- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 stycznia 2024, 13:20
Hej,
Co prawda decyzja już zapadła, ale chciałabym w sumie wiedzieć jak inni by postąpili.
26 lat, Urząd Skarbowy w dużym miescie, 3 lata pracy, 2 awanse, podstawa 5400 brutto + premia co kwartał (uśredniając ok 2k brutto)+ trzynastka+ wczasy pod grusza + dodatki motywacyjne/zadaniowe(mniej wiecej co pol roku). Mozliwosci rozwoju raczej prostolinijne, czyt. Za jakis czas awansuje na samodzielnego rwferenta, potem mlodszego kontrolera itd itp. Wiadomo panstwowka, wszystko narzucone z góry.
No i nowa oferta:
Korpo- heineken, stanowisko juniorskie w finansach, możliwości rozwoju jeszcze nie wiem jakie, ale z tego co slyszalam od znajomych to duze.
6000 brutto na start i system premiowy zalezny od KPI.
Mozliwosc pracy zdalnej, obowiazek stawienia sie raz w tygodniu do biura.
aaa no i zapomnialam dodac, ze tutaj wpierw 3 msc okres probny, dopiero potem na czas nieokreslony.
Co byscie zrobiły? Ciepły stołek czy ahoj przygodo? 😂
Edytowany przez NieMaToJakTak 11 stycznia 2024, 13:26
12 stycznia 2024, 14:34
Dobrze zrobilas- masz 26 lat i brak zobowiązań... Spróbujesz tego korpo i za trzy lata dalej będziesz przed trzydziestka i jak uznasz to za korzystne to wrócisz do urzędu. Doświadczenia nikt ci nie zabierze.
Ale osobiście o transferach z korpo do budżetówki nie słyszałam(w przypadku ogarniętych ludzi)
Kiedy ma dziewczyna podejmować wyzwanie jak nie teraz?
Dziewczyna pytała jak my byśmy postąpiły a nie co ma zrobić wg nas, zresztą decyzję podjęła:)
Masz rację:)
Ale to na co chciałam zwrócić uwage- to co ja bym zrobiła w wieku 26 lat(na jej miejscu) a co bym zrobiła dziś (majac 38) to dwie różne kwestie...
12 stycznia 2024, 23:11
Ja lubię pracę w korpo. Gdybym miała 26 lat i proponowaliby mi 6000 miesięcznie, to bym poszła. U nas na stanowiskach juniorskich płacą podobnie i sama od takich zarobków w obecnej firmie zaczynałam.
13 stycznia 2024, 23:05
Dobrze zrobilas- masz 26 lat i brak zobowiązań... Spróbujesz tego korpo i za trzy lata dalej będziesz przed trzydziestka i jak uznasz to za korzystne to wrócisz do urzędu. Doświadczenia nikt ci nie zabierze.
Ale osobiście o transferach z korpo do budżetówki nie słyszałam(w przypadku ogarniętych ludzi)
Kiedy ma dziewczyna podejmować wyzwanie jak nie teraz?
Dziewczyna pytała jak my byśmy postąpiły a nie co ma zrobić wg nas, zresztą decyzję podjęła:)
Masz rację:)
Ale to na co chciałam zwrócić uwage- to co ja bym zrobiła w wieku 26 lat(na jej miejscu) a co bym zrobiła dziś (majac 38) to dwie różne kwestie...
ja mam 39 i wzięłabym korpo bez zastanowienia
14 stycznia 2024, 02:17
Nie martw się niektórymi komentarzami. Łap wiatr w żagle. Niektórym żal cztery litery ściska że z dobrych zarobków przechodzisz na jeszcze większe i lepsze pakiety z możliwością rozwoju. W korpo jak będziesz szybko się uczyć I starać szybko awansujesz. Połowa osób tu siedzi I robi za najnizsze krajowe i zamiast coś z tym zrobić jak Ty to wola nic nie robić tylko narzekać i innym skrzydła podcinać. Do boju.
Z tymi dobrymi to nie szalejmy :p na te czasy są przyzwoite ale kokosów nie ma ;p
14 stycznia 2024, 02:48
W opisanym przypadku raczej nie. Ale o takich zarobkach w urzędzie nie słyszałam, gdzie bliska koleżanka jest kierownikiem działu w starostwie.
Najniższe wynagrodzenia w administracji samorządowej otrzymują pracownicy starostw powiatowych. Ich przeciętne wynagrodzenie w ubiegłym roku wynosiło 5973,72 zł (w 2021 r. - 5349,13 zł). Na tle innych działów administracji publicznej zarobki samorządowców są wyraźnie niższe.
15 stycznia 2024, 18:19
No oczywiście, że korpo lepsze. Ciekawa jestem tylko w jakim urzędzie tak dobrze płacą? Mam garstkę znajomych pracujących w UP i US i zarabiają najniższą krajową lub szalone 2 stówy więcej na wyższych stanowiskach.
no to coś kłamiesz, bo skarbówka ma zarobki na podstawie osobnych przepisów i osoba na najniższym stanowisku nie ma tak niskich zarobków jak piszesz.
15 stycznia 2024, 18:44
No oczywiście, że korpo lepsze. Ciekawa jestem tylko w jakim urzędzie tak dobrze płacą? Mam garstkę znajomych pracujących w UP i US i zarabiają najniższą krajową lub szalone 2 stówy więcej na wyższych stanowiskach.
no to coś kłamiesz, bo skarbówka ma zarobki na podstawie osobnych przepisów i osoba na najniższym stanowisku nie ma tak niskich zarobków jak piszesz.
Nie wiem czy w US jest tak na każdym stanowisku, ale mój dostaje tam np. dwie pensje miesięcznie: jedna to podstawa + ewentualna premia, a druga to prowizja od załatwionych spraw. Ja bym w życiu nie poszła do korpo.