- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 grudnia 2023, 13:03
O co kłócicie się (albo kłócili się wasze rodziny, gdy byłyście dziećmi) w święta? W pracy, na grupach i forach często można czytać negatywne wypowiedzi na temat świat, bo znowu trzeba (?!) się spotkać z rodziną, znowu będą kłótnie, nieprzyjemna atmosfera. Z czego to wynika?
U nas nigdy do takiej sytuacji nie doszło na żadnym rodzinnym spotkaniu, ani w święta, ani w urodziny, na weselach, czy innych okazjach do spotkaniach . Zawsze każdy jest w dobrym humorze i nie chce zepsuć nastroju ani sobie ani innym przy stole. Jeśli jest jakiś problem, to rozwiązuje się go z konkretną osobą w osobność, a nie przy stole, mieszając w dyskusje całą rodzinę i tworząc problem.
Jak jest/było u was? O co są te kłótnie w święta, gdy atmosfera powinna być chyba ciepła i miła?
21 grudnia 2023, 22:15
U mnie na szczęście nigdy nie było kłótni w Święta, no czasem jakies ostrzejsze spory polityczne, ale koniec koncow bez rękoczynów :D
24 grudnia 2023, 23:14
Tak u nas kłótnia była. Nie w święta a w zwykłe urodziny dzieci. Mój teść cham zaczął wyzywać moich rodziców od pisiorów. Tak są pisorami. Ale urodziny wnuków to nie czas i miejsce na takie akcje. Tym bardziej iż to teść sprowokował kłótnie i zaczął polityczne gadki.
24 grudnia 2023, 23:59
Moja mama interesuje się teoriami spiskowymi i polityką ogólnoświatową, z których ja wyrosłam w gimnazjum. No, ok, poczytać można, ale zacznij tylko dyskusję na ten temat, to rozpęta się burza. Na nic gadanie, że nie wszystko, co piszą w internetach to prawda objawiona i że większość takich teorii tworzona jest przez szurów wszelkiej maści. Ostatnio rozmawiamy i nagle temat zszedł na Ukraińców, aby za moment mama zaczęła szerzyć kocopoły, że fundacja Ołeny Żełeńskiej jest zamieszana w handel dziećmi... Ręce mi opadły. Żeby się nie kłócić, wróciłam do siebie ?
Borze, współczuję. Ja mam takiego brata, na szczęście rzadko go widuję.
U mnie raczej nikt się nie kłóci w święta, ale wiem, że nasi rodzice mają do nas wąty o kilka rzeczy, które dla nich są czymś normalnym i ważnym, a my mamy je gdzieś. Lubią nam je wypominać bez okazji xD
Dzisiaj akurat było super - po prostu nauczyłam się, jakich tematów przy stole nie poruszać 😁 Mama tryskała humorem, ojczym i wujek też, tak samo ja z partnerem. Ogółem lubię swoją patchworkową rodzinę, ale czasem faktycznie warto ugryźć się w język i nie drążyć pewnych kwestii.
26 grudnia 2023, 21:25
Głównie o to kiedy będzie żona inna praca lepszy dom . Stosowałem na to udanie głupa, przytakiwanie, zmianę tematu i wyjście
22 stycznia 2024, 19:38
Głównie o to kiedy będzie żona inna praca lepszy dom . Stosowałem na to udanie głupa, przytakiwanie, zmianę tematu i wyjście
aha czyli ty masz 34 lata nie masz żony dzieci, kiepską pracę, czyli jesteś typowym nieudacznikiem a śmiesz komuś na priv zadawać pokutę?