Temat: Sytuacja polityczna

nie śledzę wydarzeń z tym związanych, jednak hasla: zdejmują nam krzyże, papieża nam bezczeszczą i do mnie dotarły 

PIS mi nie pasował, i nadal mi nie pasuje. koalicja obywatelska pasuje mi bardziej, ale są oczywiście pomysły z którymi się nie zgadzam. W internecie są ludzie zatrudnieni do siania paniki i zamętu, więc nie wszystko co jest pisane odzwierciedla zdanie większości. Na popularnych portalach, nawet takich plotkarskich jak pudełek, pomponik pojawiają się komentarze od ludzi opłaconych, i lajkowane żeby były na górze.

Nic nie sądzę, obserwuję. Zmiana była potrzebna, bo choć z niektórymi poglądami PISu się zgadzałam i do kościoła generalnie chodzę, to wiele rzeczy mnie męczyło, kojarzyło się z zacofaniem i ograniczaniem wolności.

Nie głosowałam ani na PiS, ani na PO. 

To raczej nie "stanie się orędownikiem żydowskich symboli" tylko sprzeciw wobec burackiego zachowania z gaśnicą. Jakaś kobieta (nie kojarzę nazwiska teraz) mogła stracić wzrok bo się idiocie popisów zachciało. Gdyby nie ten incydent to ja bym nawet nie wiedziała o menorze w sejmie, ale nie dziwi mnie dyskusja na temat tego czy w ogóle symbole przynależności religijnej powinny w sejmie w ogóle być.   

mimo tego, że jestem katolikiem to nie zrównywałabym nawet przerwania mszy przez Scheuring z odpaleniem gaśnicy.

Co do "pasowania" lewicy to myślę, że ich wynik wyborczy pokazuje na ile ludzie ich chcieli. Ja generalnie uważam, że żadne skrajności nie są dobre i na szczęście skrajne poglądy zazwyczaj nie osiągają wysokiego poparcia. 

Jestem za całkowitym rozdziałem kościoła od państwa, tylko kto będzie miał takie jaja żeby tego dokonać. Uważam że z instytucji użyteczności publicznej powinny zniknąć wszelkie symbole religijne,katolickie jak i inne,do tego przeznaczone są miejsca kultu religijnego.

Jestem tego samego zdania. Plus zlikwidować religię w szkole i tak jak za mojego dzieciństwa, niech lekcje religii odbywają się w salkach przy kościele. Finansować to z pieniędzy parafii a nie ze środków publicznych przez to że odbywa się w szkole.

Krzyże nie maja nic do szukania w placówkach publicznych, chyba, ze są współfinansowane przez kościół, są jakieś? Ale calkowity rozdział, wtedy święta trzeba by na nowo nazwać inaczej. Dajcie fajny pomysł na nadchodzące Boże narodzenie :)

Niestety, to nie będzie chyba takie proste ponieważ religia w szkołach i to w ilości 2 godzin tygodniowo jest zapisana w konkordacie a na zmniejszenie do jednej godziny zgodę musi wyrazić kuria.