Temat: Czy sprzedajecie swoje ubrania na olx czy innej stronie? Czy jest sens się w to bawić?

Mam dużo rzeczy takich z hm, reserved itd ,w których już nie chodzę. Zastanawiam się czy jakbym je wystawiła na olx to czy by ktoś kupił za 30-40 złotych. Czy jest sens się w to bawić? Czy macie doświadczenie wsprzedawaniu swoich rzeczy? Opłaca się to? Czy więcej zajmuje zrobienie zdjęć i opisu a sprzedają się tylko pojedyncze rzeczy?

Ciuchy z hm za 30-40 zl? Nikt tego nie kupi, takie slabe marki na vinted chodza po 10-15 zl o ile ciuchy sa w dobrym stanie

Pasek wagi

ByleDo60 napisał(a):

Ciuchy z hm za 30-40 zl? Nikt tego nie kupi, takie slabe marki na vinted chodza po 10-15 zl o ile ciuchy sa w dobrym stanie

ok, dzieki za info

Weź pod uwagę, że w tych samych cenach (albo taniej) można kupić nowe rzeczy na wyprzedażach… ja akurat nie Polska i nie olx, ale oddaje ubrania za darmo. Ciesze sie, że mają drugie życie, a 5€ które mogłabym “zarobić” nic nie zmieni w moim budzecie

Sprzedaję, ale nie swoje, tylko po dzieciach. Na OLX. Sens jest, chociaż czasem jak ktoś kupi jedną rzecz np. za 15 zł to nie chce mi się tego pakować i zanosić do paczkomatu... Ale pakuję, bo sama sobie przypominam, że szacunek do pieniądza trzeba mieć :)

Oczywiście pakuję po kosztach, w opakowania po innych rzeczach, nie kupuję nowych pudełek, kopert itp. 

Ja kiedyś na vinted sprzedawałam, ale nie mam już cierpliwości, wystawiam przykładowo koszulke za 10 zł, a baba zadaje tysiąc pytań jakby conajmniej ta koszulka była za 10 razy tyle.

Trzeba wziąć pod uwagę że do ceny kupująca musi doliczyć kwotę za przesyłkę plus prowizje dla vinted. Stąd ceny nie mogą być za wysokie. Ja często kupuje na vinted ale rzeczy za 10-20 zł żeby po podliczeniu kosztów zamknąć się w 30 zł. Zadaje pytania o wymiary zawsze, więc najlepiej jak sprzedający podaje od razu. Czasami pytam o skład. 

Gdybym nie zapytała to zakup często kończyłby się wywaleniem tych pieniędzy w błoto gdyby ubranie nie pasowało. To już bardziej opłaca się chodzić do lumpeksu bo można od razu przymierzyć 

Kiedys próbowałam ale więcej zachodu niż zysku. Często za grosze wystawiałam i wisiało miesiącami. Na vinted nie próbowałam. Już się zraziłam. Co mogę to wydaje za darmo znajomym albo obcym jak nie mam komu ze znajomych. Nie wywalam nic co jest dobre i nie zniszczone bo szkoda mi. Na pewno łatwiej sprzedać jakieś markowe ciuchy. Wkurzający są ludzie którzy zdają 100 pytań o bluzę za 3 zł albo tacy co się umawiają i nie przychodzą a nie dadzą znać że się rozmyślili. Ogólnie ciuchy schodzą ciężko. Prędzej się sprzeda jakieś małe AGD, czy jakieś zabawki.

Pasek wagi

Jak mąż ciuchy z hm , i tam kupujesz- to może można oddać stare? Nie wiem jak w Polsce ale w DE H&M zbiera stare ubrania jak leci, całą filozofię mają co z tego robią,(bo motywacja jest eko). Za siatke ciuchów dostaje się kupon na 15 % na nową rzecz ... Niby nic ale przynajmniej ciuchy nie idą do śmieci ...a jak się kupuje to trochę taniej.

Probowalam coś tam sprzedać, nawet ciuchy dziecięce słabo szły, milion pytań, pakowanie itd uczciwie przyznaje że nie mam do tego nerwow

Pasek wagi

ubrania z tych sieciowek to raczej tak za 10 zł od sztuki chodzą na vinted.. Ja sprzedaję, ale jest to trochę zabawy i wiem że nie każdemu się chce. 

Chyba że masz jakieś chociażby wełniane płaszcze tych marek, wtedy możesz liczyć na te 40 zł.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.