- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 grudnia 2023, 21:05
Cześć. Dużo czytałam porad z forum i postanowiłam, że tez się udzielę. Widzę u siebie ogromną chęć na słodyczę. Mogłabym je jeść non - stop. Jem słodkie płatki, potem słodką drożdzówkę, batona, wracam do domu to np. też jakiś fastfoood typu kebab. Dodam, że pracuję jako tłumacz w korpo i po całym dniu często nie mam sił gotować. Jakie mogę wykonać badania w związku z powyższymi "obajwami". Jak chciałam skierowanie na IO to doktor pierwszego kontaktu, notabene znajoma lekarka do której chodzę od dzieciaka, powiedziała, że nie ma czegoś takiego jak IO i to jest wymysł nowych czasów...
4 grudnia 2023, 22:45
zrób zwyczajną morfologię. Jesz słodkie, bo jesz słodkie, tak w skrócie. w dzisiejszych czasach to nie jest żadna wiedza tajemna, co zrobić, żeby jedzenie bilansować, można zamówić catering, jak masz problem ze zrobieniem jajecznicy czy zjedzeniem sałatki i zupy.
4 grudnia 2023, 23:00
zrób zwyczajną morfologię. Jesz słodkie, bo jesz słodkie, tak w skrócie. w dzisiejszych czasach to nie jest żadna wiedza tajemna, co zrobić, żeby jedzenie bilansować, można zamówić catering, jak masz problem ze zrobieniem jajecznicy czy zjedzeniem sałatki i zupy.
Dokladnie, spróbuj zmienić nawyki żywieniowe i dodać ruch - leczenie insulinooporności też głównie na tym polega
4 grudnia 2023, 23:19
Praca w korpo tak mozg wyzera, ze naprawde juz tylko slodkie zostaje i kebsy
Jak Cie stac, to catering jest fajna opcja
Jak to za duzy koszt - w necie jest duzo pomyslow jak przygotowac sobie posilki i to czesto sa rady dla kobiet, ktore musza sie organizowac miedzy przedszkolem, praca i silownia.
Te wspomniane 'objawy' to jest lenistwo. Sorry, ale to nie jest praca na budowie czy na ostrym dyzurze, ze nie masz kiedy przygotowac sobie jedzenia.
Co jesz w ciagu dnia?
Pewnie nic, wiec w drodze do pracy drozdzowka, w pracy batonik z automatu, w drodze do domu kebab na wynos. Cos jesc musisz, jak to olewasz, to organizm wlacza sie na slodkie.
Jezeli zrobisz sobie owsianke z owocami i orzechami, na obiad ryz z warzywami i miesem/ryba, na przekaske humus z selerem, kolacja - placki z cukini - caly dzien normalnego jedzenia. I po kilku dniach przechodzi ochota na slodkie, bo cos slodkiego w ciagu dnia i tak zjesz (najlepiej na sniadnie)
5 grudnia 2023, 07:32
Zadnych badan nie musisz. Co musisz to przerwac zamkniety krag objadania sie slodyczami (czym wiecej jesz tym wiecej masz ochote) i nacisk na zmiane diety. Wiem, ze jak czlowiek zabiegany to latwiej chwycic batona, ale nie masz specjalnie wyboru, jak przylozyc sie do zmian i byc konsekwentna. Nie rzucaj sie tez od razu na gleboka wode. Raczej nie zaczniesz gotowac obiadu z dwoch dan, na bazie straczkow, jako alternatywy dla batonow i kebabow. Sprobuj proste rzeczy jak kanapka z serem czy zupa, ktora mozna odgrzac.
5 grudnia 2023, 07:37
Gotowanie nie zajmuje dużo czasu. Rano z 20 minut mi zajmuje, żeby sniadanie przygotować (bo jem w pracy) i podwieczorek (zazwyczaj koktaj lub jogurt skyr plus owoc) plus jakaś kasza do obiadu. Obiad gotuję na 2 dni. Możesz w weekend pogotować i zamrozić podzielone na porcje. Niestety musisz regularnie jeść, bo taka chęć się sama nakręca- im więcej jesz, tym bardziesz pragniesz. Druga rzecz- przy regularnym jedzeniu bedziesz mnie podatna na stres i bedziesz lepiej funkcjonować
Edytowany przez agazur57 5 grudnia 2023, 07:38
5 grudnia 2023, 07:55
Mam IO i choroba nie powoduje tego, że się ma ochotę na słodkie. Inna sprawa, że lekarka gada bzdury. Co do skierowania - na pierwszy rzut wystarczy Ci zrobić glukozę oraz insulinę na czczo - bez skierowania to będzie z 15 zł glukoza a insulina droższa (ze 40-50?) i wyniki wklepać do kalkulatora HOMA IR w necie. Jeśli wyjdzie cos nie tak, to w celach rozszerzenia diagnostyki robi się krzywą cukrową i krzywą insulinową z tego samego badania. Jeśli się nic w tej kwestii nie zmieniło, bo robiłam już stosunkowo dawno (2-3 lata wstecz) to na cukrową można było wysępić skierowanie i robić na NFZ a insulinowa była płatna tak czy siak. Jeśli nurtuje cię czy masz IO czy nie, to zacznij od badań na czczo. To wystarczy, żeby zobaczyć czy jest sens dalej drążyć.
Co do samego problemu ze słodyczami. Cukier jest jak narkotyk - im więcej go jesz, tym więcej cię ciągnie. Trzeba się zmusić, żeby to przerwać. Jak przetrzymasz 1-2 tygodnie bez cukru, to potem nie ma tych ciągot.
Edytowany przez Karolka_83 5 grudnia 2023, 07:59
5 grudnia 2023, 08:26
Zrobić sobie kanapkę, owsiankę, jogurt naturalny z dodatkami, kaszę to nie jest wielki wysiłek. Gorzej z obiadami, ale można coś znaleźć zdrowszego nawet w pracy albo gotować na dwa dni proste dania.
5 grudnia 2023, 08:26
Zrobić sobie kanapkę, owsiankę, jogurt naturalny z dodatkami, kaszę to nie jest wielki wysiłek. Gorzej z obiadami, ale można coś znaleźć zdrowszego nawet w pracy albo gotować na dwa dni proste dania.
5 grudnia 2023, 10:51
Musisz zmienić swoje podejście do jedzenia. Sięganie po słodycze i węglowodany jest proste, ale to droga do nikąd. Jeśli pracujesz w korpo to zorientuj się, czy firma nie ma jakiegoś pakietu obiadowego (duże firmy często dopłacają do lunchu więc zamiast kebaba mogłabyś zamówić wartościowy danie). A śniadanie można przygotować dzień wcześniej lub tego samego dnia rano i zapakować do pudełka. W korpo są kuchnie/lodówki, więc nie będzie problemu z przechowaniem jedzenia. Ja od kiedy jestem na diecie low carb jem tylko dwa posilki dziennie, przestałam jeść śniadania (nie jestem w ogóle głodna rano) i pierwszy posiłek jem między 12:00 a 14:00. Nie namawiam Cię do dramatycznego ograniczenia węgli, bo każdy musi sam dopasować sposób odżywiania do siebie, ale ja widzę ogromną różnicę. Nie ciągnie mnie do słodyczy i nie myślę obsesyjnie o jedzeniu. Jak mam ochotę coś przegryźć, to sięgam po kilka orzechów i mam spokój.