Temat: Jazda bez świateł

Mam dziadka, który jeździ jakimś małym samochodem do którego nie jest wymagane mieć prawa jazdy na samochód. Dziadek jeździ bez świateł, nie włącza kierunkowskazów, nie ma dwóch lusterek, tylko jedno. Próbowałem mu mówić, że to nie jest dobre, że łamie przepisy, ale go to nie obchodzi. On mówi, że jeździ bardzo powoli, bo tylko tak max 10km na godzine, i bardzo blisko, tylko do pobliskiego miasteczka i bardzo rzadko. Skoro rozmowy z nim o tym nic nie dają to powinienem zrobić z tym coś jeszcze? 

Jeżeli jeździ bocznymi drogami tylko po zakupy to daj mu spokój lub zaproponuj, że sama zawieziesz go na te zakupy, starszemu człowiekowi może być już bardzo ciężko, a myślałaś aby zreperować mu ten pojazd?

Nie mając świateł, nie używając kierunkowskazów i nie mając kompletu lusterek po prostu sam naraża się na niebezpieczeństwo. Inni kierowcy nie wiedzą co on planuje, kiedy zamierza skręcić itp itd

W końcu ktoś mu wjedzie w tył. Gorzej jak on spowoduje wypadek.

No ale czemu tych świateł nie włącza? Jakoś to tłumaczy? Bo kierunkowskazy to wiem że niektórych palą w ręce jak mają używać, ale takie światła włącza się raz na całą jazdę. Nic z tym nie zrobisz raczej - możesz tłumaczyć, ale wiem że starsi ludzie są często oporni na argumenty. Najprawdopodobniej jak go kiedyś złapią i dostanie mandat, to może mu to przemówi do rozsądku.

Pasek wagi

Co znaczy „jakimś małym samochodem”?  🙈 jeżdżącym 10km/h.

Hulajnoga np nie ma świateł. 

Prosiatko.3 napisał(a):

Co znaczy ?jakimś małym samochodem??  ? jeżdżącym 10km/h.

Hulajnoga np nie ma świateł. 

mój dziadek miał w latach osiemdziesiątych takie ustrojstwo, mówili na to "worolek", dopiero po latach doszukałam się nazwy Velorex. Miało to jednak światła i kierunek chyba tez, co nie zmienia faktu, że był to bardziej trzykołowy skuter z tekturą na stelażu a'la krynolina. Nie wiem czy w ogóle to jest jeszcze dopuszczone do poruszania po drogach, ale należy zgubić kluczyki dla dobra ludzkości ;)

Prosiatko.3 napisał(a):

Co znaczy ?jakimś małym samochodem??  ? jeżdżącym 10km/h.

Hulajnoga np nie ma świateł. 



Te auto nazywa się Ligier Nova


Karolka_83 napisał(a):

No ale czemu tych świateł nie włącza? Jakoś to tłumaczy? Bo kierunkowskazy to wiem że niektórych palą w ręce jak mają używać, ale takie światła włącza się raz na całą jazdę. Nic z tym nie zrobisz raczej - możesz tłumaczyć, ale wiem że starsi ludzie są często oporni na argumenty. Najprawdopodobniej jak go kiedyś złapią i dostanie mandat, to może mu to przemówi do rozsądku.

Nie włącza, bo mu się nie chce i mówi też słabym akumulatorze.

a nie no, to normalne auto. Jak dziadek dostanie mandat i odpowiednia ilośc punktów, to bedzie to i tak ostatni raz, kiedy pojechał. Niemniej radę podtrzymuje, zgubić kluczyki. 

Takim samochodem można jeździć bez prawa jazdy kat. B, ale kat. AM musi być. Dziadek ignoruje kilka przepisów, może sporo zapłacić jeśli trafi na policjanta.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.