Temat: Kanapowczynie

Oglądałam,40 tka zmiotła konkurencję.

Nie ogladam bo nie mam chyba dostepu, ale sledzilam losy dziewczyn w relacjach bardzo sympatycznej Pauliny na Youtube ( schudla bez takich cyrkow 50 kg). Wystarczylo mi to by nie chciec ogladac takich programow robionych bardziej na "szol" niz na faktyczne prowadzenie procesu odchudzania. Ponizajace traktowanie ze strony trenera, bezsensownosc zadan.  Gratuluje dziewczynom jesli daly rade to zniesc i odniosly sukces, oby dlugofalowy. 

Edit Po obejrzeniu wywiadu. Trener zaskoczyl mnie pozytywnie sensownymi odpowiedziami na dosyc glupio formulowane pytania. Czyli to byc moze formula programu byla winna mojej negatywnej ocenie. 

Poniżające traktowanie ze strony trenera? Co masz na myśli, bo ja nie odniosłam takiego wrażenia. Dziewczyny były mu bardzo wdzięczne w finałowym odcinku, a wiadomo że rolą trenera nie jest głaskanie po główce.

ogladalas program czy tylko final?

Oglądałam wszystkie odcinki.

widocznie mamy inny prog tolerancji. Fakt ze ogladalam " tylko"  fragmenty ale byly na tyle obszerne ze tak to co sie dzialo odebralam. Uwazam ze zeby schudnac trwale nie musi sie przechodzic "sciezki zdrowia" godnej sprawnego zolnierza. Sesja zdjeciowej nago majac otylosc olbrzymia tez chyba nie kazda mialaby ochote robic publicznie, nie wiem co z niej mialoby wyniknac pozytywnego oprocz zawstydzenia uczestniczki. No ale kazdy wszystko odbiera inaczej, ja odbieram to tak a nie inaczej.

Teraz szukają ekipy z Dolnego Śląska do kolejnej edycji. Brałam udział w początkowej fazie castingu, ale zrezygnowałam. 

O! I jak wyglądał casting? Dlaczego zrezygnowałaś? 

Najpierw trzeba wypełnić i wysłać kwestionariusz i dołączyć zdjęcie sylwetki, potem wysłać krótki filmik w którym należy opowiedzieć co nieco o sobie: gdzie się pracuje, jakieś hobby i przede wszystkim co się lubi jeść i przez co się przytyło. Jednym z warunków wystąpienia w programie jest to by rodzina/partner, ogólnie osoby z którymi się mieszka również wyraziły zgodę na występ w tv. Mój facet się nie zgodził. Po czasie też sobie pomyślałam, że głupio by było jakby wszyscy dalsi czy bliżsi znajomi mieli zobaczyć jak się spasłam. Bałabym się obgadywania i wytykania palcami na ulicy. Za jeden dzień zdjęciowy dostaje się 250zł.