- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 października 2023, 13:31
Hej. Chcielibyśmy mieć psa, raczej małego. Co możemy mu zapewnić:
-spacer 2x dziennie po około 1h
-dom z podwórkiem, mieszkałby oczywiście w domu
-jesteśmy przez 8h w pracy, aczkolwiek przez jakiś czas moglibyśmy z nim siedzieć na zdalnym,
-wolelibyśmy chyba żeby podczas naszej nieobecności siedział sobie na podwórku, niż psocił w domu
-możemy zabierać go do pracy
-jesteśmy aktywni, fajnie jakby to był pies który pójdzie 3x w tygodniu na bieganie, nie będzie miał problemu żeby biegać z nami kiedy jedziemy rowerami
-nie mamy dzieci ani innych zwierząt
-bez problemu jesteśmy w stanie zapewnić dobrą karmę i akcesoria
-chcemy psa od maleńkości (wiemy że szczeniak to tak jak dziecko)
-wiemy z czym wiąże się posiadanie psa, bo całe życie wychowywaliśmy się z psami
Myśleliśmy nad jamnikiem, ale jamnik to chyba tak średnio z długim bieganiem. Może coś podpowiecie ? :)
30 października 2023, 13:49
Jack Russell Terrier.
Ja swojej wprawdzie nie mam od maleńkości, bo moim priorytetem była akurat adopcja, ale to naprawdę jest trener personalny. Potrafi przejść po górach bez problemu ponad 20 km. Jest wymagająca jeśli chodzi o ruch, nie próbowałam jeżdżenia na rowerze z psem obok, ale wiem że niektórzy tak robią. Jednak długi spacer z wybieganiem kilka razy w tygodniu to konieczność.
30 października 2023, 14:03
Spacer dwa razy dziennie to niewystarczająco. Pies powinien wyjść na zewnątrz 5 razy dziennie, a Ty planujesz tylko dwa razy (no chyba, że to tylko dłuższe spacery, a nie wszystkie wyjścia). Dobra karma i akcesoria to nie wszystko, weterynarz to też ważna kwestia, czy jesteś w stanie na raz wyskoczyć z kilku tyś złotych w razie czego? Czy udźwigniesz finansowo ewentualnego trenera/behawiorystę jeżeli okaże się, że trzeba będzie popracować nad czymś? Co z wyjazdami na wakacje? Co gdy pies nie okaże się taki idealny jak go sobie wyobrażasz? Czy masz czas na porządną socjalizację i habituację?
Ja nie jestem zwolenniczką brania psa w sytuacji kiedy ma on siedzieć przez 8 godzin sam, a już zwłaszcza na podwórku. Jeżeli to będzie rasowy pies to może Ci go ktoś ukraść, może uciec z tego podwórka, może go ktoś otruć. Nie mówiąc już o tym, że pies zostawiony sam sobie organizuje sobie czas niekoniecznie tak jak byśmy tego chcieli i zwłaszcza na podwórku może nabierać niepożądanych zachować, takich jak oszczekiwanie ludzi przechodzących obok płotu, innych psów, pogodni za czymś, itd.
No i border collie jak ktoś proponuje to nie wydaje mi się dobre rozwiązanie, to jest rasa albo do sportu albo do pasienia owiec. Owszem może biegać razem z wami czy biegać przy rowerze, ale to jako dodatek, bo ten pies może się na tym zafiksować. To jest rasa, której potrzebna jest przede wszystkim stymulacja umysłowa, a tego bieganie przy rowerze raczej nie zapewnia. A jamnika to już w ogóle nie widzę przy takiej aktywności.
30 października 2023, 14:08
Spacer dwa razy dziennie to niewystarczająco. Pies powinien wyjść na zewnątrz 5 razy dziennie, a Ty planujesz tylko dwa razy (no chyba, że to tylko dłuższe spacery, a nie wszystkie wyjścia). Dobra karma i akcesoria to nie wszystko, weterynarz to też ważna kwestia, czy jesteś w stanie na raz wyskoczyć z kilku tyś złotych w razie czego? Czy udźwigniesz finansowo ewentualnego trenera/behawiorystę jeżeli okaże się, że trzeba będzie popracować nad czymś? Co z wyjazdami na wakacje? Co gdy pies nie okaże się taki idealny jak go sobie wyobrażasz? Czy masz czas na porządną socjalizację i habituację?
Ja nie jestem zwolenniczką brania psa w sytuacji kiedy ma on siedzieć przez 8 godzin sam, a już zwłaszcza na podwórku. Jeżeli to będzie rasowy pies to może Ci go ktoś ukraść, może uciec z tego podwórka, może go ktoś otruć. Nie mówiąc już o tym, że pies zostawiony sam sobie organizuje sobie czas niekoniecznie tak jak byśmy tego chcieli i zwłaszcza na podwórku może nabierać niepożądanych zachować, takich jak oszczekiwanie ludzi przechodzących obok płotu, innych psów, pogodni za czymś, itd.
No i border collie jak ktoś proponuje to nie wydaje mi się dobre rozwiązanie, to jest rasa albo do sportu albo do pasienia owiec. Owszem może biegać razem z wami czy biegać przy rowerze, ale to jako dodatek, bo ten pies może się na tym zafiksować. To jest rasa, której potrzebna jest przede wszystkim stymulacja umysłowa, a tego bieganie przy rowerze raczej nie zapewnia. A jamnika to już w ogóle nie widzę przy takiej aktywności.
Tak jak piszesz. W grę wchodzą dwa dłuższe spacery+kilka krótszych i zabawy na dworze. Mamy dość sporą działkę przy domu. Oczywiście wiemy że mogą być jakieś choroby i czasem jest potrzebna wizyta u weterynarza/behawiorysty, ale tutaj nie ma żadnego problemu bo pieniądze mamy. Jeśli chodzi o wyjazdy będziemy chcieli go zawsze ze sobą zabierać, a jeśli nie będzie takiej możliwości to mamy rodziców na miejscu (w tym samym mieście).
30 października 2023, 14:19
Też pomyślałam o Jack Russel Terrier.
Dla bordera 2 spacery dziennie to raczej za malo.
30 października 2023, 14:28
Spacer dwa razy dziennie to niewystarczająco. Pies powinien wyjść na zewnątrz 5 razy dziennie, a Ty planujesz tylko dwa razy (no chyba, że to tylko dłuższe spacery, a nie wszystkie wyjścia). Dobra karma i akcesoria to nie wszystko, weterynarz to też ważna kwestia, czy jesteś w stanie na raz wyskoczyć z kilku tyś złotych w razie czego? Czy udźwigniesz finansowo ewentualnego trenera/behawiorystę jeżeli okaże się, że trzeba będzie popracować nad czymś? Co z wyjazdami na wakacje? Co gdy pies nie okaże się taki idealny jak go sobie wyobrażasz? Czy masz czas na porządną socjalizację i habituację?
Ja nie jestem zwolenniczką brania psa w sytuacji kiedy ma on siedzieć przez 8 godzin sam, a już zwłaszcza na podwórku. Jeżeli to będzie rasowy pies to może Ci go ktoś ukraść, może uciec z tego podwórka, może go ktoś otruć. Nie mówiąc już o tym, że pies zostawiony sam sobie organizuje sobie czas niekoniecznie tak jak byśmy tego chcieli i zwłaszcza na podwórku może nabierać niepożądanych zachować, takich jak oszczekiwanie ludzi przechodzących obok płotu, innych psów, pogodni za czymś, itd.
No i border collie jak ktoś proponuje to nie wydaje mi się dobre rozwiązanie, to jest rasa albo do sportu albo do pasienia owiec. Owszem może biegać razem z wami czy biegać przy rowerze, ale to jako dodatek, bo ten pies może się na tym zafiksować. To jest rasa, której potrzebna jest przede wszystkim stymulacja umysłowa, a tego bieganie przy rowerze raczej nie zapewnia. A jamnika to już w ogóle nie widzę przy takiej aktywności.
Tak jak piszesz. W grę wchodzą dwa dłuższe spacery+kilka krótszych i zabawy na dworze. Mamy dość sporą działkę przy domu. Oczywiście wiemy że mogą być jakieś choroby i czasem jest potrzebna wizyta u weterynarza/behawiorysty, ale tutaj nie ma żadnego problemu bo pieniądze mamy. Jeśli chodzi o wyjazdy będziemy chcieli go zawsze ze sobą zabierać, a jeśli nie będzie takiej możliwości to mamy rodziców na miejscu (w tym samym mieście).
Wielkość działki nie ma znaczenia tak na prawdę. Pies może też bez problemu mieszkać w mieszkaniu w bloku o ile tylko jego potrzeby są zaspokajane. Często ogród dla psa jest przekleństwem bo ludziom nie chce się na te spacery chodzić.
Ja polecam kanały na YouTube, na pewno treści tam zawarte sporo Ci rozjaśnią: Psi Głos, Magdalena Łęczycką Mrzygłód, Projekt Pies, Wojtków Szkolenia, Krzysztof Tatar, Piesologia oraz Co mówi Pies. Polecam też śledzić ich profile instagramowe, bo tam jest ogromna dawka wiedzy. Lepiej zapoznać się z tym zanim się weźmie psa, żeby potem nie było zdziwienia.
Na Twoim miejscu porozmawiałabym z dobrym behawiorystą, z kimś kto rzeczywiście zna temat. Dowiesz się też wtedy z jakimi najczęściej problemami zgłaszają się opiekunowie psów danych ras, taki ktoś powie Ci znacznie więcej niż randomowe dziewczyny z vitalii. Warto pogadać z właścicielami konkretnych ras, pogadać z hodowcami, itd. Jak na razie masz polecajki na prawdę wymagających ras, a to może być fatalny wybór.
No i ja jednak przemyślałabym kwestię tych 8 godzin bez nikogo (zwłaszcza jeśli okazało by się, że musisz przepracowywać z psem lęk separacyjny).
30 października 2023, 14:34
Też pomyślałam o Jack Russel Terrier.
Dla bordera 2 spacery dziennie to raczej za malo.
Dla JRT też 🙁
30 października 2023, 14:36
Border Collie
Bordery nie są małe. Są mega wymagające i jeśli chodzi o ruch i jeśli chodzi o stymulację intelektualną. W końcu to jedne z najmądrzejszych psów. Mam dwa bordery po sąsiedzku i uważam, że to nie jest pies na pierwszy raz. Trzeba mieć spore doświadczenie i dużo czasu, żeby te psy okiełznać - spacerować i pobudzać je intelektualnie przez zabawę - nie 10 minut, tylko dużo czasu na to pójdzie, żeby to miało sens. Sami się przymierzaliśmy kiedyś i dużo o nich czytaliśmy i dlatego zrezygnowaliśmy w pełni świadomie.
Edytowany przez Karolka_83 30 października 2023, 14:38
30 października 2023, 14:37
Spacer dwa razy dziennie to niewystarczająco. Pies powinien wyjść na zewnątrz 5 razy dziennie, a Ty planujesz tylko dwa razy (no chyba, że to tylko dłuższe spacery, a nie wszystkie wyjścia). Dobra karma i akcesoria to nie wszystko, weterynarz to też ważna kwestia, czy jesteś w stanie na raz wyskoczyć z kilku tyś złotych w razie czego? Czy udźwigniesz finansowo ewentualnego trenera/behawiorystę jeżeli okaże się, że trzeba będzie popracować nad czymś? Co z wyjazdami na wakacje? Co gdy pies nie okaże się taki idealny jak go sobie wyobrażasz? Czy masz czas na porządną socjalizację i habituację?
Ja nie jestem zwolenniczką brania psa w sytuacji kiedy ma on siedzieć przez 8 godzin sam, a już zwłaszcza na podwórku. Jeżeli to będzie rasowy pies to może Ci go ktoś ukraść, może uciec z tego podwórka, może go ktoś otruć. Nie mówiąc już o tym, że pies zostawiony sam sobie organizuje sobie czas niekoniecznie tak jak byśmy tego chcieli i zwłaszcza na podwórku może nabierać niepożądanych zachować, takich jak oszczekiwanie ludzi przechodzących obok płotu, innych psów, pogodni za czymś, itd.
No i border collie jak ktoś proponuje to nie wydaje mi się dobre rozwiązanie, to jest rasa albo do sportu albo do pasienia owiec. Owszem może biegać razem z wami czy biegać przy rowerze, ale to jako dodatek, bo ten pies może się na tym zafiksować. To jest rasa, której potrzebna jest przede wszystkim stymulacja umysłowa, a tego bieganie przy rowerze raczej nie zapewnia. A jamnika to już w ogóle nie widzę przy takiej aktywności.
Tak jak piszesz. W grę wchodzą dwa dłuższe spacery+kilka krótszych i zabawy na dworze. Mamy dość sporą działkę przy domu. Oczywiście wiemy że mogą być jakieś choroby i czasem jest potrzebna wizyta u weterynarza/behawiorysty, ale tutaj nie ma żadnego problemu bo pieniądze mamy. Jeśli chodzi o wyjazdy będziemy chcieli go zawsze ze sobą zabierać, a jeśli nie będzie takiej możliwości to mamy rodziców na miejscu (w tym samym mieście).
Wielkość działki nie ma znaczenia tak na prawdę. Pies może też bez problemu mieszkać w mieszkaniu w bloku o ile tylko jego potrzeby są zaspokajane. Często ogród dla psa jest przekleństwem bo ludziom nie chce się na te spacery chodzić.
Ja polecam kanały na YouTube, na pewno treści tam zawarte sporo Ci rozjaśnią: Psi Głos, Magdalena Łęczycką Mrzygłód, Projekt Pies, Wojtków Szkolenia, Krzysztof Tatar, Piesologia oraz Co mówi Pies. Polecam też śledzić ich profile instagramowe, bo tam jest ogromna dawka wiedzy. Lepiej zapoznać się z tym zanim się weźmie psa, żeby potem nie było zdziwienia.
Na Twoim miejscu porozmawiałabym z dobrym behawiorystą, z kimś kto rzeczywiście zna temat. Dowiesz się też wtedy z jakimi najczęściej problemami zgłaszają się opiekunowie psów danych ras, taki ktoś powie Ci znacznie więcej niż randomowe dziewczyny z vitalii. Warto pogadać z właścicielami konkretnych ras, pogadać z hodowcami, itd. Jak na razie masz polecajki na prawdę wymagających ras, a to może być fatalny wybór.
No i ja jednak przemyślałabym kwestię tych 8 godzin bez nikogo (zwłaszcza jeśli okazało by się, że musisz przepracowywać z psem lęk separacyjny).
Generalnie jeśli o wychodzenie chodzi to nie będzie z tym problemu. Jesteśmy typem osób które idą do sklepu 1,5 km w jedną stronę na pieszo. Jak nie musimy nie używamy auta. Te 8h w samotności to taka ostateczność, mam możliwość pracy zdalnej jak i zabierania psa ze sobą do pracy (praca na wsi, obok biura las, łąka)