Temat: Kryzys 18latki...Prosze o rady...

Bezsens zycia..
Dwa slowa wyraza caloksztalt tego,co przezylam przezywam i wlg wgl.
Co z tym zrobic?:(
Niie mam ochoty nawet pisac o moich relacjach z ludzmi...O sobie..Jestem czlowiekiem beznadziejnym zajebiscie samotnym i nadwrazliwym...
Po prostu zaluje,ze sie urodzilam..
Nie mam pojecia jak zmienic nastawienie,psycholog mi nie pomogl..
Macie jakis pomysl:(
Po prostu wpadlam w kompletny marazm,czuje sie fatalnie..
Dla mnie samotnosc jest jak narazie tym co najlepszego mnie w zyciu spotkalo =)

Czym sie tak zalamujesz pozatym?
samotnosc jest trwoga..
pewnie mylisz samotnosc z oderwaniem sie od pewnej byc moze toksycznej przeszlosci...czy czegokolwiek,dzieki czemu wolnosc od tego daje ukojenie.
nienaiwdze tego stanu\@
ból istnienia, weltschmerz, jaskółczy niepokój... to doprawdy przykre!
o ironio... a mnie samotność zaczyna wychodzić bokiem...
a tak poza tym to nie jesteś beznadziejna. niestety w Twoim wieku tak czasami odbiera się samego siebie... też tak miałam i przeszło.
ja wiem,ze z boku latwo zrownac z ziemia czyjes odczucia stany nie znajac ich podloza..
ale prosilabym o konrketne wskazowki,jak zmienic to nasatwienie..
tu niebardzo chodzi o wiek..
bo w sw zyciu duze zlego narobilam,co odcisnelo solidna pieczec na psychice..ale i ze str nawet bliskich osob..
duzo krzywd doswiadczylam i doswiadczam..
mam teop dosyc [ oprostu.

Weź daj sobie spokój.
Idż do ludzi, na dyskotekę, na imprezę.
Upij się z 6 razy, zapal blanta.

Najlepiej usiaśc i biadolic : ale jestem beznadziejna; Boze, wybacz ze zyje !

pic i jarac nie musi, wrecz nie powinna, ale z cala reszta sie zgadzam.
Ciężko udzielić rady, kiedy nie zna się przyczyny takiego stanu rzeczy... Piszesz o przeszłości, ale nie podajesz szczegółów, więc nikt nie będzie w stanie udzielić Ci odpowiedniej rady i wtedy nawet najlepsze intencje mogą zostać źle odczytane, bo nieadekwatnie do sytuacji...jeśli masz ochotę to pisz na prv:) Pozdrawiam ciepło:)
Pasek wagi
> pic i jarac nie musi, wrecz nie powinna, ale z
> cala reszta sie zgadzam.

Eee. Ja sama praktykuje i nic mi nie je st ;]. No ale co kto lubi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.