- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 października 2023, 21:38
Mam nadzieję, że mimo wszystko elektrownia atomowa będzie wybudowana.
Na samochody elektryczne to i PIS by się może zgodził. Chyba na wybory unijne zagłosuje na konfederację.
25 października 2023, 22:05
Kaliaaaaa w sumie to masz rację. Opozycja nie jest w stanie nic zoferować Dudzie, ale nie dlatego, że nie jest to w jej mocy a raczej dlatego, że jest to osoba z wszech stron skompromitowana. W sumie to z tej całej wierchuszki PISowskiej miałby chyba najwięcej zarzutów, gdyby stanął przed Trybunałem Stanu. A że taki jest interes Polski, to moim zdaniem wcześniej czy póżniej uda się go osądzić. Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, to złapał wiatru w żagle, stał się politykiem, z którym zaczęto się liczyć. Snuł jakieś mżonki o karierze w ONZ. Ale prezes szybko sprowadził go na ziemię, bo trzeba było wyszarpać Konfederacji trochę poparcia i uderzyć w Ukrainę. A że pozycja Polski na arenie międzynarodowej się zachwiała, to co takiego!
Zresztą, jak można powierzyć w jego ręce takie ważne decyzje, kiedy on potrafi się tak zachować:
A jeśli chodzi o podsłuchy i haki, to mogłoby się sprawdzić, gdyby jak w ostatniej kadencji chodziło o kilka osób. Moim zdaniem niewykonalne jest przekupienie i zastraszenie około 40 osób. Zwłaszcza jeśli ma się na pokładzie tyle swoich padalców do wykarmienia. Przecież PIS to nie jest monolit, tylko to prawdziwy ulep jak to Noma zauważyła. Pod jednym szyldem występują i Suwerenna Polska i Republikanie i ludzie od Kukiza. Ludzie Ziobry paśli się na Lasach Państwowych i Funduszu Sprawiedliwości, Republikanie mieli NCBiR, Kukizowi wystarczyły dotacje. I teraz miałby prezes brać sobie 40 kolejnych posłów do wykarmienia?
Partie opozycyjne łączyła idea wyrwanie Polski z łap tych kreatur. A co łączyło członków PIS? Stanowiska i synekury. Tylko na tę trzecią kadencję, to Polska ma chyba już za mało do rozdzielenia.
Edytowany przez Matylda111 25 października 2023, 22:24
25 października 2023, 22:35
nie mam wątpliwości, że Tuska ?
Zapomnieliście już co ten człowiek robił?
tak , zapomnieli
Nie wierzę, że ten człowiek przyjechał tu jak wybawca na białym koniu, a ludzie zamiast splunąć mu pod nogi, wynieśli go na piedestał. Za to co zrobił, kiedyś golili ludziom głowy, a potem wiadomo co.
...ale w sumie popieram, głupi naród nie zasługuje na lepszego premiera ...
p.s.
Machina unijna już dzisiaj ruszyła, w PL po wyborach, będzie właściwy człowiek na właściwym miejscu to można cisnąć zniesienie zasady jednomyślności.
O kurde, Krycha, to ty?!?!!!!!!?
25 października 2023, 23:12
Matylda a tego nie slyszalam😁 dziś przeczytałam zdanie że polska rzeczywistość polityczna można tylko jak kabaret traktowac- przynajmniej się czlowiek posmieje, a to zdrowe...
Mysle że masz rację 40 osób to dużo, bardzo czekam na nowy rząd.
25 października 2023, 23:59
Matylda a tego nie slyszalam? dziś przeczytałam zdanie że polska rzeczywistość polityczna można tylko jak kabaret traktowac- przynajmniej się czlowiek posmieje, a to zdrowe...
Mysle że masz rację 40 osób to dużo, bardzo czekam na nowy rząd.
Szkoda, że usunęłaś swoją odpowiedź do wypowiedzi Nomy. Była naprawdę bardzo trafna i merytorycznie dobra.
26 października 2023, 00:03
Matylda a tego nie slyszalam? dziś przeczytałam zdanie że polska rzeczywistość polityczna można tylko jak kabaret traktowac- przynajmniej się czlowiek posmieje, a to zdrowe...
Mysle że masz rację 40 osób to dużo, bardzo czekam na nowy rząd.
Szkoda, że usunęłaś swoją odpowiedź do wypowiedzi Nomy. Była naprawdę bardzo trafna i merytorycznie dobra.
Szczerze to nie chce mi się z koniem kopać... Doszłam do wniosku że padło by jeszcze więcej absurdalnych i obraźliwych tekstów a i tak Nomopodobnych nie przekonasz.
W sumie bardziej należy jej współczuć, strasznie musi być żyć w takim poczuciu zagrożenia, nadchodzacej katastrofy itd
My jesteśmy w uprzywilejowanej sytuacji, wierzymy że będzie lepiej...
Edytowany przez Kaliaaaaa 26 października 2023, 00:04
26 października 2023, 00:13
Matylda a tego nie slyszalam? dziś przeczytałam zdanie że polska rzeczywistość polityczna można tylko jak kabaret traktowac- przynajmniej się czlowiek posmieje, a to zdrowe...
Mysle że masz rację 40 osób to dużo, bardzo czekam na nowy rząd.
Szkoda, że usunęłaś swoją odpowiedź do wypowiedzi Nomy. Była naprawdę bardzo trafna i merytorycznie dobra.
Szczerze to nie chce mi się z koniem kopać... Doszłam do wniosku że padło by jeszcze więcej absurdalnych i obraźliwych tekstów a i tak Nomopodobnych nie przekonasz.
W sumie bardziej należy jej współczuć, strasznie musi być żyć w takim poczuciu zagrożenia, nadchodzacej katastrofy itd
My jesteśmy w uprzywilejowanej sytuacji, wierzymy że będzie lepiej...
Pewnie masz rację, ale mam jakieś węwnętrzne przekonanie, że trzeba się przeciwstawiać kłamstwom i manipulacjom. I za tego Tuska zdrajcę, postanowiłam że oddam głos Damianowi Maliszewskiemu, który po debacie telewizyjnej 10 października zamieścił na swoim profilu FB taki tekst:
"Po wczorajszej debacie obserwuję jak bezpardonowo atakuje się Donald Tusk za to, że „mizernie” wypadł w TVP. Że przy pierwszym pytaniu wypadł słabo. Tuska atakują eksperci, politycy, dziennikarze. Co ciekawe ci z opozycji. Do wyborów miałem nie pisać o polityce, bo chciałem odpocząć, ale nie sposób bezczynnie patrzeć na ten medialny lincz. Drogie koleżanki i drodzy koledzy dziennikarze. Szanowni politycy i polityczki, wyobraźcie sobie, że macie stalkera. Stalker wystaje pod Waszym domem 24h na dobę. Filmuje, jeździ wszędzie za Wami i za Waszymi bliskimi. Zaczepia Was na ulicy i ciągle na Was krzyczy. Nieustannie zadaje te same pytania:„Dlaczego kłamiesz?”, „Dlaczego zdradzasz?”, „Jak Ci nie wstyd?”, a Wy nie macie pojęcia o co chodzi, bo ani nie ukradliście, ani nie zdradziliście. Stalker wszystko nagrywa, później tak montuje materiał, że wychodzi z niego, że jednak ukradliście i zdradziliście. No i puszcza materiał w świat. Świat zaczyna Was nienawidzić. I tak 8 lat, dzień w dzień. Chcecie coś z tym zrobić, pójść na policję, ale nie możecie, bo prokuratura, to kumple stalkera. Nic mu nie zrobią. Ba, sam szeryf również jest stalkerem. No więc zostaje Wam tylko wsparcie rodziny i ewentualnie psychologa albo psychiatry, bo zdrowy emocjonalnie człowiek, już po kilkumiesięcznym stalkingu nabawia się lęków. Fakt, że Donald Tusk wygląda, jakby ich nie miał, powinien być analizowany przez naukowców, jako ewenement w skali przyrody. Co świadczy o jego sile charakteru. To, co szczujnia TVP od 8 lat, dzień w dzień robi Donaldowi Tuskowi i Rafał Trzaskowski, to stalking najwyższych lotów. Nie ma w historii Polski innych osób, którym tak zatruto życie. Zatruto im samym, zatruto ich rodzinom. To wydarzenie bez precedensu. Więc Pan Tusk, który idzie na ukrzyżowanie (przepraszam, że użyję tego mocnego, nieadekwatnego porównania, ale skoro to kraj katolików, może porównanie przemówi do rozsądku) trochę jak Jezus, no bo przecież wie, że go ukrzyżują, ale chce przez kilka minut powiedzieć coś tym, którzy postanowili go unicestwić. Mówi, że chce ludzi ze sobą pojednać - wykazał się heroiczną odwagą.W momencie pójścia do TVP stał się Mężem Stanu. I choć fanem Tuska nie jestem, niejednokrotnie go krytykowałem, czuję, że się zagalopowujemy. Tracimy zdrowy rozsądek. Bo poza tym, że to doświadczony polityk, najpierw i przede wszystkim jest to człowiek. A każdy człowiek ma prawo reagować po ludzku. Morawiecki był przygotowany. Możemy się domyślać dlaczego. Ciekawe skąd miał 2 zł… Donald Tusk poszedł spojrzeć swojemu stalkerowi w oczy. Potrafilibyście? Bo ja przyznam nie wiem. Kosztowałoby mnie to sporo zdrowia. Odchorowywałbym takie spotkanie wiele dni, a może i tygodni. Wszak wiadomo, że psychopatów należy unikać, a od oprawców uciekać jak najdalej. Przewodniczący opozycji spotkał się wczoraj ze swoim oprawcą. I nie mam na myśli Morawieckiego. Morawiecki to śmieszny, zakłamany, niewiele znaczący bankster. Czy Tusk dał radę? Dał. Bo nie jest istotne jak wypadł, ale to, że w ogóle na spotkanie poszedł. W 7 minut miał oczyścić się z błota, którym chlastali go Morawiecki i Rachoń, odpowiedzieć na 7 pytań i jeszcze się uśmiechać? Szukam ładnego zdjęcia z wczoraj. No nie ma. Tak go oświetlili, że wyglądał złowrogo. I z takim draństwem wczoraj się musiał mierzyć. Do zobaczenia 15.10 przy urnach wyborczych. Zakończmy wreszcie to szaleństwo."
No i tyle. Mnie ten tekst wzrusza. Wzrusza mnie, że Tusk robi to dla nas, bo chyba nikt inny nie dałby rady przeciwstawić się machinie faszystowsko-pisowskiego państwa. Wzrusza mnie tam w Brukseli, kiedy walczy o to, żebyśmy nie byli marginesem Europy, ale mieli w niej odpowiednią pozycję. Wzrusza mnie w nim człowieczeństwo, którego nie widzę w pisowskich kukłach. Tak, kukłach, bo niby katolicy a bez uczuć, bez moralności i dla mnie wyzuci z człowieczeństwa.
Edytowany przez Matylda111 26 października 2023, 00:15
26 października 2023, 00:27
nie mam wątpliwości, że Tuska ?
Zapomnieliście już co ten człowiek robił?
tak , zapomnieli
Nie wierzę, że ten człowiek przyjechał tu jak wybawca na białym koniu, a ludzie zamiast splunąć mu pod nogi, wynieśli go na piedestał. Za to co zrobił, kiedyś golili ludziom głowy, a potem wiadomo co.
...ale w sumie popieram, głupi naród nie zasługuje na lepszego premiera ...
p.s.
Machina unijna już dzisiaj ruszyła, w PL po wyborach, będzie właściwy człowiek na właściwym miejscu to można cisnąć zniesienie zasady jednomyślności.
Przez 8 ostatnich lat (jak by powiedziała straSzydło) mieliśmy alternatywnie inteligentną władzę, prezydent też zbyt bystry nie jest, więc czas na kogoś naprawdę mądrego.
Ja osobiście czekam na nowy rząd z Tuskiem na czele jak na wybawienie.
26 października 2023, 06:51
Matylda a tego nie slyszalam? dziś przeczytałam zdanie że polska rzeczywistość polityczna można tylko jak kabaret traktowac- przynajmniej się czlowiek posmieje, a to zdrowe...
Mysle że masz rację 40 osób to dużo, bardzo czekam na nowy rząd.
Szkoda, że usunęłaś swoją odpowiedź do wypowiedzi Nomy. Była naprawdę bardzo trafna i merytorycznie dobra.
Szczerze to nie chce mi się z koniem kopać... Doszłam do wniosku że padło by jeszcze więcej absurdalnych i obraźliwych tekstów a i tak Nomopodobnych nie przekonasz.
W sumie bardziej należy jej współczuć, strasznie musi być żyć w takim poczuciu zagrożenia, nadchodzacej katastrofy itd
My jesteśmy w uprzywilejowanej sytuacji, wierzymy że będzie lepiej...
Pewnie masz rację, ale mam jakieś węwnętrzne przekonanie, że trzeba się przeciwstawiać kłamstwom i manipulacjom. I za tego Tuska zdrajcę, postanowiłam że oddam głos Damianowi Maliszewskiemu, który po debacie telewizyjnej 10 października zamieścił na swoim profilu FB taki tekst:
"Po wczorajszej debacie obserwuję jak bezpardonowo atakuje się Donald Tusk za to, że ?mizernie? wypadł w TVP. Że przy pierwszym pytaniu wypadł słabo. Tuska atakują eksperci, politycy, dziennikarze. Co ciekawe ci z opozycji. Do wyborów miałem nie pisać o polityce, bo chciałem odpocząć, ale nie sposób bezczynnie patrzeć na ten medialny lincz. Drogie koleżanki i drodzy koledzy dziennikarze. Szanowni politycy i polityczki, wyobraźcie sobie, że macie stalkera. Stalker wystaje pod Waszym domem 24h na dobę. Filmuje, jeździ wszędzie za Wami i za Waszymi bliskimi. Zaczepia Was na ulicy i ciągle na Was krzyczy. Nieustannie zadaje te same pytania:?Dlaczego kłamiesz??, ?Dlaczego zdradzasz??, ?Jak Ci nie wstyd??, a Wy nie macie pojęcia o co chodzi, bo ani nie ukradliście, ani nie zdradziliście. Stalker wszystko nagrywa, później tak montuje materiał, że wychodzi z niego, że jednak ukradliście i zdradziliście. No i puszcza materiał w świat. Świat zaczyna Was nienawidzić. I tak 8 lat, dzień w dzień. Chcecie coś z tym zrobić, pójść na policję, ale nie możecie, bo prokuratura, to kumple stalkera. Nic mu nie zrobią. Ba, sam szeryf również jest stalkerem. No więc zostaje Wam tylko wsparcie rodziny i ewentualnie psychologa albo psychiatry, bo zdrowy emocjonalnie człowiek, już po kilkumiesięcznym stalkingu nabawia się lęków. Fakt, że Donald Tusk wygląda, jakby ich nie miał, powinien być analizowany przez naukowców, jako ewenement w skali przyrody. Co świadczy o jego sile charakteru. To, co szczujnia TVP od 8 lat, dzień w dzień robi Donaldowi Tuskowi i Rafał Trzaskowski, to stalking najwyższych lotów. Nie ma w historii Polski innych osób, którym tak zatruto życie. Zatruto im samym, zatruto ich rodzinom. To wydarzenie bez precedensu. Więc Pan Tusk, który idzie na ukrzyżowanie (przepraszam, że użyję tego mocnego, nieadekwatnego porównania, ale skoro to kraj katolików, może porównanie przemówi do rozsądku) trochę jak Jezus, no bo przecież wie, że go ukrzyżują, ale chce przez kilka minut powiedzieć coś tym, którzy postanowili go unicestwić. Mówi, że chce ludzi ze sobą pojednać - wykazał się heroiczną odwagą.W momencie pójścia do TVP stał się Mężem Stanu. I choć fanem Tuska nie jestem, niejednokrotnie go krytykowałem, czuję, że się zagalopowujemy. Tracimy zdrowy rozsądek. Bo poza tym, że to doświadczony polityk, najpierw i przede wszystkim jest to człowiek. A każdy człowiek ma prawo reagować po ludzku. Morawiecki był przygotowany. Możemy się domyślać dlaczego. Ciekawe skąd miał 2 zł? Donald Tusk poszedł spojrzeć swojemu stalkerowi w oczy. Potrafilibyście? Bo ja przyznam nie wiem. Kosztowałoby mnie to sporo zdrowia. Odchorowywałbym takie spotkanie wiele dni, a może i tygodni. Wszak wiadomo, że psychopatów należy unikać, a od oprawców uciekać jak najdalej. Przewodniczący opozycji spotkał się wczoraj ze swoim oprawcą. I nie mam na myśli Morawieckiego. Morawiecki to śmieszny, zakłamany, niewiele znaczący bankster. Czy Tusk dał radę? Dał. Bo nie jest istotne jak wypadł, ale to, że w ogóle na spotkanie poszedł. W 7 minut miał oczyścić się z błota, którym chlastali go Morawiecki i Rachoń, odpowiedzieć na 7 pytań i jeszcze się uśmiechać? Szukam ładnego zdjęcia z wczoraj. No nie ma. Tak go oświetlili, że wyglądał złowrogo. I z takim draństwem wczoraj się musiał mierzyć. Do zobaczenia 15.10 przy urnach wyborczych. Zakończmy wreszcie to szaleństwo."
No i tyle. Mnie ten tekst wzrusza. Wzrusza mnie, że Tusk robi to dla nas, bo chyba nikt inny nie dałby rady przeciwstawić się machinie faszystowsko-pisowskiego państwa. Wzrusza mnie tam w Brukseli, kiedy walczy o to, żebyśmy nie byli marginesem Europy, ale mieli w niej odpowiednią pozycję. Wzrusza mnie w nim człowieczeństwo, którego nie widzę w pisowskich kukłach. Tak, kukłach, bo niby katolicy a bez uczuć, bez moralności i dla mnie wyzuci z człowieczeństwa.
A bym do tego dodala- że cała ta machina (media, władza, prokuratura) bardzo się starały znaleźć mu trupa w szafie...przez osiem lat....
I co mu tak naprawdę zarzucają? Że nabrał się na grę aktorską Putina (jak cała Europa), dziadka z Wehrmachtu, wazon od Putina i podniesienie wieku emerytalnego (a na promowanie dalszej aktywności zawodowej zgodził się też Morawiecki w kamieniach, zresztą cała Europa idzie w tym kierunku- logicznie nie ma innego wyjscia)...
A i że wybrał karierę osobista w Brukseli...ale kto by nie wybrał lepiej płatnej, prestiżowej posady ? Ostatecznie nie miał zobowiązania by tkwić całe życie w polskiej polityce.
Wiec wydaje mi się że po prostu za wiele mu się zarzucić nie da.
No chyba że w końcu się dowiem czego ta zdrada dotyczyła;)