- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 października 2023, 15:49
Usunąć
Edytowany przez PardonExcuseme 24 października 2023, 21:14
24 października 2023, 15:53
jakie jest pytanie?
24 października 2023, 15:56
Presje jaka ten osobnik na Tobie wytwarza nie rokuje dobrze. Masz zamiar robić coś wbrew sobie tylko po to by być z kimś w związku? Masz ćwiczyć dla siebie i swojej satysfakcji a nie ze strachu, że zapyta czy ćwiczyłaś.
24 października 2023, 16:11
Presje jaka ten osobnik na Tobie wytwarza nie rokuje dobrze. Masz zamiar robić coś wbrew sobie tylko po to by być z kimś w związku? Masz ćwiczyć dla siebie i swojej satysfakcji a nie ze strachu, że zapyta czy ćwiczyłaś.
Nie robi wbrew sobie. Ten osobnik jest wytworem jej wyobraźni, a temat jak zawsze dla atencji.
24 października 2023, 16:19
Presje jaka ten osobnik na Tobie wytwarza nie rokuje dobrze. Masz zamiar robić coś wbrew sobie tylko po to by być z kimś w związku? Masz ćwiczyć dla siebie i swojej satysfakcji a nie ze strachu, że zapyta czy ćwiczyłaś.
Ja lubię ćwiczyć. Tylko mój zapał jest trochę słomiany i często opuszczam treningi, bywam ogólnie "rozlała". On wg niego mnie motywuje no i to działa. Ale budzi we mnie to jakiś opór, nie lubię jak ktoś wywiera na mnie presję, a z drugiej strony tego potrzebuje.
24 października 2023, 16:46
Latem mniej chodziłam na siłkę, bo miałam dużo pracy, teraz regularnie, do 5x w tyg. On wyjechał i w sumie przy każdej naszej rozmowie pyta czy robiłam trening. Jak był na miejscu to nie pytał, bo widział. Wiem, że się mu podobam. On ma 45 dużo trenuje i dba o siebie, nie ma co ukrywać, że ma świetne ciało, choć dla mnie równie dobrze by mógł być mniejszy czy mieć mały brzuszek. To po prostu jego styl życia, a ja mu powiedziałam, że nie mój, bo ćwiczę rekreacyjnie i dla samego ruchu. On na to, że wie , dlatego musi mnie motywować. I że się starzeję i że w tym wieku trzeba już o siebie regularnie dbać, a wie, że mnie trzeba przycisnąć, bo zaraz przestanę chodzić i będę narzekać. Mówi też, że treningi na mnie dobrze wpływają. Z jednej strony ma rację, a z drugiej mnie irytują jego naciski i nie wiem czemu.
kilka tygodni temu pisałaś, ze się rozstaliście etc, już powrót? :D
24 października 2023, 16:47
Latem mniej chodziłam na siłkę, bo miałam dużo pracy, teraz regularnie, do 5x w tyg. On wyjechał i w sumie przy każdej naszej rozmowie pyta czy robiłam trening. Jak był na miejscu to nie pytał, bo widział. Wiem, że się mu podobam. On ma 45 dużo trenuje i dba o siebie, nie ma co ukrywać, że ma świetne ciało, choć dla mnie równie dobrze by mógł być mniejszy czy mieć mały brzuszek. To po prostu jego styl życia, a ja mu powiedziałam, że nie mój, bo ćwiczę rekreacyjnie i dla samego ruchu. On na to, że wie , dlatego musi mnie motywować. I że się starzeję i że w tym wieku trzeba już o siebie regularnie dbać, a wie, że mnie trzeba przycisnąć, bo zaraz przestanę chodzić i będę narzekać. Mówi też, że treningi na mnie dobrze wpływają. Z jednej strony ma rację, a z drugiej mnie irytują jego naciski i nie wiem czemu.
kilka tygodni temu pisałaś, ze się rozstaliście etc, już powrót? :D
Pokłóciliśmy się
24 października 2023, 16:50
Latem mniej chodziłam na siłkę, bo miałam dużo pracy, teraz regularnie, do 5x w tyg. On wyjechał i w sumie przy każdej naszej rozmowie pyta czy robiłam trening. Jak był na miejscu to nie pytał, bo widział. Wiem, że się mu podobam. On ma 45 dużo trenuje i dba o siebie, nie ma co ukrywać, że ma świetne ciało, choć dla mnie równie dobrze by mógł być mniejszy czy mieć mały brzuszek. To po prostu jego styl życia, a ja mu powiedziałam, że nie mój, bo ćwiczę rekreacyjnie i dla samego ruchu. On na to, że wie , dlatego musi mnie motywować. I że się starzeję i że w tym wieku trzeba już o siebie regularnie dbać, a wie, że mnie trzeba przycisnąć, bo zaraz przestanę chodzić i będę narzekać. Mówi też, że treningi na mnie dobrze wpływają. Z jednej strony ma rację, a z drugiej mnie irytują jego naciski i nie wiem czemu.
kilka tygodni temu pisałaś, ze się rozstaliście etc, już powrót? :D
Pokłóciliśmy się
A będziecie razem mieszkać, planować ślub, cokolwiek? Bo trochę nudno w jesienne wieczory bez tej Twojej telenoweli. Szczerze tęsknię i ciekawi mnie co dalej wymyślisz, wciągnęłam się w te dramy :)
24 października 2023, 16:54
Latem mniej chodziłam na siłkę, bo miałam dużo pracy, teraz regularnie, do 5x w tyg. On wyjechał i w sumie przy każdej naszej rozmowie pyta czy robiłam trening. Jak był na miejscu to nie pytał, bo widział. Wiem, że się mu podobam. On ma 45 dużo trenuje i dba o siebie, nie ma co ukrywać, że ma świetne ciało, choć dla mnie równie dobrze by mógł być mniejszy czy mieć mały brzuszek. To po prostu jego styl życia, a ja mu powiedziałam, że nie mój, bo ćwiczę rekreacyjnie i dla samego ruchu. On na to, że wie , dlatego musi mnie motywować. I że się starzeję i że w tym wieku trzeba już o siebie regularnie dbać, a wie, że mnie trzeba przycisnąć, bo zaraz przestanę chodzić i będę narzekać. Mówi też, że treningi na mnie dobrze wpływają. Z jednej strony ma rację, a z drugiej mnie irytują jego naciski i nie wiem czemu.
kilka tygodni temu pisałaś, ze się rozstaliście etc, już powrót? :D
Pokłóciliśmy się
A będziecie razem mieszkać, planować ślub, cokolwiek? Bo trochę nudno w jesienne wieczory bez tej Twojej telenoweli. Szczerze tęsknię i ciekawi mnie co dalej wymyślisz, wciągnęłam się w te dramy :)
E, w tym nowym przetasowaniu ja nie jestem zaangażowana. Nie było zdjęć, nie było screenów, nie było detali z życia, cały kolo brzmi jak kopia Portugala wymyślona na szybko pod presją wiecznej kompromitacji i jakoś jej brakuje mięsa, żeby pobudzić moją ciekawość. Od czasu afery Portugalowej żaden temat Keymy na Vitce nie wzbudził większych emocji, bo wszytko to ta sama chwaląco żaląca nuda na jedno kopyto.
Edytowany przez menot 24 października 2023, 16:54
24 października 2023, 16:54
Latem mniej chodziłam na siłkę, bo miałam dużo pracy, teraz regularnie, do 5x w tyg. On wyjechał i w sumie przy każdej naszej rozmowie pyta czy robiłam trening. Jak był na miejscu to nie pytał, bo widział. Wiem, że się mu podobam. On ma 45 dużo trenuje i dba o siebie, nie ma co ukrywać, że ma świetne ciało, choć dla mnie równie dobrze by mógł być mniejszy czy mieć mały brzuszek. To po prostu jego styl życia, a ja mu powiedziałam, że nie mój, bo ćwiczę rekreacyjnie i dla samego ruchu. On na to, że wie , dlatego musi mnie motywować. I że się starzeję i że w tym wieku trzeba już o siebie regularnie dbać, a wie, że mnie trzeba przycisnąć, bo zaraz przestanę chodzić i będę narzekać. Mówi też, że treningi na mnie dobrze wpływają. Z jednej strony ma rację, a z drugiej mnie irytują jego naciski i nie wiem czemu.
kilka tygodni temu pisałaś, ze się rozstaliście etc, już powrót? :D
Pokłóciliśmy się
A będziecie razem mieszkać, planować ślub, cokolwiek? Bo trochę nudno w jesienne wieczory bez tej Twojej telenoweli. Szczerze tęsknię i ciekawi mnie co dalej wymyślisz, wciągnęłam się w te dramy :)
Ślub nigdy. Wraca w połowie grudnia. Pomieszkiwalam u niego i pewnie tak zostanie, pasuje nam to.