Temat: Co się dzieje z rozmiarami ubrań?

Czy ktoś ostatnio kupował i ma takie same obserwacje, że rozmiarówki są mocno zawyżone? Nosiłam rozmiar góry 44/46 (XL/XXL), ze względu na biust przeważnie musiałam kupować większy. Ostatnie zakupy to rozmiar M w kilku sklepach i  tylko jedna rzecz z tego jest oversizowa, więc to nie kwestia fasonu. W decathlonie kupiłam sobie legginsy po domu w rozmiarze S.  Moja córka wczoraj oglądała t-shirty takie blisko ciała i najmniejszy rozmiar XS wisiał na niej. O co chodzi? Zastanawiam się czy kupować w ogóle przez net, bo zaczynam się gubić jaki mam rozmiar. 

zauwazylam to jakies 9 lat temu, jak wyjechalam do Niemiec, zaczelam miescic sie w S a nawet XS, a w Polsce nosilam M. Jakby czlowiek po przekroczeniu granicy magicznie sie skurczyl ;)

Zastanawiam sie, gdzie sie ubieraja na prawde szczuple/chude dziewczyny. Ja mam sylwetke "normalna", czasem wchodze w lekka nadwage.

Chcą sprawić puszystym paniom przyjemność, pokazać ze wbijają się w mniejszy rozmiar i zachęcić do dalszych zakupów w ich sklepie :)

A tak poważnie, to metodą prób i błędów nauczyłam się mniej więcej, jaki mam rozmiar w danym sklepie i rzadko zdarza się, że kompletnie nie trafię. Nie zauważyłam, by w ostatnim czasie rozmiarówka w sklepach uległa zmianie. 

Musisz zawsze patrzeć na size guide i sugestie dopasowania jakie np są w hm. Rozmiar na metce nie ma znaczenia, jest coraz więcej grubych i wysokich ludzi, wiadomo, że średni rozmiar nie jest taki sam jak x lat temu.


Tak, to już się dzieje od lat. Ja ogólnie noszę M w porywach do L ale i sporo S-ek mam w szafie. Albo chcą nas wprowadzić w dobry nastrój :P Albo ze względu na to, że ogólnie jest światowy "trend" do tego, że społeczeństwo tyje a te literki są skrótami przecież, więc obecne M (czyli medium) to już inne medium niż 30 lat temu. Tak samo S (small) czy L (large). Teraz średni rozmiar (czyli taki przeciętny) jest jednak większy niż kiedyś, więc rozmiarówka się dostosowuje.

Pasek wagi

Nie zauważyłam. Ja sporo zeszczuplałam ostatnio i po prostu zamiast L/40 kupuję M/38.

izabela19681 napisał(a):

Nie zauważyłam. Ja sporo zeszczuplałam ostatnio i po prostu zamiast L/40 kupuję M/38.

właśnie chodzi o to, że L to juz od jakiegos czasu nie wszedzie jest 40 tylko 42, bo rozpiętość rozmiarów średnich jest inna. Rozmiary sie nie zmieniły, za to SG wielu modeli owszem.

Może po prostu rozmiarówka w końcu ma jakiś sens? 

Pasek wagi

Zauważyłam. Noszę M/38, a ostatnio często wchodzę w 34/XS i jest w sam raz.

izabela19681 napisał(a):

Nie zauważyłam. Ja sporo zeszczuplałam ostatnio i po prostu zamiast L/40 kupuję M/38.

Ale ja, że zeszczuplałam nie mówię po ubraniach, a po reakcjach ludzi, którzy dawno mnie nie widzieli, co spowodowało, że stanęłam na wadze :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.