Temat: Migrena

Wilena

urodziłaś już :)? gratulacje!!

LinuxS

Jasne, tak jak napisałam - u każdego to jest trochę inaczej, inne przyczyny.

O widzisz, to może ja jeszcze dam szansę jakimś tryptanom...

A brał ktoś z Was to Flunarizinum?

Tydzień temu neurolog mi to przepisał ale powiem szczerze, że się trochę boję brać bo podobno powoduje senność a ja i bez tego jestem non stop śpiąca... 

I drugie pytanie - miałyście kiedyś wykonywane jakieś badanie obrazowe głowy? Cokolwiek w nim wychodziło? Nawet jakieś takie "drobne" rzeczy?

Jestem prześwietlona od góry do dołu wszystkim, czym można prześwietlić człowieka ;). Żadnych zmian wskazujących jednoznacznie na przyczynę, za to szereg drobiazgów będących skutkiem tego, ze sie w ogóle żyje, które w kumulacji mogą powodować migreny i inne zaburzenia neurologiczne. I to nawet nie jest kwestia wieku, bo młodsi ludzie miewają większe zmiany patologiczne. 

migrenę z prawdziwego zdarzenia miałam 3-4 razy w życiu. I napiszę w ten sposób - jak już się rozkręci, no to chyba leki przeciwbólowe jedynie w czopkach lub drogą dożylną wchodzą w grę. Nie wiem jak Wy, ale ja się wtedy nie mogę napić łyka wody, ponieważ od razu zaczynam wymiotować. Mnie podczas tych nieszczęsnych napadów pomagał sen i chyba tutaj mogę poczuć się szczęściarą. Gdy zaczyna mnie boleć głowa, biorę Excedrin migra stop.

Żebyście nie wiem jak się śmiały, to jest naukowo udowodnione, że brak odpowiedniego nawodnienia organizmu jest częstym powodem migreny. I organizmu nie nawodni picie herbaty, kawy, czy napoi, a czystej dobrej wody, ewentualnie z elektrolitami.

Już pisaliśmy, ze brak nawodnienia może mieć wpływ na czestosc ataków. Ale jak juz ma się migrenę to woda nie pomoże.

znajoma z migreną robiła ostrzykiwanie botoksem głowy