- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 października 2023, 10:02
Mam koleżankę w pracy która korzysta z pakietu medycznego w taki sposób, ze odwiedza każdego lekarza z pakietu i każe się przebadać pod jego kątem.
Czy chodzicie do lekarzy jak macie obawy ze coś nie gra czy również ze tak powiem profilaktycznie ?
4 października 2023, 15:38
w sumie jak jestesmy przy profilaktyce to trzeba pamietac ze od pewnego wieku warto robic kolonoskopie co pare lat nawet jesli sie nei ma problemow:) malo kto o tym pamieta bo to nei jest przyjemne , a rzeczywiscie potrafi wczesnie wykryc smiertelne choroby.
A i owszem. Ale i tu nfz twierdzi, że to choroby po 50tce dopiero.
Moja mama próbuje się zapisać na nfz, ale terminy są chore w okolicach do 100 km. Sierpień/wrzesień przyszłego roku jak bez udogodnień typu znieczulenie. Ze znieczuleniem to jakiś grudzień 2024 lub kolejny rok. Prywatnie to koszt 550-600 zł w naszych rejonach i termin na luty. Jednak to prawda, że trzeba być zdrowym żeby chorować 🤪 I weź zrób profilaktycznie jak na samą myśl ile się czeka robi się słabo. Zresztą profilaktycznie to spoko, można się zapisać, zapomnieć i za ten rok pójść. Gorzej jak ktoś musi iść na już bo go boli. A na już to nawet prywatnie się nie da na cito. Chyba, że gdzieś na drugim końcu polski. Ale to chyba teraz jakiś wysyp jest, bo teściu był 2 lata temu i czekał 3 miesiące na nfz, więc nie wiem co tu się porobiło od tego czasu. No chyba, że się wstrzelił w jakieś okienko bo ktoś zrezygnował i mu się tak trafiło? Tego nie wiem.
Edytowany przez Karolka_83 4 października 2023, 15:40
4 października 2023, 16:39
w sumie jak jestesmy przy profilaktyce to trzeba pamietac ze od pewnego wieku warto robic kolonoskopie co pare lat nawet jesli sie nei ma problemow:) malo kto o tym pamieta bo to nei jest przyjemne , a rzeczywiscie potrafi wczesnie wykryc smiertelne choroby.
A i owszem. Ale i tu nfz twierdzi, że to choroby po 50tce dopiero.
Moja mama próbuje się zapisać na nfz, ale terminy są chore w okolicach do 100 km. Sierpień/wrzesień przyszłego roku jak bez udogodnień typu znieczulenie. Ze znieczuleniem to jakiś grudzień 2024 lub kolejny rok. Prywatnie to koszt 550-600 zł w naszych rejonach i termin na luty. Jednak to prawda, że trzeba być zdrowym żeby chorować ? I weź zrób profilaktycznie jak na samą myśl ile się czeka robi się słabo. Zresztą profilaktycznie to spoko, można się zapisać, zapomnieć i za ten rok pójść. Gorzej jak ktoś musi iść na już bo go boli. A na już to nawet prywatnie się nie da na cito. Chyba, że gdzieś na drugim końcu polski. Ale to chyba teraz jakiś wysyp jest, bo teściu był 2 lata temu i czekał 3 miesiące na nfz, więc nie wiem co tu się porobiło od tego czasu. No chyba, że się wstrzelił w jakieś okienko bo ktoś zrezygnował i mu się tak trafiło? Tego nie wiem.
ja robiłam prywatnie, płaciłam ponad tysiaka (w znieczuleniu) i czekałam 1,5 msc. W znieczuleniu na nfz miałam czekać około pół roku.
A przesiewowo to mam wrażenie że to zależy jak akurat rzucą gdzieś kasą na ten program.
5 października 2023, 10:49
Regularnie (mniej więcej raz do roku) robię cytologię, USG piersi, morfologię, przegląd dentystyczny i co pewien czas poziom niektórych witamin. Ponadto raz na rok/pół roku USG tarczycy (mam Hashimoto) i USG brzucha (mam naczyniaka na wątrobie do obserwacji). Resztę badań jedynie, gdy coś mnie niepokoi lub źle się czuję.