Temat: Ocena obrazu

Dziekuje za uwagi, zabieram się za poprawki :) 

Perspektywa i anatomia leżą. Całe ramiona do wymiany. Cycki zresztą też. 

Zamiast malować "z głowy", trzeba najpierw usiąść z modelką i pracować nad techniką. 

Pasek wagi

beutyheart napisał(a):

Anatomia siadła - głowa i szyja proporcjonalnie za duża do tułowia, bark prawy za duży, brak lewego barku. Ręce bardzo słabo anatomicznie. Ten bark i ręce najbardziej zdradzają braki warsztatowe. Kompozycja może być. Kolorystyka też.

Obraz malowany z siatki, więc nie ma mowy o braku proporcji. 

Tak, całe ciało to nie jest realizm. Malowałam już tak kiedyś (realizm) na studiach i już nie chcę. Mogłabym to skończyć na perfekt, ale to nie będę ja. 

Zgodz ssię, że czerń mi zjadła kawałek lewego ramienia widza i to należy poprawic. To drobnostki. 

LessLessLess napisał(a):

Perspektywa i anatomia leżą. Całe ramiona do wymiany. Cycki zresztą też. 

Zamiast malować "z głowy", trzeba najpierw usiąść z modelką i pracować nad techniką. 

Nie maluję z głowy 😎

PardonExcuseme napisał(a):

beutyheart napisał(a):

Anatomia siadła - głowa i szyja proporcjonalnie za duża do tułowia, bark prawy za duży, brak lewego barku. Ręce bardzo słabo anatomicznie. Ten bark i ręce najbardziej zdradzają braki warsztatowe. Kompozycja może być. Kolorystyka też.

Obraz malowany z siatki, więc nie ma mowy o braku proporcji. 

Tak, całe ciało to nie jest realizm. Malowałam już tak kiedyś (realizm) na studiach i już nie chcę. Mogłabym to skończyć na perfekt, ale to nie będę ja. 

Widać brak proporcji. Z siatki też można skopać. Na przykład źle pracując plamą i światłocieniem. Ale tu proporcje leżą ewidentnie i nie chodzi tylko o światłocień. Naprawdę widać brak warsztatu, co idzie mocno w stronę kiczu. Szczególnie, że temat oklepany. I nie da się zasłonić tego  tak zwanym nie- realizmem. To jest mój odbiór tej pracy. 

 

beutyheart napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

beutyheart napisał(a):

Anatomia siadła - głowa i szyja proporcjonalnie za duża do tułowia, bark prawy za duży, brak lewego barku. Ręce bardzo słabo anatomicznie. Ten bark i ręce najbardziej zdradzają braki warsztatowe. Kompozycja może być. Kolorystyka też.

Obraz malowany z siatki, więc nie ma mowy o braku proporcji. 

Tak, całe ciało to nie jest realizm. Malowałam już tak kiedyś (realizm) na studiach i już nie chcę. Mogłabym to skończyć na perfekt, ale to nie będę ja. 

Widać brak proporcji. Z siatki też można skopać. Na przykład źle pracując plamą i światłocieniem. Ale tu proporcje leżą ewidentnie i nie chodzi tylko o światłocień. Naprawdę widać brak warsztatu, co idzie mocno w stronę kiczu. Szczególnie, że temat oklepany. I nie da się zasłonić tego  tak zwanym nie- realizmem. To jest mój odbiór tej pracy. 

 

Dzięki. 

Mi na żywo się mega podoba, ale patrzę na refke i widzę, że lewe ramię faktycznie zginęło w czerni. 

Ja lubię te moje nowe obrazy za to, że są niedokładne i niedoskonale, bo ja zawsze taka chciałam być doskonała, a to nie ja. 

Fakt nr 2, nie potrafię malować akrylami. 

PardonExcuseme napisał(a):

beutyheart napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

beutyheart napisał(a):

Anatomia siadła - głowa i szyja proporcjonalnie za duża do tułowia, bark prawy za duży, brak lewego barku. Ręce bardzo słabo anatomicznie. Ten bark i ręce najbardziej zdradzają braki warsztatowe. Kompozycja może być. Kolorystyka też.

Obraz malowany z siatki, więc nie ma mowy o braku proporcji. 

Tak, całe ciało to nie jest realizm. Malowałam już tak kiedyś (realizm) na studiach i już nie chcę. Mogłabym to skończyć na perfekt, ale to nie będę ja. 

Widać brak proporcji. Z siatki też można skopać. Na przykład źle pracując plamą i światłocieniem. Ale tu proporcje leżą ewidentnie i nie chodzi tylko o światłocień. Naprawdę widać brak warsztatu, co idzie mocno w stronę kiczu. Szczególnie, że temat oklepany. I nie da się zasłonić tego  tak zwanym nie- realizmem. To jest mój odbiór tej pracy. 

 

Dzięki. 

Mi na żywo się mega podoba, ale patrzę na refke i widzę, że lewe ramię faktycznie zginęło w czerni. 

Ja lubię te moje nowe obrazy za to, że są niedokładne i niedoskonale, bo ja zawsze taka chciałam być, a to nie ja. 

Dobrze jeszcze popatrzeć na odbicie w lustrze i z dużego oddalenia. Ważne, że jest flow w malowaniu 👍 

Można dodać medium opóźniające schnięcie. 

Mi się podoba, ale że nie jesteś znaną artystką to będą cię krytycznie oceniać. U znanych artystów wystarczyło, że pare kresek namalował i obraz już był spoooro wyceniany xD

Abstrahując od wymienionych braków, nie podoba mi się sam temat, w twarzy tej kobiety nie ma nic ciekawego, taki klon z instagrama, tylko namalowany 

PardonExcuseme napisał(a):

LessLessLess napisał(a):

Perspektywa i anatomia leżą. Całe ramiona do wymiany. Cycki zresztą też. 

Zamiast malować "z głowy", trzeba najpierw usiąść z modelką i pracować nad techniką. 

Nie maluję z głowy ?

Tym gorzej. 

Pasek wagi

LessLessLess napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

LessLessLess napisał(a):

Perspektywa i anatomia leżą. Całe ramiona do wymiany. Cycki zresztą też. 

Zamiast malować "z głowy", trzeba najpierw usiąść z modelką i pracować nad techniką. 

Nie maluję z głowy ?

Tym gorzej. 

Tu refka. Wystarczy kilka pociągniec pędzlem dosłownie, żeby było lepiej. Mam ten komfort, że mogę go poprawiać do wiosny. Ja jestem bardzo zadowolona. Zdj nie odzwierciedla rzeczywistości zresztą. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.