Temat: Chyba nie chce mieć dzieci

Temat rzeka, ale nie mogę od niego uciec ... 

Miałam plan! Schudnąć i zajść w ciążę. 

Tydzień temu wróciłam z długo oczekiwanego urlopu. Leżałam sobie na leżaku, obserwowałam rodziców z małymi dziećmi i się zastanawiam ..., czy tego faktycznie chcę? Oczywiście bardzo się cieszę, że schudłam prawie 20 kg, podobam się sobie i czuję się coraz lepiej. 

Niebawem mam 29 lat, kocham swoją niezależność. Budowałam swoją ,, mini firmę '' przez 3 lata i boję się, że to stracę. Mój mąż też ,, się nie śpieszy'' do dzieci. Jesteśmy ze sobą szczęśliwi i czuję wewnętrznie, że to może (?) nie jest jeszcze nasz czas. 

Jakie macie odczucia? Wiem ... paranoja trochę. 

Pasek wagi

nie czujesz tego, mąż też nie, wiec w czym problem? Gorzej jakby mąż miał ciśnienie, a tak luz. Jak coś, masz wciąż czas. 

jestem na urlopie w turystycznym miejscu, plaża , lokale i czasami obserwuje rodziców - i nie zazdroszczę, ale nie będę komentować 

w sumie lubię moje życie takie jakie jest, bez dzieci, nie czuje ani potrzeby ani braku 

Urodzenie dziecka nie gwarantuje towarzystwa na stare lata. Dzieci dorosną, mogą wyjechać i odwiedzać raz na rok. Mieć swoje życie. 

Swoich rodziców, mimo super kontaktów odwiedzam 1-2 razy w roku. Mój brat jeszcze mniej. Telefony częściej, ale to nie to samo.





No chyba trzeba poczuć ze się chce, podjąć świadoma decyzję, jeśli jesteś nie przekonana to lepiej nie. Kobiety mają przekichane, że muszą decydować się w określonym wieku. Fajnie byłoby, gdyby ta decyzja nie była uwarunkowania od tego

Ja mam problem ze wiem, że chciałabym, ale czas ciągle nie ten i mam kilka lat więcej. Więc boję się, że przegapię to. 

W ogóle myślę, że trzeba trochę inaczej postawić pytanie. Nie: czy JA chcę mieć dziecko, bo z tego czy tamtego JA będę musiała zrezygnować, przynajmniej na jakiś czas i w jakimś stopniu, tylko: Co ja dam JEMU? Czy sprawię, że ONO będzie szczęśliwym człowiekiem? Czy będę dobrą matką dla NIEGO? Bo dla dziecka będziesz najważniejszą i najbliższą osobą na świecie, będzie miało tylko Ciebie (i tatę). 

Pasek wagi

_coco napisał(a):

No chyba trzeba poczuć ze się chce, podjąć świadoma decyzję, jeśli jesteś nie przekonana to lepiej nie. Kobiety mają przekichane, że muszą decydować się w określonym wieku. Fajnie byłoby, gdyby ta decyzja nie była uwarunkowania od tego

Ja mam problem ze wiem, że chciałabym, ale czas ciągle nie ten i mam kilka lat więcej. Więc boję się, że przegapię to. 

No ale to że trzeba zdecydować się w określonym wieku jest ok bo trzeba to dziecko wychować i nie obciążać go w wieku 18 lat opieką nad starym rodzicem.

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

_coco napisał(a):

No chyba trzeba poczuć ze się chce, podjąć świadoma decyzję, jeśli jesteś nie przekonana to lepiej nie. Kobiety mają przekichane, że muszą decydować się w określonym wieku. Fajnie byłoby, gdyby ta decyzja nie była uwarunkowania od tego

Ja mam problem ze wiem, że chciałabym, ale czas ciągle nie ten i mam kilka lat więcej. Więc boję się, że przegapię to. 

No ale to że trzeba zdecydować się w określonym wieku jest ok bo trzeba to dziecko wychować i nie obciążać go w wieku 18 lat opieką nad starym rodzicem.

No i trzeba wziąć pod uwagę też że im późniejsze chęci tym czas może być już nie ten. Z wiekiem może byc trudniej zajść w ciążę a sama ciąża może być obciążona większym ryzykiem samego donoszenia jak i potencjalnych wad płodu. Oczywiście medycyna idzie do przodu i ta granica się przesuwa, ale też nie ma wersji nielimitowanej, więc odkładanie w nieskończoność też może się odbić czkawką. 

Pasek wagi

Nie chcesz to nie rób. Byle by ci się nie zmieniło za 10 lat 

Malena23 napisał(a):

Masz dopiero 28 lat. Wiec masz jeszcze czas na rozwijanie siebie, firmy i poczucie, ze "to jest ten czas". Wiekszosc moich kolezanek zostalo matkami po 30tce, kolo 35, niektore drugie czy trzecie dziecko pod koniec 30tki. Dwie wlasnie zostaly po raz pierwszy mamami w wieku 40 lat. Tak im sie zycie ulozylo. Wiec i tobie moze sie jeszcze zdanie zmienic za kilka lat i masz do tego prawo, jak i do tego, ze nie chcesz miec dzieci wogole. 

Ja bym sobie teraz glowy nie zawracala. 

też mi się wydaje, że jesteś młoda i to jeszcze nie ten moment. Może nie nadejdzie i nie będziesz mieć dzieci- nic w tym złego, albo nadejdzie i zdecydujecie się za rok, dwa czy 8 lat;)

Nie słuchaj żadnych rad tylko i wyłącznie siebie. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.