- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 września 2023, 07:20
Zawsze z moim partnerem mieliśmy bardzo udane życie seksualne.
Niestety od jakiś 3 tygodniu w ogóle nie odczuwam ochoty na seks . Mógłby dla mnie nie istnieć . Nie wiem co się stało i skąd taka zmiana we mnie.
Mój partner już zaczyna się trochę irytować , bo ciagle mu odmawiam jak próbuje coś zainicjować a ja po prostu kompletnie nie mam na to ochoty
macie jakieś rady od czego tak się dzieje i jak można to zmienić ?
18 września 2023, 16:04
Twój facet powinien pomóc znaleźć przyczynę, okazać jakąś empatię, zrozumienie skoro ciebie też to boli, że nie masz chęci, a nie jaśnie pan się irytuje, bo się nie spuści (sorry, że tak dosadnie), a w razie choroby, problemów zdrowotnych to ciekawe czy będzie wierny i poczeka ile trzeba, bo coś czuje, że to nie ten typ faceta.
Ledwo 3 tyg. nie ma seksu, a juz ma problem...?
A co by było jakby była w ciąży i miała ciąże zagrożona i pyk kilka miesięcy bez seksu
to chyba inna sytuacja jednak?
generalnie jakby mnie mój mąż odpychał od siebie przez 3 tygodnie to dla mnie byloby to naprawdę dziwne, więc jestem w stanie zrozumieć że dla kogoś kto uprawia seks częściej niż raz w miesiącu to jest naprawdę duże zaburzenie bliskości. Aczkolwiek oczywiście to nie powód do fochow a otwartej rozmowy i próby dojścia do przyczyny problemu.
oczywiście, że inna 😊 jednak tak jak piszesz lepiej jakby zapytal czy coś się dzieje niz strzelał fochy
18 września 2023, 16:14
Twój facet powinien pomóc znaleźć przyczynę, okazać jakąś empatię, zrozumienie skoro ciebie też to boli, że nie masz chęci, a nie jaśnie pan się irytuje, bo się nie spuści (sorry, że tak dosadnie), a w razie choroby, problemów zdrowotnych to ciekawe czy będzie wierny i poczeka ile trzeba, bo coś czuje, że to nie ten typ faceta.
Ledwo 3 tyg. nie ma seksu, a juz ma problem...?
A co by było jakby była w ciąży i miała ciąże zagrożona i pyk kilka miesięcy bez seksu
to chyba inna sytuacja jednak?
generalnie jakby mnie mój mąż odpychał od siebie przez 3 tygodnie to dla mnie byloby to naprawdę dziwne, więc jestem w stanie zrozumieć że dla kogoś kto uprawia seks częściej niż raz w miesiącu to jest naprawdę duże zaburzenie bliskości. Aczkolwiek oczywiście to nie powód do fochow a otwartej rozmowy i próby dojścia do przyczyny problemu.
oczywiście, że inna ? jednak tak jak piszesz lepiej jakby zapytal czy coś się dzieje niz strzelał fochy
Bo też dużo zależy jak to "odepchnięcie" wyglądało. Jeśli było nie i już, "nie mam ochoty" i odwrót plecami do niego, to też pewnie bym się wkurzała, bo bym nie wiedziała co się dzieje. Czy jakiś foch, czy jakieś granie seksem, czy próba wymuszenia czegoś, czy tez może już mu się nie podobam/zbrzydło mu itp. Pewnie różne myśli krążyłyby mi po głowie i bardziej to by frustrowało niż sam brak seksu. Myślę, że tu trzeba po prostu pogadać. Powiedzieć, że coś jest nie tak, ale nie wiem co, idę do lekarza i zobaczymy. Jeśli związek opiera się na czymś więcej niż seks, to takie rozmowy nie powinny stanowić problemu.