- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lipca 2023, 17:09
Wiem, że temat jest ciężki. W szpitalu w moim mieście co roku jest wykonywanych kilkadziesiąt aborcji. Każdego roku pada rekord. Lata temu powstała organizacja antyaborcyjna. Co jakiś czas grupka mężczyzn i starszych kobiet ustawia się pod szpitalem z bilbordami martwych płodów i modlą się. Po mieście jeździ antyaborcyjne auto i przez megafon wygłaszają ile w danym roku zostało wykonanych aborcji. Na wjeździe i wyjeździe z miasta stoją ogromne bilbordy z tymi samymi martwymi płodami. Regularnie na stronie miasta w komentarzach pod postami o szpitalu toczą się dosłownie walki na słowa.
Czy uważacie, że te wszystkie fundacje mają rację buty?
6 lipca 2023, 09:38
Tak jeszcze w kwestii antykoncepcji... dobrze się wymądrzać będąc zamożną kobietą w dużym mieście...
Na prowincji często jest tylko jeden lekarz w gminnym ośrodku zdrowia. Czasem przyjmuje nie w każdy dzień tygodnia, tylko w wybrane. U mojej siostry na wsi gabinet czynny jest jeden dzień w tygodniu, przez 4 godziny! Dostać się do niego na wizytę kontrolną (bez wskazania jakim jest ciąża) czy konsultacyjną jest prawie niemożliwe z powodu ograniczeń ilości wizyt jakie narzuca NFZ. A jeszcze zdarza się taki z klauzulą sumienia i recepty na tabletki nie wypisze bo to nie po katolicku. A jak już jakimś cudem kobieta ma w ręku receptę to koszt tabletek bywa zaporowy. A prezerwatywy... mąż powie nie bo mu w tym niewygodnie i ksiądz zakazał. Tabletki to by chociaż po kryjomu brała, ale skąd ma je wziąć kobita. Albo lekarz daleko (prywatnie też nie pojedzie do innego miasta bo to i koszt dojazdu a potem wizyty prywatnej, no i mąż nie pozwoli albo nie ma z kim reszty dzieciaków zostawić na pół dnia wyjazdu) albo nie są w stanie z budżetu domowego wykroić kilkadziesiąt złotych co miesiąc.... trudno, chłop użyje prawa małżeńskiego tak czy inaczej, a potem pewnie trzeba będzie kombinować z wieszakiem albo ziołami... taka jest prawda o powszechnym dostępie do antykoncepcji w katolickiej Polsce.
Warto spojrzeć na temat z szerszej perspektywy, a nie pierdzielić jak maszyna o rozkładaniu nóg. Najpierw niech zapewniony będzie realny powszechny dostęp do antykoncepcji, opieka medyczna dla każdej kobiety, edukacja seksualna dla wszystkich, a potem oczekujmy od kobiet "ponoszenia konsekwencji". I od mężczyzn krówa też!
Bla bla bla jak stosowałam antykoncepcję przed zajściem w ciążę placilam 4 zł za pudełko tabletek , to było mniej niż godzina pracy przy minimalnej pensji
co to za problem zapisać się do lekarza i poczekać na wizytę, no wybacz ale decyzja o podjęciu współżycia powinna być przemyślana, nie tak z dnia na dzień, potem lekarz wypisuje np 3 pudełka, a na następną wizytę nie trzeba przychodzić tylko wystarczy zadzwonić i się umówić, że recepta będzie czekać w rejestracji
takze znowu jakieś durne wymówki
Mężatka to już nie jest nastoletni podlotek , więc miała czas na zajęcie się sprawą antykoncepcji
Z kolei mąż korzystający z prawa małżeńskiego wbrew woli kobiety to gwałciciel i tutaj mowa jest już o innym rozwiązaniu
Noma, naprawdę nic nie rozumiesz?
Po pierwsze i najważniejsze: gwałt małżeński w Polskich realiach jest kategorią martwą, z wielu różnych przyczyn. Wyjątki stanowią (znowu) niezależne finansowo, dobrze wykształcone kobiety z dużych miast, które mają środki, odwagę i determinację, żeby o uznanie gwałtu w małżeństwie dochodzić. Jako prawnik powinnaś mieć świadomość, że to nie jest proste. A inna kwestia to to, że wyroki zapadają w terminach, gdy na aborcję najczęściej jest już za późno. A nawet jeśli jest czas, to nie jest łatwo prawo do aborcji wyegzekwować w polskim systemie opieki zdrowotnej. Szpital odmawia, lekarz ma klauzulę sumienia, wszyscy uchylają się od obowiązku wskazania innej placówki, która taką legalną aborcję wykona. I kobieta, z prawilnym kwitem w ręce, i tak bardzo często zmuszona a jest to dziecko z gwałtu urodzić.
Po drugie: nikt w małej publicznej placówce nie zapisze Cię na odległą wizytę jeśli po prostu nie ma wolnych terminów! A nie ma. Pierwszeństwo mają kobiety w ciąży i leczące się przewlekłe (a i to nie zawsze bo pierwszeństwo nie oznacza gwarancji). Jeśli jesteś zdrowa to w małych miasteczkach taka wizyta nie jest profilaktyką czy konsultacją, a fanaberią. Zapomnij o tym, że poczekasz. Nie poczekasz bo nie dostaniesz takiej szansy.
Po trzecie: obecnie najtańsze pigułki kosztują chyba ok 15 zł. Te droższe nawet do 80 zł. A przecież pigułka powinna być przepisywana nie wg ceny (biednym dajmy te tanie, bogatym te drogie) a stanu zdrowia i potrzeby danej kobiety. I to po wykonaniu porządnej diagnostyki. Czyli (znowu) kasa misiu, kasa. A czasem przecież trzeba kilku cykli na kilku różnych preparatach, aby dobrać pigułkę dobrze tolerowaną. Ale (znowu) ta biedna niech bierze byle co... Pigułkę za 4 zł sama chętnie bym brała. Pod warunkiem, że istnieje (tego nie wiem) i będzie dobrze dobrana dla mojego organizmu. Ale mam taką za 60 zł. Ciul, stać mnie! A jak innych nie stać to niech (znów) nie rozkładają nóg? Tak?
Brakuje Ci empatii? Naprawdę nie potrafisz spojrzeć dalej niż czubek Twojego uprzywilejowanego nosa?
czy ci się to podoba, czy nie to z racji wykonywanego zawodu staje zawsze po stronie dziecka i w jego interesie, a nie w interesie rodzica bez względu na to, czy to ojciec czy matka
i moja empatia jest nakierowana na dziecko, które samo nie może się obronić nie tylko przed obcymi, ale i również przed swoimi rodzicami którzy zamiast chronić dziecko to działają na jego szkodę
nie jestem hipokrytką , więc i prywatnie również stoję po stronie dziecka
takze nie działają na mnie te ckliwe opowiastki jakie to te kobiety nieogarnięte, że nie potrafią podjąć odpowiedzialnego współżycia
I jeszcze jedno, w przypadku ciazy z gwałtu nie czeka się na wydanie orzeczenia, tylko należy zglosic się do prokuratura , żeby wydał zaświadczenie o wysokim prawdopodobieństwie, że ciąża pochodzi z czynu zabronionego
pozdrawiam
A w czym to stawanie po stronie dziecka się objawia? Adopcja? Wolontariat?
pewnie modlitwa ;P
6 lipca 2023, 11:30
Aborcja nie powinna być dozwolona całkowicie. Jeżeli kobieta z własnej woli poszła z facetem do łóżka, jej ciąży nie zagraża niebezpieczeństwo a dziecko jest zdrowe to nie ma prawa mieć aborcji. Nikt jej nie zmuszał do seksu. Zrobiła to z własnej woli i niech teraz ponosi za to odpowiedzialność. Wymówki, że to jej ciało i może z nim zrobić co chce to głupota. Ręka to też twoje ciało, ale nie możesz tą ręką kogoś uderzyć lub coś zniszczyć, bo później będą tego konsekwencje za które musisz zapłacić. Zresztą mówimy tu już nie tylko o jej ciele ale także o drugim człowieku który w nim jest. Możecie to sobie nazywać płodem, aby zagłuszyć te swoje sumienie. To nic nie zmieni. Życie rodzi się w chwili poczęcia a nie że odliczacie sobie ile ktoś ma tygodni. Aborcja za to powinna być dozwolona tylko jeżeli jest zagrożenie życia dla matki albo dla dziecka. Wtedy taka decyzja należy do kobiety czy chce zaryzykować.
6 lipca 2023, 11:33
A tak z ciekawości Noma, przychodzi do ciebie twoja córka, zaszła w ciążę, chłopak umywa ręce, ale ona też nie chce tego dziecka, jest niepełnoletnia więc nie wie jak zrobić aborcję i gdzie i prosi cię o pomoc? Zmuszasz ją żeby urodziła?
przekonuje, żeby urodziła i oferuje pomoc w opiece nad dzieckiem ?
kolejna sprawa zanim to się stanie to najpierw aż do bólu wałkujemy kwestie odpowiedzialności, świadomego podjęcia życia seksualnego, antykoncepcji itd.
mimo wałkowania pewnych kwestii dzieci i tak popełniają błędy, ona jest w niechcianej ciąży, ty ją przekonujesz a ona nadal nie chce, nie jesteś w stanie jej przekonać. Czyli zmuszasz ją żeby urodziła?
6 lipca 2023, 11:42
A tak z ciekawości Noma, przychodzi do ciebie twoja córka, zaszła w ciążę, chłopak umywa ręce, ale ona też nie chce tego dziecka, jest niepełnoletnia więc nie wie jak zrobić aborcję i gdzie i prosi cię o pomoc? Zmuszasz ją żeby urodziła?
przekonuje, żeby urodziła i oferuje pomoc w opiece nad dzieckiem ?
kolejna sprawa zanim to się stanie to najpierw aż do bólu wałkujemy kwestie odpowiedzialności, świadomego podjęcia życia seksualnego, antykoncepcji itd.
mimo wałkowania pewnych kwestii dzieci i tak popełniają błędy, ona jest w niechcianej ciąży, ty ją przekonujesz a ona nadal nie chce, nie jesteś w stanie jej przekonać. Czyli zmuszasz ją żeby urodziła?
A czy jak ktoś ci mówi, abyś nie zabił drugiej osoby którą spotykasz na przykład na ulicy to ta osoba cię do tego zmusza?
6 lipca 2023, 11:51
A tak z ciekawości Noma, przychodzi do ciebie twoja córka, zaszła w ciążę, chłopak umywa ręce, ale ona też nie chce tego dziecka, jest niepełnoletnia więc nie wie jak zrobić aborcję i gdzie i prosi cię o pomoc? Zmuszasz ją żeby urodziła?
przekonuje, żeby urodziła i oferuje pomoc w opiece nad dzieckiem ?
kolejna sprawa zanim to się stanie to najpierw aż do bólu wałkujemy kwestie odpowiedzialności, świadomego podjęcia życia seksualnego, antykoncepcji itd.
mimo wałkowania pewnych kwestii dzieci i tak popełniają błędy, ona jest w niechcianej ciąży, ty ją przekonujesz a ona nadal nie chce, nie jesteś w stanie jej przekonać. Czyli zmuszasz ją żeby urodziła?
A czy jak ktoś ci mówi, abyś nie zabił drugiej osoby którą spotykasz na przykład na ulicy to ta osoba cię do tego zmusza?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to czy zarodek jest osobą. Biorąc pod uwagę kwestie biologiczne i to co definiuje człowieka to jest zbyt prymitywnym tworem żeby nazwać to osoba. Płód może już tak.
a to że jest osobą to pogląd religijny. I to głównie jednej religii na mocy któregoś tam soboru.
6 lipca 2023, 11:54
Aborcja nie powinna być dozwolona całkowicie. Jeżeli kobieta z własnej woli poszła z facetem do łóżka, jej ciąży nie zagraża niebezpieczeństwo a dziecko jest zdrowe to nie ma prawa mieć aborcji. Nikt jej nie zmuszał do seksu. Zrobiła to z własnej woli i niech teraz ponosi za to odpowiedzialność. Wymówki, że to jej ciało i może z nim zrobić co chce to głupota. Ręka to też twoje ciało, ale nie możesz tą ręką kogoś uderzyć lub coś zniszczyć, bo później będą tego konsekwencje za które musisz zapłacić. Zresztą mówimy tu już nie tylko o jej ciele ale także o drugim człowieku który w nim jest. Możecie to sobie nazywać płodem, aby zagłuszyć te swoje sumienie. To nic nie zmieni. Życie rodzi się w chwili poczęcia a nie że odliczacie sobie ile ktoś ma tygodni. Aborcja za to powinna być dozwolona tylko jeżeli jest zagrożenie życia dla matki albo dla dziecka. Wtedy taka decyzja należy do kobiety czy chce zaryzykować.
to się nazywa płód. Normalny termin biologiczny. Przed płodem jest jeszcze zarodek o to głównie to jest przedmiotem dyskusji.
a do czyjegoś sumienia się nie wtrącaj . Ja też bym mogła cos powiedzieć o twoim
6 lipca 2023, 12:02
Aborcja nie powinna być dozwolona całkowicie. Jeżeli kobieta z własnej woli poszła z facetem do łóżka, jej ciąży nie zagraża niebezpieczeństwo a dziecko jest zdrowe to nie ma prawa mieć aborcji. Nikt jej nie zmuszał do seksu. Zrobiła to z własnej woli i niech teraz ponosi za to odpowiedzialność. Wymówki, że to jej ciało i może z nim zrobić co chce to głupota. Ręka to też twoje ciało, ale nie możesz tą ręką kogoś uderzyć lub coś zniszczyć, bo później będą tego konsekwencje za które musisz zapłacić. Zresztą mówimy tu już nie tylko o jej ciele ale także o drugim człowieku który w nim jest. Możecie to sobie nazywać płodem, aby zagłuszyć te swoje sumienie. To nic nie zmieni. Życie rodzi się w chwili poczęcia a nie że odliczacie sobie ile ktoś ma tygodni. Aborcja za to powinna być dozwolona tylko jeżeli jest zagrożenie życia dla matki albo dla dziecka. Wtedy taka decyzja należy do kobiety czy chce zaryzykować.
rozumiem że tasiemca że swojego ciała nie usuniesz? Nie jest mniej zaawansowany niż zarodek.
mowimy tu o zarodku. Ludzkim bo ludzkim. Ale jednak tylko zarodku
6 lipca 2023, 12:27
A tak z ciekawości Noma, przychodzi do ciebie twoja córka, zaszła w ciążę, chłopak umywa ręce, ale ona też nie chce tego dziecka, jest niepełnoletnia więc nie wie jak zrobić aborcję i gdzie i prosi cię o pomoc? Zmuszasz ją żeby urodziła?
przekonuje, żeby urodziła i oferuje pomoc w opiece nad dzieckiem ?
kolejna sprawa zanim to się stanie to najpierw aż do bólu wałkujemy kwestie odpowiedzialności, świadomego podjęcia życia seksualnego, antykoncepcji itd.
mimo wałkowania pewnych kwestii dzieci i tak popełniają błędy, ona jest w niechcianej ciąży, ty ją przekonujesz a ona nadal nie chce, nie jesteś w stanie jej przekonać. Czyli zmuszasz ją żeby urodziła?
zakladam że córka mariski znając jej poglądy załatwiła by sprawę nie informując jej o tym.
6 lipca 2023, 13:07
Co ciekawe do 22 tyg utrata jest poronieniem, dopiero w 23 to porod przedwczesny. Znajomej będąc w szpitalu zaczela się akcja porodowa i nie zrobili nic bo zabrakło jej kilku dni do zmiany terminu z poronienia na poród. Nawet nie próbowali ratować bo medycznie do dalej był płód. Do samego końca na usg słychać było serduszko.
Rozumiem że takie skrajne wczesniactwo jest ciężkie do ratowania ale mogli chociaż podjąć próbę. A personel tylko odłożył go na bok i czekal aż przyjdzie lekarz.
No to w końcu z perspektywy medycyny taki kilkutygodniowy "kalafior " jest warty ratowania czy nie? Skoro prawie kilogramowy płód nie jest bo nie mieści się w terminie medycznym?
6 lipca 2023, 14:56
Aborcja nie powinna być dozwolona całkowicie. Jeżeli kobieta z własnej woli poszła z facetem do łóżka, jej ciąży nie zagraża niebezpieczeństwo a dziecko jest zdrowe to nie ma prawa mieć aborcji. Nikt jej nie zmuszał do seksu. Zrobiła to z własnej woli i niech teraz ponosi za to odpowiedzialność. Wymówki, że to jej ciało i może z nim zrobić co chce to głupota. Ręka to też twoje ciało, ale nie możesz tą ręką kogoś uderzyć lub coś zniszczyć, bo później będą tego konsekwencje za które musisz zapłacić. Zresztą mówimy tu już nie tylko o jej ciele ale także o drugim człowieku który w nim jest. Możecie to sobie nazywać płodem, aby zagłuszyć te swoje sumienie. To nic nie zmieni. Życie rodzi się w chwili poczęcia a nie że odliczacie sobie ile ktoś ma tygodni. Aborcja za to powinna być dozwolona tylko jeżeli jest zagrożenie życia dla matki albo dla dziecka. Wtedy taka decyzja należy do kobiety czy chce zaryzykować.
rozumiem że tasiemca że swojego ciała nie usuniesz? Nie jest mniej zaawansowany niż zarodek.
mowimy tu o zarodku. Ludzkim bo ludzkim. Ale jednak tylko zarodku
logika godna pucharu. Niech sie rodzi kolejny niechciany i niekochany człowiek, niech potem całe życie czuje się odrzucony, bo rodzice sie bzykneli.
kto tu ponosi konsekwencje? No matka bo ojciec zwieje, no i to dziecko które do 12 tyg jest tylko potencjalnym życiem
w innych krajach nawet do lekarza nie ma co chodzić przed 12 tyg a tu w Polsce mamy słodziutki zlepuszek jaja i plemnika.