Temat: Czy pracowałyście w ciąży?

Dziewczyny, pracowałyście w ciąży? Jeśli tak to długo? Czy to jest bezpieczne? Czy raczej lepszy odpoczynek i odpuszczenie pracy zawodowej i pracy w domu?

karola26555 napisał(a):

Pójdę na chorobowe. Pokłóciliśmy się o to strasznie.. Idę i koniec. Nie zmienię zdania.  Czuję się coraz gorzej kazdego dnia.

a to paskuda z tego męża... 

przypomina mi mojego pierwszego ex, według którego wysoka gorączka z dreszczami, nie zwalniała mnie z obowiązku wożenia mu dupy właśnie do jakiegoś lombardy, mój Boże jak ja sobie przypomnę jaka byłam głupia 😁

dobrze, że postawiłaś na swoim, poznasz męża lepiej w czasie tej ciąży, oby poszedł po rozum do łba, przeprosił cię i już nigdy nie dyskutował o czyimś samopoczuciu...


na dodatek jeszcze gada głupoty że jak pójdę na l4 to tak utyje że nigdy tego nie zrzucę,  że dziecko będzie się mnie wstydzic itp.

karola26555 napisał(a):

Właśnie nie wiem co robić.  Jestem w 6 tygodni ciąży. Czuję się fatalnie.  Pracuję w lombardzie za ladą i robię wyceny towaru. Mąż mówi, że przesadzam. Ciąża to nie choroba. Meczy mnie to bieganie do toalety, niedobrze mi ciągle nawet przy klientach.

Jak się źle czujesz, to idź na zwolnienie. Nie słuchaj męża,  to nie Jemu jest źle. Ja też słyszałam, że ciąża to nie choroba, a później poroniłam.

Pasek wagi

mmMalgorzatka napisał(a):

karola26555 napisał(a):

Właśnie nie wiem co robić.  Jestem w 6 tygodni ciąży. Czuję się fatalnie.  Pracuję w lombardzie za ladą i robię wyceny towaru. Mąż mówi, że przesadzam. Ciąża to nie choroba. Meczy mnie to bieganie do toalety, niedobrze mi ciągle nawet przy klientach.

Jak się źle czujesz, to idź na zwolnienie. Nie słuchaj męża,  to nie Jemu jest źle. Ja też słyszałam, że ciąża to nie choroba, a później poroniłam.

wywalczyłam zatrudnienie pracownika.  Mąż mi nie będzie rozkazywał. Niedługo już będzie były mąż. Najwyżej wspólnik.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.