Temat: Moja najmłodsza córka nie zrobi nic do puki jej się nie powie. Jest na komendę

Moja córka która ma 11 lat dopóki nie powie się jej że ma np. przebrać się, wyczesać włosy, wykąpać, zrobić kanapki, wyczyścić okulary itp.to sama nie zrobi nic. Wszystko umie ale dopóki jej się nie powie to nie zrobi. Sama tylko się bawi, sprząta po sobie zabawki i pyta czy może gdzieś wyjść. Przy okazji gdy np. myje naczynia lub robi coś innego to nie chce żeby się na nią patrzyć.

Anilamil napisał(a):

Moja córka która ma 11 lat dopóki nie powie się jej że ma np. przebrać się, wyczesać włosy, wykąpać, zrobić kanapki, wyczyścić okulary itp.to sama nie zrobi nic. Wszystko umie ale dopóki jej się nie powie to nie zrobi. Sama tylko się bawi, sprząta po sobie zabawki i pyta czy może gdzieś wyjść. Przy okazji gdy np. myje naczynia lub robi coś innego to nie chce żeby się na nią patrzyć.

to chyba raczej normalne jeszcze w tym wieku, że dziecko jest skoncentrowane na zabawie 


barbra1976 napisał(a):

Anilamil napisał(a):

Moja córka która ma 11 lat dopóki nie powie się jej że ma np. przebrać się, wyczesać włosy, wykąpać, zrobić kanapki, wyczyścić okulary itp.to sama nie zrobi nic. Wszystko umie ale dopóki jej się nie powie to nie zrobi. Sama tylko się bawi, sprząta po sobie zabawki i pyta czy może gdzieś wyjść. Przy okazji gdy np. myje naczynia lub robi coś innego to nie chce żeby się na nią patrzyć.

to chyba raczej normalne jeszcze w tym wieku, że dziecko jest skoncentrowane na zabawie 

ja tak nie uważam, co wy w ogóle opowiadacie , dziecko u progu 5 klasy nie wie, że trzeba się wykąpać, czy umyć okulary i trzeba je do tego dopingować, sorry ale moje 7 letnie dziecko to ogarnia 

.nonszalancja. napisał(a):

barbra1976 napisał(a):

Anilamil napisał(a):

Moja córka która ma 11 lat dopóki nie powie się jej że ma np. przebrać się, wyczesać włosy, wykąpać, zrobić kanapki, wyczyścić okulary itp.to sama nie zrobi nic. Wszystko umie ale dopóki jej się nie powie to nie zrobi. Sama tylko się bawi, sprząta po sobie zabawki i pyta czy może gdzieś wyjść. Przy okazji gdy np. myje naczynia lub robi coś innego to nie chce żeby się na nią patrzyć.

to chyba raczej normalne jeszcze w tym wieku, że dziecko jest skoncentrowane na zabawie 

ja tak nie uważam, co wy w ogóle opowiadacie , dziecko u progu 5 klasy nie wie, że trzeba się wykąpać, czy umyć okulary i trzeba je do tego dopingować, sorry ale moje 7 letnie dziecko to ogarnia 

Ja myślę że moja córka doskonale to wie ale dopóki jej nie powiem to ona sama nie zrobi nawet gdyby miała taką chęć.

Anilamil napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

barbra1976 napisał(a):

Anilamil napisał(a):

Moja córka która ma 11 lat dopóki nie powie się jej że ma np. przebrać się, wyczesać włosy, wykąpać, zrobić kanapki, wyczyścić okulary itp.to sama nie zrobi nic. Wszystko umie ale dopóki jej się nie powie to nie zrobi. Sama tylko się bawi, sprząta po sobie zabawki i pyta czy może gdzieś wyjść. Przy okazji gdy np. myje naczynia lub robi coś innego to nie chce żeby się na nią patrzyć.

to chyba raczej normalne jeszcze w tym wieku, że dziecko jest skoncentrowane na zabawie 

ja tak nie uważam, co wy w ogóle opowiadacie , dziecko u progu 5 klasy nie wie, że trzeba się wykąpać, czy umyć okulary i trzeba je do tego dopingować, sorry ale moje 7 letnie dziecko to ogarnia 

Ja myślę że moja córka doskonale to wie ale dopóki jej nie powiem to ona sama nie zrobi nawet gdyby miała taką chęć.

Wiem o czym jest temat ja piszę, że moje 7 letnie  dziecko samo ogarnia takie sprawy i ja nie muszę za nią chodzić i jej przypominać 

no to jej nie mów, niech chodzi spać brudna i śmierdząca aż dzieci w szkole będą się od niej odsuwać, okulary niech ma tak brudne że nic na tablicy nie zobaczy, źle przepisze źle się nauczy i dostanie zła ocenę

przestan  być nadopiekuńcza matką 

.nonszalancja. napisał(a):

Anilamil napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

barbra1976 napisał(a):

Anilamil napisał(a):

Moja córka która ma 11 lat dopóki nie powie się jej że ma np. przebrać się, wyczesać włosy, wykąpać, zrobić kanapki, wyczyścić okulary itp.to sama nie zrobi nic. Wszystko umie ale dopóki jej się nie powie to nie zrobi. Sama tylko się bawi, sprząta po sobie zabawki i pyta czy może gdzieś wyjść. Przy okazji gdy np. myje naczynia lub robi coś innego to nie chce żeby się na nią patrzyć.

to chyba raczej normalne jeszcze w tym wieku, że dziecko jest skoncentrowane na zabawie 

ja tak nie uważam, co wy w ogóle opowiadacie , dziecko u progu 5 klasy nie wie, że trzeba się wykąpać, czy umyć okulary i trzeba je do tego dopingować, sorry ale moje 7 letnie dziecko to ogarnia 

Ja myślę że moja córka doskonale to wie ale dopóki jej nie powiem to ona sama nie zrobi nawet gdyby miała taką chęć.

Wiem o czym jest temat ja piszę, że moje 7 letnie  dziecko samo ogarnia takie sprawy i ja nie muszę za nią chodzić i jej przypominać 

no to jej nie mów, niech chodzi spać brudna i śmierdząca aż dzieci w szkole będą się od niej odsuwać, okulary niech ma tak brudne że nic na tablicy nie zobaczy, źle przepisze źle się nauczy i dostanie zła ocenę

przestan  być nadopiekuńcza matką 

Nie jestem nadopiekuńczą matką. W szkole to akurat i tak ma same tròje ale mi to nie przeszkadza bo się uczy i stara. Bardziej martwi mnie to że wychowawczyni mówi że jest nieśmiała i ma problem w kontaktach z rówieśnikami więc takie zachowanie z mojej strony w stosunku do niej chyba pogorszyło by sprawę . 

Anilamil, idź z nią do poradni psych-ped tak kontrolnie. Powiedz że ma kłopoty w kontaktach, jest nieśmiała i co jeszcze cie martwi. Tam czasem pomagają, można trafić też fajne zajęcia choć czasem czeka sie długo.

zachowania dzieci biora sie z tego, jakie komunikaty przekazuja im od malego dorosli. Tylko pytanie czy zawsze tak bylo, czy dopiero od jakiegos czasu?

Bo jesli to jest standardowa sytuacja to moglo sie na nia zlozyc wiele przyczyn:

- robisz wiele rzeczy za dziecko, wiec ona wie ze nie ma sensu robic bo matka i tak zrobi

- krytykujesz to co robi (dlaczego dziecko nie chce zeby patrzec na nia podczas zwyczajnych czynnosci?)

- nie wymagalas do tej pory ze ma cos robic sama z siebie, nie ma poczucia ze cos nalezy do jej codziennych obowiazkow jak np poslanie lozka, rozladowanie zmywarki, poskladanie ubran

Male dzieci sa zazwyczaj bardzo ciekawe tego co robia dorosli, chca ich nasladowac. Ale jesli od malego dostaja komunikat 'zostaw bo sie pobrudzisz/skaleczyc/spocisz' albo 'mama/babcia zrobi to lepiej' to w wieku nastoletnim maja juz gleboko wywalone na robienie czegokolwiek.

Pasek wagi

Tez nie lubię kiedy ktoś na mnie patrzy jak coś robię. U mnie to wynika z tego,że byłam krytykowana w dzieciństwie, i mnie to stresuje, że ktoś mógłby mi wytykać,że robię coś nie tak jak trzeba.



Ale jedenstalotka to już nie jest małe dziecko. Być może są inne przyczyny niemycia, niechlujstwa. Jak wygląda jej pokój? Ma w miarę uprzątnięte (ale nie pod kątem pedantyczności rodzica), czy brakuje bomby na środku? Bo jeżeli na przykład jest ogólny poważny problem niechlujstwa, braku higieny, itd., a do tego mówisz o nieśmiałości i trudnych kontaktach, warto wybrać się do psychologa.

Porady nomy jak zwykle wspaniałe 🤣 doprowadzić własne dziecko do brudu i żeby się z niego śmiali super pomysł 👍

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.