Temat: Kuweta samoczyszcząca

Zastanawiam się nad kupnem kuwety samoczyszczącej. Dokładnie to przymierzam się konkretnie do catlink scooper young. Ma ktoś z Was doświadczenie z taką kuwetą? Jak to się przekłada na ilość zużytego żwirku, czy z takiej kuwety nie śmierdzi? Teraz mam zwykłą, prostą kuwetę i po prostu całość codziennie jest wymieniana a tutaj ten piasek jest przesiewany. I zastanawiam się czy koty mniej roznoszą żwirek wydostając się z tego statku kosmicznego xd


Pasek wagi

Znajomi mają ale nie wiem jaki model. Jest ogromna. Żwirek na około. Mi śmierdzi z niej jak z normalnej.

musialam sprawdzić jak wygląda i to co rzuciło mi się w oczy, to wysokość na jakiej zrobione jest wejście do kuwety. Kot po operacji lub staruszek może mieć problem z wejściem do niej.

Krummel napisał(a):

musialam sprawdzić jak wygląda i to co rzuciło mi się w oczy, to wysokość na jakiej zrobione jest wejście do kuwety. Kot po operacji lub staruszek może mieć problem z wejściem do niej.

No właśnie też się zastanawiam czy tak wysoko ustawione wejście będzie zniechęcające dla kota. Mój ma 9-10 lat i młodszy robił się nie będzie... Później to nie wiem, chyba jakiś schodek trzeba by było robić xd

Pasek wagi

Kuwety takiej nie mieliśmy nigdy, ale mogę Ci przesłać link do żwirku, który kupowaliśmy i neutralizował nieprzyjemny zapach z kuwety.  Czuć było nawet dość intensywnie tą lawendę. 

https://allegro.pl/oferta/naturalny-pieknie-pachnacy-zwirek-zapach-lawendy-13076842830

ruda.lisiczka napisał(a):

Krummel napisał(a):

musialam sprawdzić jak wygląda i to co rzuciło mi się w oczy, to wysokość na jakiej zrobione jest wejście do kuwety. Kot po operacji lub staruszek może mieć problem z wejściem do niej.

No właśnie też się zastanawiam czy tak wysoko ustawione wejście będzie zniechęcające dla kota. Mój ma 9-10 lat i młodszy robił się nie będzie... Później to nie wiem, chyba jakiś schodek trzeba by było robić xd

raczej go to nie zniechęci, bo w końcu koty lubią włazić w różne, dziwne miejsca. Tylko, że tak jak napisałam wyżej, to musi być zdrowy kot. I tu przypomniało mi się, kiedy to mój Pimpeusz miał założony kołnierz po operacji - dla niego wskoczenie do tego czegoś w kołnierzu byłoby bardzo problematyczne, nawet jeśli górną część kuwety udałoby się zdemontować. 

Obejrzalam filmik na YouTube jak to dziala i nie przekonuje mnie to. Jak kot walnie kupczaka to ta kupa lata przez pol kuwety, wydaje mi sie ze z tego moze byc jeszcze wiecej sprzatania niz Normalnie lopatka wygrzebac. 

moj kot ma trzy kuwety, większość czasu załatwia się na dworze,ale zima woli w domu

mamy najzwyklejsze zwirki i nic nie śmierdzi, gdy ktoś pierwszy raz odwiedza nas nawet dziwi się że kota mamy, bo nic nie śmierdzi

rozwiwzanie- dieta

karmimy kota 'raw diet' najbardziej dla kota naturalna dietą, kupy są niewielkie,suche, nigdy nie ma rozwolnienia, raz gdy za dużo wątróbki zjadła, sika dużo ale od razu się te kupkę soków wynosi

nic nie śmierdzi

dieta to wszystko 👍🏻

Polecam żwirek zbrylający, ładnie pachnie i wystarcza na dużo dłużej. Kupuje ten: https://www.zooplus.pl/shop/ko...

Dziewczyny, ale mi nie chodzi o żwirek i problemem nie jest to, że z kuwety nam brzydko pachnie, bo jest sprzątane codziennie i do tego neutralizator zapachów i jest ok. 

Chodzi mi czy konkretnie z takiej automatycznej nie śmierdzi, kiedy ten żwirek jest filtrowany a nie całkowicie wymieniany jak to teraz robimy. 

Generalnie pytanie brzmi, czy ktoś ma podobnie działająca kuwetę i jak ona się sprawuje, czy warta ceny. Myślę pod kątem wyjazdów, kiedy nas nie będzie,żeby to się właśnie samo na bieżąco czyściło, bo w czasie urlopów to ktoś wpada doglądać co drugi dzień.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.