- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 czerwca 2023, 10:50
Czy Waszym zdaniem chrześniak powinien pamiętać o swoim chrzestnym i składać mu życzenia na urodziny? Ja, kiedy byłam mała zawsze dzwoniłam do swoich chrzestnych z życzeniami (wiadomo, do pewnego wieku przypominała mi mama). Teraz, mamy z partnerem chrześniaków:
ja posiadam 3 - życzenia dostaję od jednego, mimo że ja pamiętam o wszystkich (z tym że są to małe dzieci do max. 7 lat więc tutaj moim zdanie rola rodziców, by przypomnieli)
partner posiada 2 - jeden ma 6 lat, co rok byliśmy u niego na urodziny i gwiazdkę, w ubiegłym roku już tylko na urodzinach, ale zastanawiam się czy następnym razem nie pozostać po prostu przy życzeniach, jest to syn znajomych, kontakt na tą chwilę znikomy, tylko wtedy gdy my na te urodziny przyjedziemy. Druga chrześnica ma lat 14, jest to bliska rodzina z którą utrzymujemy kontakt i ona nie zadzwoni nigdy, partner zawsze na urodziny, imieniny, dzień dziecka, gwiazdkę, czy jak się widzimy z nimi daje jej po 100, 200 zł. ale stwierdziliśmy że już nie będzie jej nic kupował ani dawał, tylko życzenia, skoro ona o nim nie pamięta. Niedawno miał urodziny i czekał, czy któreś z nich będzie o nim pamiętać.
Tak w ogóle ja swoich dzieci chrzcić nie będę i gdybym miała ten rozum co teraz te parę lat temu to na bycie chrzestną bym się nie zgodziła, dla mnie polega to tylko i wyłącznie na dawaniu prezentów. Jak to widzicie?
23 czerwca 2023, 05:32
Czy Waszym zdaniem chrześniak powinien pamiętać o swoim chrzestnym i składać mu życzenia na urodziny? Ja, kiedy byłam mała zawsze dzwoniłam do swoich chrzestnych z życzeniami (wiadomo, do pewnego wieku przypominała mi mama). Teraz, mamy z partnerem chrześniaków: ja posiadam 3 - życzenia dostaję od jednego, mimo że ja pamiętam o wszystkich (z tym że są to małe dzieci do max. 7 lat więc tutaj moim zdanie rola rodziców, by przypomnieli)
partner posiada 2 - jeden ma 6 lat, co rok byliśmy u niego na urodziny i gwiazdkę, w ubiegłym roku już tylko na urodzinach, ale zastanawiam się czy następnym razem nie pozostać po prostu przy życzeniach, jest to syn znajomych, kontakt na tą chwilę znikomy, tylko wtedy gdy my na te urodziny przyjedziemy. Druga chrześnica ma lat 14, jest to bliska rodzina z którą utrzymujemy kontakt i ona nie zadzwoni nigdy, partner zawsze na urodziny, imieniny, dzień dziecka, gwiazdkę, czy jak się widzimy z nimi daje jej po 100, 200 zł. ale stwierdziliśmy że już nie będzie jej nic kupował ani dawał, tylko życzenia, skoro ona o nim nie pamięta. Niedawno miał urodziny i czekał, czy któreś z nich będzie o nim pamiętać.
Tak w ogóle ja swoich dzieci chrzcić nie będę i gdybym miała ten rozum co teraz te parę lat temu to na bycie chrzestną bym się nie zgodziła, dla mnie polega to tylko i wyłącznie na dawaniu prezentów. Jak to widzicie?
ja do swoje chrzestnej chodzę na imieniny, ona do mnie też, dzieci mojej siostry składają nam życzenia, moje jej i szwagrowi też, ale coś w tym jest że chrzestny by musiał pamiętać o każdej imprezie i to nie tylko o życzeniach, a w drugą stronę to nie działa.