Temat: .

.

następnym razem jak będą chcieli się dosiasc to powiedz, że przepraszasz ale jesteś zajęta 

a tak w ogóle to zacznij normalnie pisać, nie jak jakaś gimbaza pochodząca z patoli 

Poza tym jak przeczytałam, że jakiś koleś proponował ci na jadalni awans, a ty to wzięłaś na poważnie i przytaknelas to też bym padła ze śmiechu za rogiem. 


.nonszalancja. napisał(a):

następnym razem jak będą chcieli się dosiasc to powiedz, że przepraszasz ale jesteś zajęta 

a tak w ogóle to zacznij normalnie pisać, nie jak jakaś gimbaza pochodząca z patoli 

Poza tym jak przeczytałam, że jakiś koleś proponował ci na jadalni awans, a ty to wzięłaś na poważnie i przytaknelas to też bym padła ze śmiechu za rogiem. 

Tylko, że on mi serio ten awans załatwił.

Ewelinx180 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

następnym razem jak będą chcieli się dosiasc to powiedz, że przepraszasz ale jesteś zajęta 

a tak w ogóle to zacznij normalnie pisać, nie jak jakaś gimbaza pochodząca z patoli 

Poza tym jak przeczytałam, że jakiś koleś proponował ci na jadalni awans, a ty to wzięłaś na poważnie i przytaknelas to też bym padła ze śmiechu za rogiem. 

Tylko, że on mi serio ten awans załatwił.

haha 

a co to ktoś z kadry zarządzającej? 

.nonszalancja. napisał(a):

Ewelinx180 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

następnym razem jak będą chcieli się dosiasc to powiedz, że przepraszasz ale jesteś zajęta 

a tak w ogóle to zacznij normalnie pisać, nie jak jakaś gimbaza pochodząca z patoli 

Poza tym jak przeczytałam, że jakiś koleś proponował ci na jadalni awans, a ty to wzięłaś na poważnie i przytaknelas to też bym padła ze śmiechu za rogiem. 

Tylko, że on mi serio ten awans załatwił.

haha 

a co to ktoś z kadry zarządzającej? 

Nie, ale ma znajomości. Nie rozumiem co cię tak bawi?

Ewelinx180 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Ewelinx180 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

następnym razem jak będą chcieli się dosiasc to powiedz, że przepraszasz ale jesteś zajęta 

a tak w ogóle to zacznij normalnie pisać, nie jak jakaś gimbaza pochodząca z patoli 

Poza tym jak przeczytałam, że jakiś koleś proponował ci na jadalni awans, a ty to wzięłaś na poważnie i przytaknelas to też bym padła ze śmiechu za rogiem. 

Tylko, że on mi serio ten awans załatwił.

haha 

a co to ktoś z kadry zarządzającej? 

Nie, ale ma znajomości. Nie rozumiem co cię tak bawi?

Poza tym tym bardziej by śmiechli jakbym jedząc na jadalni która jest mała i mamy jeden stół powiedziała sorry jestem zajęta kiedy oni przychodzą też zjeść posiłek. A w trakcie jedzenia nie będę uciekać z jadalni bo to byłoby tym bardziej śmieszne.

Ewelinx180 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Ewelinx180 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

następnym razem jak będą chcieli się dosiasc to powiedz, że przepraszasz ale jesteś zajęta 

a tak w ogóle to zacznij normalnie pisać, nie jak jakaś gimbaza pochodząca z patoli 

Poza tym jak przeczytałam, że jakiś koleś proponował ci na jadalni awans, a ty to wzięłaś na poważnie i przytaknelas to też bym padła ze śmiechu za rogiem. 

Tylko, że on mi serio ten awans załatwił.

haha 

a co to ktoś z kadry zarządzającej? 

Nie, ale ma znajomości. Nie rozumiem co cię tak bawi?

znajomosci ma .... i nie wpadlas na to, że albo plotkują że ci to załatwił przez lozko i się naśmiewają, albo on właśnie czegoś takiego oczekiwał od ciebie 

Nie wierzę, że baby to jednak są ..... 

Co za denny troll 

Opcje są dwie. Cisna sobie bekę albo im się podobasz. Odnoszę trochę wrażenie że póki myślałaś że im wpadłaś w oko to cię cieszyło ale odkąd koleżanka zasugerowała że sobie z ciebie robią jaja to nagle ci to przeszkadza. Tak czy siak, jeśli ci to nie pasuje to się nie wdawaj w dyskusje. Znudzi im sie

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Opcje są dwie. Cisna sobie bekę albo im się podobasz. Odnoszę trochę wrażenie że póki myślałaś że im wpadłaś w oko to cię cieszyło ale odkąd koleżanka zasugerowała że sobie z ciebie robią jaja to nagle ci to przeszkadza. Tak czy siak, jeśli ci to nie pasuje to się nie wdawaj w dyskusje. Znudzi im sie

Nic nie daje ignorowanie. Było tak od początku i ich zaczęłam ignorować jak się da. Na jadalni specjalnie nie siadam z nimi. Nawet poza jadalnia jestem zagadywana. 

Może lepiej się z nimi skonfrontować?. 

No ogólnie już wcześniej mi to przeszkadzało a skoro z bok to wygląda jakby cisneli sobie bekę a z niej nie cisną to czemu mam na takie coś pozwalać?

chciałabyś aby faceci z ciebie bekę cisneli w miejscu pracy gdzie się pracuje.

Pochwaliłaś się, jaka to jesteś biedna, bo Ciebie wszyscy podrywają a koleżankę nie, mamy Cię ojojać czy zazdrościć? 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.