Temat: Czy byliście bici przez rodziców? Jak to na Was wpłynęło?

Chodzi mi o wszystkie możliwe rodzaje przemocy fizycznej nawet klapsa. Ewentualnie możecie napisać o przemocy psychicznej 

Ojciec nigdy, ale za to moja matka frustratka, nieszczęśliwa w małżeństwie lubiła się na mnie wyżywać potrafiła dać mi z liścia, podduszać ze złości, klapsy, ale takie, że zostawały spore siniaki itd, itd i to nie były pojedyczne przypadki tylko dość często, powiedziała mi nieraz że mnie nienawidzi, a potem przepraszanie i mówienie jak to mnie kocha. Nadal czuje do niej uraz, bo ja ogólnie byłam grzecznym dzieckiem, uczyłam się dobrze, a to, że miałam czasem humorki jak to dzieciak to nie moja wina, zresztą nic nie usprawiedliwia takiego traktowania. Obecnie czuje do niej taki dziwny dystans, spotykamy się, ale męczą mnie czasem, bo ona wiecznie gada tylko o sobie, czasem mi nie da dość do słowa nawet, niby ją kocham, ale jakiś chłód jest.

Ja wylapalam kilka klapsow otwarta reka na pupe. Czy to jakos na mnie wplynelo? Nie sadze. Mam bardzo bliska relacje z rodzicami. Natomiast ja klapsow juz nie daje (ani tym bardziej nie stosuje jakiejkolwiek innej formy przemocy) bo mi sie to wydaje wyjatkowo nieskuteczna metoda wychowawcza. To taki manifest tego, ze rodzic zwyczajnie sobie nie radzi z emocjami w danym momencie. No i jak nas kolega w pracy zdenerwuje po raz 100 to tez go nie bijemy, dlaczego mamy wiec podnosic rece na dzieci? Bo sa male i nie moga oddac? Jestem zdecydowanie na nie.

Pare razy „ w ciry” dostalam, ale to tak o jak juz mame do ostatecznosci doprowadzilam :) Ojciec nigdy reki na mnie nie podniosl. Traumy przez to nie mialam. Dzis sobie to ze smiechem wspominamy. Mam bardzo dobry kontakt z rodzicami.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.