- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 maja 2023, 20:22
Co myslicie na temat związku otwartego. Od razu piszę, ze nie jestem w takim i nie zamierzam być. Luźny temat na piątek bez spiny i hejtu:)
13 maja 2023, 10:18
czym jest dla Ciebie otwarty związek jeśli nie to co uprawiałaś (lub nadal uprawiasz) tzn otwarty dla Ciebie bo mąż chyba nie wiedział i nie wie o Twoich poczynaniach?
mysle ze tu zdanie K nie ma wogole znaczenia a temat/problem powstal bo inna strona prowadzi bardzo otwarte zwiazki na ktore autorka jednaknie ma ochoty.
Odpowiedz na pytanie w temacie- dla mnie osobiscie nie wchodzi cos takiego w gre. Jak zyja inni jest mi obojetne dopuki nie krzywdza dzieci ( dorosli powinni umiec dbac o swoje dobro).
13 maja 2023, 12:48
dla mnie nie do zaakceptowania i uważam, że też dla każdego kto twierdzi, że sobie może robić co chce dopóki kiedy druga strona to robi, człowieka skrzywdzonego rusza
13 maja 2023, 12:58
czym jest dla Ciebie otwarty związek jeśli nie to co uprawiałaś (lub nadal uprawiasz) tzn otwarty dla Ciebie bo mąż chyba nie wiedział i nie wie o Twoich poczynaniach?
Mysle, ze wie. Tylko niespecjalnie moze czy nie wie jak sie z tego wymiksowac. A Araksol sie dziwi, ze nerwowy sie chlop zrobil.
Dokładnie, szkoda go. Ja jestem w szoku jak czytam, że ten S. przyjeżdża i ten K. to toleruje. Cyrk nad cyrki. Ta mama ma co oglądać i dziw, że akcje tam są. 😀
13 maja 2023, 16:21
Przecież jesteś/byłaś w takim związku latami. Dla mnie to obrzydliwe. To główny powód dlaczego nie potrafię darzyć Cię sympatia, zawsze mam z tylu głowy, ze masz biednego, schorowanego męża, którego masz gdzieś i młodego, jurnego alkoholika gratis
serio? A co ci do tego jak ona żyje? Słaby powód żeby kogoś nie lubić tylko z takiego powodu.
co do tematu jeśli to tylko bzykanie ( z zabezpieczeniem) to byłabym w stanie chyba się zgodzić. Tylko ja ogólnie nie uważam seksu dla przyjemności nawet z kimś nieznajomym za cos złego. Jak pójście do kina czy tańczenie na imprezie. Rozrywka.
Edytowany przez maharettt 13 maja 2023, 16:25
13 maja 2023, 16:34
A skąd wy wszystkie wiecie, że ten Krzysiek to taki anioł? Wiedzieć z pewnością wie co się dzieje, ale może mu to nie przeszkadza? Po co tak osądzacie?
Wracając do tematu, znam kilka osób, które próbowało otwartych związków, ale byli zazdrośni. Czyli miało być tak: ja robię co chcę, ale ty masz być mi wierny/a. Znam też związki, gdzie partnerzy udają, że nie wiedzą, że druga strona ma kochanka. Po prostu nie drążą tematu, bo nie chcą psuć statecznego życia.
13 maja 2023, 16:40
Przecież jesteś/byłaś w takim związku latami. Dla mnie to obrzydliwe. To główny powód dlaczego nie potrafię darzyć Cię sympatia, zawsze mam z tylu głowy, ze masz biednego, schorowanego męża, którego masz gdzieś i młodego, jurnego alkoholika gratis
serio? A co ci do tego jak ona żyje? Słaby powód żeby kogoś nie lubić tylko z takiego powodu.
co do tematu jeśli to tylko bzykanie ( z zabezpieczeniem) to byłabym w stanie chyba się zgodzić. Tylko ja ogólnie nie uważam seksu dla przyjemności nawet z kimś nieznajomym za cos złego. Jak pójście do kina czy tańczenie na imprezie. Rozrywka.
Serio?
Jak dla mnie bardzo dobry powod. Jaka trzeba byc wstretna osoba, by chorego meza tak traktowac? Wyszla za maz za K. a teraz sprowadza pod dach patologie i alkoholika - parobka i piexxxx sie z nim, podczas gdy maz obok. Chore pod kazdym wzgledem. Zakladam, ze maz raczej nie wyrazil na to zgody?
Juz widze jak piszesz sie na taki uklad, gdyby Twoj maz takie atrakcje Ci serwowal w waszym wspolnym domu, po kilkunastu latach malzenstwa.
13 maja 2023, 17:13
Przecież jesteś/byłaś w takim związku latami. Dla mnie to obrzydliwe. To główny powód dlaczego nie potrafię darzyć Cię sympatia, zawsze mam z tylu głowy, ze masz biednego, schorowanego męża, którego masz gdzieś i młodego, jurnego alkoholika gratis
serio? A co ci do tego jak ona żyje? Słaby powód żeby kogoś nie lubić tylko z takiego powodu.
co do tematu jeśli to tylko bzykanie ( z zabezpieczeniem) to byłabym w stanie chyba się zgodzić. Tylko ja ogólnie nie uważam seksu dla przyjemności nawet z kimś nieznajomym za cos złego. Jak pójście do kina czy tańczenie na imprezie. Rozrywka.
Serio?
Jak dla mnie bardzo dobry powod. Jaka trzeba byc wstretna osoba, by chorego meza tak traktowac? Wyszla za maz za K. a teraz sprowadza pod dach patologie i alkoholika - parobka i piexxxx sie z nim, podczas gdy maz obok. Chore pod kazdym wzgledem. Zakladam, ze maz raczej nie wyrazil na to zgody? Juz widze jak piszesz sie na taki uklad, gdyby Twoj maz takie atrakcje Ci serwowal w waszym wspolnym domu, po kilkunastu latach malzenstwa.
no właśnie . Zakładasz. To że zakładasz to nie znaczy że tak jest. Mierzysz wszystkich swoją miarą. A są różni ludzie. Niektórych facetów to kręci . Słyszałaś o czymś takim jak Swingersi?
wtretne jest takie ocenianie czyiś wyborów czyjegos stylu życia i czyiś preferencji seksualnych.
O tak ty już wiesz lepiej czy ja bym się pisała.
13 maja 2023, 17:17
A skąd wy wszystkie wiecie, że ten Krzysiek to taki anioł? Wiedzieć z pewnością wie co się dzieje, ale może mu to nie przeszkadza? Po co tak osądzacie?
Wracając do tematu, znam kilka osób, które próbowało otwartych związków, ale byli zazdrośni. Czyli miało być tak: ja robię co chcę, ale ty masz być mi wierny/a. Znam też związki, gdzie partnerzy udają, że nie wiedzą, że druga strona ma kochanka. Po prostu nie drążą tematu, bo nie chcą psuć statecznego życia.
no ale w obu opisanych przypadkach nie sa to otwarte zwiazki zawarte swiadomie zakceptacja zasad.
13 maja 2023, 17:32
Przecież jesteś/byłaś w takim związku latami. Dla mnie to obrzydliwe. To główny powód dlaczego nie potrafię darzyć Cię sympatia, zawsze mam z tylu głowy, ze masz biednego, schorowanego męża, którego masz gdzieś i młodego, jurnego alkoholika gratis
serio? A co ci do tego jak ona żyje? Słaby powód żeby kogoś nie lubić tylko z takiego powodu.
co do tematu jeśli to tylko bzykanie ( z zabezpieczeniem) to byłabym w stanie chyba się zgodzić. Tylko ja ogólnie nie uważam seksu dla przyjemności nawet z kimś nieznajomym za cos złego. Jak pójście do kina czy tańczenie na imprezie. Rozrywka.
Serio?
Jak dla mnie bardzo dobry powod. Jaka trzeba byc wstretna osoba, by chorego meza tak traktowac? Wyszla za maz za K. a teraz sprowadza pod dach patologie i alkoholika - parobka i piexxxx sie z nim, podczas gdy maz obok. Chore pod kazdym wzgledem. Zakladam, ze maz raczej nie wyrazil na to zgody? Juz widze jak piszesz sie na taki uklad, gdyby Twoj maz takie atrakcje Ci serwowal w waszym wspolnym domu, po kilkunastu latach malzenstwa.
no właśnie . Zakładasz. To że zakładasz to nie znaczy że tak jest. Mierzysz wszystkich swoją miarą. A są różni ludzie. Niektórych facetów to kręci . Słyszałaś o czymś takim jak Swingersi?
wtretne jest takie ocenianie czyiś wyborów czyjegos stylu życia i czyiś preferencji seksualnych.
O tak ty już wiesz lepiej czy ja bym się pisała.
Raczej z pamietnika nie wynikalo, ze byl zachwycony obecnoscia tego patusa. Wystarczy przejrzec. I pare innych fragmentow wskazujacych na ta sytuacje.
Baba kreuje sie na pomocna i wrazliwa, a krzywdzi ludzi, wlaczajac w to wlasnego meza. Poczytaj jak sie o nim wypowiada i go traktuje. Te “zboczone” preferencje to wisienka na torcie.
Jesli piszesz sie na taki uklad to milego zycze. Ale cos mi sienie chce w to wierzyc.
Problem w tym, ze znamy i Ciebie i Araksol z opisywania zycia na tym forum. Takie 2+2 i doglebne analizy niepotrzebne.
13 maja 2023, 18:00
Przecież jesteś/byłaś w takim związku latami. Dla mnie to obrzydliwe. To główny powód dlaczego nie potrafię darzyć Cię sympatia, zawsze mam z tylu głowy, ze masz biednego, schorowanego męża, którego masz gdzieś i młodego, jurnego alkoholika gratis
serio? A co ci do tego jak ona żyje? Słaby powód żeby kogoś nie lubić tylko z takiego powodu.
co do tematu jeśli to tylko bzykanie ( z zabezpieczeniem) to byłabym w stanie chyba się zgodzić. Tylko ja ogólnie nie uważam seksu dla przyjemności nawet z kimś nieznajomym za cos złego. Jak pójście do kina czy tańczenie na imprezie. Rozrywka.
Serio?
Jak dla mnie bardzo dobry powod. Jaka trzeba byc wstretna osoba, by chorego meza tak traktowac? Wyszla za maz za K. a teraz sprowadza pod dach patologie i alkoholika - parobka i piexxxx sie z nim, podczas gdy maz obok. Chore pod kazdym wzgledem. Zakladam, ze maz raczej nie wyrazil na to zgody? Juz widze jak piszesz sie na taki uklad, gdyby Twoj maz takie atrakcje Ci serwowal w waszym wspolnym domu, po kilkunastu latach malzenstwa.
no właśnie . Zakładasz. To że zakładasz to nie znaczy że tak jest. Mierzysz wszystkich swoją miarą. A są różni ludzie. Niektórych facetów to kręci . Słyszałaś o czymś takim jak Swingersi?
wtretne jest takie ocenianie czyiś wyborów czyjegos stylu życia i czyiś preferencji seksualnych.
O tak ty już wiesz lepiej czy ja bym się pisała.
Raczej z pamietnika nie wynikalo, ze byl zachwycony obecnoscia tego patusa. Wystarczy przejrzec. I pare innych fragmentow wskazujacych na ta sytuacje. Baba kreuje sie na pomocna i wrazliwa, a krzywdzi ludzi, wlaczajac w to wlasnego meza. Poczytaj jak sie o nim wypowiada i go traktuje. Te ?zboczone? preferencje to wisienka na torcie. Jesli piszesz sie na taki uklad to milego zycze. Ale cos mi sienie chce w to wierzyc. Problem w tym, ze znamy i Ciebie i Araksol z opisywania zycia na tym forum. Takie 2+2 i doglebne analizy niepotrzebne.
akurat nie wszystkie aspekty życia opisuje na forum . Poza tym też wydaje mi się że nie wszystko czytasz. Bo o seksualnych doświadczeniach też wspominałam .
nie nie czytałam jej pamiętnika . Przyznaję się bez bicia.