Temat: Podły charakter

Jakich cech charakteru nie lubicie w innych ludziach? Co was odstrasza najbardziej? A może wy macie jakas ceche, która jest zdecydowanie negatywnie odbierana? 🙈

Ja zacznę: jestem momentami zbyt szczera, ale staram się powstrzymywać. Mam też w swoim otoczeniu jedną osobę, która ma tak paskudny charakter, że aż szczerze jej współczuję:jest roszczeniowa, kłótliwa, arogancka oraz humorzasta.


Czasem się zastanawiam, czy wiele negatywnych cech jednocześnie, to nie jest już jakieś zaburzenie. Ciężko jest mi uwierzyć, że ktoś normalny ma w sobie tyle złej energii i nic z tym nie robi, a wręcz pokazuje to dumnie 🙄

Najbardziej nie lubię ludzi, którzy są aroganccy i jak się z nimi rozmawia to dają odczuć, że oni są tam wysoko a Ty tu niziutko. Nie lubię też ludzi fałszywych, którzy tobie mówią jedno a za plecami co innego, obgadują itp. Również nie trawię jak ktoś pozornie niby mi pomaga, coś daje, ale potem latami co chwilę to wypomina. Denerwuje mnie też jak ktoś na siłę próbuje mi wmówić tonem nie znoszącym sprzeciwu, że tak jak on robi to jedyna słuszna opcja a jeśli robisz inaczej to coś z tobą nie tak.

Jeśli chodzi o mnie, to jestem dosyć humorzasta, szybko się denerwuję i trochę ze mnie choleryczka oraz jak mi ktoś nadepnie na odcisk potrafię być mściwa i pamiętliwa.

Pasek wagi

klamliwych. Resztę zniosę ale na odległość:# sama jestem ciężka, za dużo wymagam od ludzi, rozczarowuje się, ale z 2 strony dobrze mi samej. Chyba mam za trudny charakter tak ogólnie. W pracy jestem lubiana, ale chyba tak ogólnie to nie da się mnie lubić. Nie przeszkadza mi to. Kłamstwa dosłownie nienawidzę.

Kudlata_malpa napisał(a):

Jakich cech charakteru nie lubicie w innych ludziach? Co was odstrasza najbardziej? A może wy macie jakas ceche, która jest zdecydowanie negatywnie odbierana? ?

Ja zacznę: jestem momentami zbyt szczera, ale staram się powstrzymywać. Mam też w swoim otoczeniu jedną osobę, która ma tak paskudny charakter, że aż szczerze jej współczuję:jest roszczeniowa, kłótliwa, arogancka oraz humorzasta.

Czasem się zastanawiam, czy wiele negatywnych cech jednocześnie, to nie jest już jakieś zaburzenie. Ciężko jest mi uwierzyć, że ktoś normalny ma w sobie tyle złej energii i nic z tym nie robi, a wręcz pokazuje to dumnie ?

Hipokryzji nie znoszę. Umiem postępować z kłótliwymi ludźmi, płaczliwymi ludźmi. Ze zbyt szczerymi też (jeżeli ktoś  uważa że jest szczery, a tak na prawdę jest chamski "bo ma prawo powiedzieć co myśli"). Ale hipokryzja to coś od czego się odcinam - niby ktoś jest milutki, dobry, pokazuje się jako niemal święty, a jego prawdziwy charakter wychodzi kiedy tylko opuści gardę. A i nie lubię ludzi którzy próbują innym ustawiać życie, pchają się z nieproszonymi radami.  To taka druga kategoria której mówię stop. 

nie toleruję wymuszania, krzykliwości, braku kultury i tych co swoje chamstwo, brak kindersztuby lub głupotę nazywają szczerością.

ja nie lubię osób, które mają ewidentne problemy z komunikacją, a na to składa się:  obmawianie za plecami, rzucanie aluzji aka "domyśl się" zamiast mówienia wprost, można dać komuś negatywny feedback ale nie być przy tym chamskim, można osiągnąć swój cel bez rozgrywania gierek 🙃

Unikam ludzi napastliwych, roszczeniowych, dwulicowych, kłótliwych, plotkarzy. 

Pasek wagi

Nie znoszę robienia z siebie ofiary i żebrania o uwagę oraz kłamstwa. Nie lubię też jak ktoś plecie trzy po trzy. Męczy mnie gadulstwo. Nie lubię też przebywać z osobami, które mają, w moim odczuciu, słabe poczucie humoru. 

Moja negatywne cechy to wymądrzanie się i złośliwość. 

takich, które umniejszają sukcesom innych żeby podbić swoją samoocenę ;) w moich oczach Ty zadająca takie pytanie to jakaś groteska do kwadratu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.