Temat: Co robicie po pracy?

Kończę po 16:00, w domu czasami jestem przed 17:00. Robię obiad albo coś zamawiam, i reszta wieczoru mi przelatuje, siedzę bezmyślnie na tik toku, czasami coś poczytam, pogrążam się w marzeniach.

I rano znowu do pracy.


Kiedyś tak nie miałam, cieszyłam się małymi rzeczami, teraz mi to umyka.
Po przejściu ciężkiego okresu w życiu rok temu, żałoba, paskudny wpływ matki na mnie, wszystko się popsuło, ale nie o tym teraz.


Jak spędzacie swój czas po pracy? 





Pasek wagi

Bas20 napisał(a):

panna_slodka_szprotka napisał(a):

Mam dzieci, więc mam co robić ? dnia nie starcza echhh

Właśnie chciałam zapytać czy ktoś tu dzieci w ogóle ogarnia? Ja po pracy to w zasadzie moją trójkę ogarniam i to by było na tyle :)

Samo wyjście do sali zabaw czy na zajęcia dodatkowe zabiera czas a co dopiero jakieś prasowanie nadgonic 🙈 że nie wspomnę o pracach domowych /plastycznych..😵 non stop w biegu. Ale coś się przynajmniej dzieje 

pracuję zdalnie. Pracę staram się kończyć do 17. Obiad robię w ciągu dnia, ogarniam w domu zazwyczaj przed pracą, więc większe porządki bardzo rzadko robię.

Jestem domatorką. Średnio raz w tygodniu spotykam się po pracy ze znajomymi, czasem wyjdzie częściej. Po pracy wykonuje też hobbistycznie (kilka godzin w tygodniu) drugą pracę- tak więc z dwa razy w tygodniu kończę dopiero o 19. Jeśli nie jest okropnie na zewnątrz (czytaj nie pada i nie wieje) to zawsze wychodzimy po mojej pracy na dłuższy spacer- tak 1-1.5 godziny. Generalnie wieczory spędzam z mężem- czy to siedząc i gadając przy winie, czy oglądając razem seriale, czasami każdy ze swoją książka albo ja książka a on konsola.

Latem jest trochę lepiej, zdecydowanie więcej czasu spędzamy na zewnątrz. Mamy miejsce gdzie udajemy się z kocem bardzo często i spędzamy czas czy to we dwoje czy ze znajomymi. Dodatkowo rowery, plażowanie, wieczorne wino w plenerze- częściej spotykamy się ze znajomymi czy rodziną. 

rano chodzę na tenisa, na manicure czy do kosmetyczki dotychczas chodziłam w godzinach pracy (przez co rozciągał mi się dzień pracy)- to też pomysły na "po pracy":)

Taki standardowy dzień:

Wracam około 16:30, robię sobie obiad, a potem siadam na chwilę z kawą i telefonem. Później nadzoruję odrabianie lekcji (mam dwoje dzieci) i jeśli trzeba, ćwiczymy coś dodatkowo. Następnie wychodzimy na zewnątrz, najczęściej na własne podwórko, rzadziej do miasta na spacer czy po zakupy. Wieczorem jakieś sprawy domowe - pranie, powierzchowne sprzątanie, rachunki. Około 20 dzieci idą spać, więc mamy czas z mężem na obgadywanie bieżących spraw. Chodzę spać o 23. 

TakaJednaZTegoForum napisał(a):

Wilena napisał(a):

Wychodzę z psem, na spacer, albo na rower. Wrócę, to sprzątanie, gotowanie, szykowanie jedzenia na kolejny dzień. Dość często ktoś wpada, to mam pretekst żeby coś upiec (a goście siedzą w kuchni jak szarańcza :D), zagramy w planszówki, jak jest mój brat to w naszą autorską wersję śpiewających fortepianów. Spotykam się z przyjaciółką, chodziłyśmy do kina, albo na zakupy, teraz ma malutkie dziecko, to siedzę u niej w domu. Raz w tygodniu zakupy spożywcze, raz idę do kina (znaczy dwa, ale w ciągu tygodnia to na coś, czego mój mąż nie będzie chciał oglądać w weekend). Dwa razy w tygodniu mam lekcje języka online. A tak to czas spędzam głównie albo z mężem (czasami się gdzieś ruszymy, do teatru, na basen, na kolację, czasami oglądamy serial na kanapie), albo jak on dłużej pracuje to czytam, pouczę się jeszcze chwilę języka/przejrzę coś co mi jest potrzebne do pracy, siedzę z telefonem, wpadnę na chwilę do rodziców, albo do dziadków.

Pracujesz na pełny etat ? Ile czasu poswiecasz na dojazd?

Tak. Pracuję zdalnie, mogę sobie sama ustalać godziny. Zwykle pracuję od 7 do 14-tej, czasami 15-tej. Średnio dwa razy w miesiącu jadę do pracy (mam 45 minut w jedną stronę), wtedy mi schodzi trochę dłużej.


mój przykładowy dzień z dzisiaj:

kończę o 17:00

17-18 spacer z psem

18-30-19:30 - siłownia

19:30-21:30 przedświateczne sprzatanie mieszkania

21:30-22:00 kolacja

22:00 prysznic i czas dla siebie - seriale, tik tok 

jutro planuje skonczyc wczesniej i po pracy idę do kosmetyczki potem siłownia a następnie spotkanie z kuzynka na ploty.

normalna proza życia 

Po pracy mam następne obowiązki, które nazywają się takie jak sprzątanie, dodatkowe zajęcia z dziećmi :P A tak na poważnie, to oprócz tego nordic walking, pływanie, rolki.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.