- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2023, 18:31
Cześć wszystkim
Mam taki mały problem...I nie wiem co myśleć.
czy według was jestem egoistką?
Mieszkam z moim facetem.
Oboje dużo pracujemy, od niedawna ja zarabiam więcej i pracuje krócej niż mój chłopak.
Muszę dodać, że ja często pracuje z domu a on tylko 2 dni w tygodniu.
dzielimy się wydatkami 50/50
Mój chłopak uważa, że to ja powinnam się zajmować domem, sprzątaniem i gotowaniem, bo on pracuje więcej.
Dodam tez, że on bardzo często po pracy chodzi na siłownię a ja wolę być w domu i czytać/słuchać podkastow czy tez uczyc sie czegos nowego.
Ja uważam, że każdy ma prawo wykorzystać czas wolny po pracy jak chce, i że obowiązkami trzeba się dzielic.
co o tym myślicie?
3 kwietnia 2023, 10:56
Dziekuje wszytski za odpowiedzi :)duzo mi sie rozjasnilotak na sam koniec chcialam dodac, ze moj chlopak jest bardzo "czysty"tzn zawsze po sniadaniu umyje, zawsze zascieli za soba lozko, itp jego ubrania sa zawsze psokladane i ma wszystko na swoim miejscu (to ja jestem bardzij balaganiara :Dwiec pod tym wzgledem nie moge narzekacale jesli chodzi o mycie domu, lazienki, pranie, itp to jest troche ciezkoNiestety w jego domu robila za niego wszystko mamusia (jest obcokrajowcem) no i niestety sie przyzwyczailbede na tym pracowac :)
Wiesz co, fakt bycia "obcokrajowcem" nie ma tu wiele do rzeczy. Wychowanie nie ma narodowości. Mój stary też jest "obcokrajowcem", wychowanym w domu, gdzie zawsze była pomoc domowa. A mimo to, ja nie sprzątam i bardzo rzadko gotuję. Nie mówiąc już o targaniu zakupów, czy dbaniu o ogród. I to on mi prasuje bluzki do biura. Lubi, więc robi, ja nie cierpię.
5 kwietnia 2023, 01:26
A ile krócej od niego pracujesz? Bo dwie godziny robią jednak większą różnicę niz 30 minut.
My oboje pracujemy z domu, ale gdy mąż chodził do biura i do standardowych 8 godzin dochodziło mu jeszcze po godzinie dojazdu w jedna stronę to oczywistym bylo dla mnie że rano to ja wychodzę z psami bo odpadał mi czas na ogarnięcie się i dojazd do pracy. Tak samo jak to, że po pracy to ja wstawiam pranie i gotuję obiad. Tylko że to wszystko bylo oczywiste dla mnie i wychodziło z mojej inicjatywy. Nigdy nie usłyszałam ze mam robić więcej bo mam więcej czasu. I moim zdaniem to u Ciebie właśnie tu jest problem. Nie w samym dzieleniu się obowiązkami.
6 kwietnia 2023, 13:34
Dziekuje wszytski za odpowiedzi :)duzo mi sie rozjasnilotak na sam koniec chcialam dodac, ze moj chlopak jest bardzo "czysty"tzn zawsze po sniadaniu umyje, zawsze zascieli za soba lozko, itp jego ubrania sa zawsze psokladane i ma wszystko na swoim miejscu (to ja jestem bardzij balaganiara :Dwiec pod tym wzgledem nie moge narzekacale jesli chodzi o mycie domu, lazienki, pranie, itp to jest troche ciezkoNiestety w jego domu robila za niego wszystko mamusia (jest obcokrajowcem) no i niestety sie przyzwyczailbede na tym pracowac :)
To już coś, że po sobie posprząta. Wielu jest takich, co nawet tego nie robią.