Temat: Urządzenie do domowej mezoterapii

Czy macie coś NAPRAWDĘ godnego polecenia? Jest natłok ofert tego typu urządzeń, duży rozstrzał cenowy. Czy któraś z Was trafiła na urządzenie i to był strzał w 10?

Masz na myśli igłową czy bezigłową? Pytanie jest chyba źle sformułowane, bo takie urządzenie się z reguły kupuje raz, więc ciężko o porównanie czy faktycznie jest 10/10 czy może 6.

menot napisał(a):

Masz na myśli igłową czy bezigłową? Pytanie jest chyba źle sformułowane, bo takie urządzenie się z reguły kupuje raz, więc ciężko o porównanie czy faktycznie jest 10/10 czy może 6.

obie wersje biorę pod uwagę,  szukam czegoś co daje jakieś efekty A nie tylko jest świetne zareklamowane

Ja mam dermo pen Q1 jestem bardzo zadowolona z użytkowania.

HelloPomello napisał(a):

Ja mam dermo pen Q1 jestem bardzo zadowolona z użytkowania.

do używania potrzebne jest jakieś serum?

annamarta napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

Ja mam dermo pen Q1 jestem bardzo zadowolona z użytkowania.

do używania potrzebne jest jakieś serum?

Najlepiej użyć ampułek dedykowanych pod Dermapen, bo są wolne od wszelakich zanieczyszczeń wszystkie dobroczynne składniki wnikają głęboko w skórę i mają możliwość zadziałania jak najlepiej. Ale trzeba pamiętać by twarz, dłonie i sprzęt został zdezynfekowany przed zabiegiem bo można się zakazić. Ja najpierw nakłuwam partię skóry i dopiero nakładam ampułkę.

Ja mam dermapen od Beautifly, B-Meso Pro. Na razie użyłam tylko jeden raz i już wiem, że muszę sobie kupić jakąś maść znieczulającą 😅 Kłuje to-to jak cholera, co odczuwałam szczególnie przy bardziej wrażliwych partiach twarzy. Na szczęście zaczerwienienie zeszło mi w ciągu jednej doby. Widzę poprawę już po jednym użyciu - skóra jest jakby potraktowana jakimś Photoshopem 😁 Ale na naprawdę rzetelną opinię, trzeba byłoby poczekać jakieś kilka(naście) miesięcy.

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

Ja mam dermapen od Beautifly, B-Meso Pro. Na razie użyłam tylko jeden raz i już wiem, że muszę sobie kupić jakąś maść znieczulającą ? Kłuje to-to jak cholera, co odczuwałam szczególnie przy bardziej wrażliwych partiach twarzy. Na szczęście zaczerwienienie zeszło mi w ciągu jednej doby. Widzę poprawę już po jednym użyciu - skóra jest jakby potraktowana jakimś Photoshopem ? Ale na naprawdę rzetelną opinię, trzeba byłoby poczekać jakieś kilka(naście) miesięcy.

Byłam na zabiegach z użyciem Dermapenu (było ze znieczuleniem, po zabiegu miałam stosować krem Avene -Cicalfate; pomaga w gojeniu), nie jest to oczywiście tak skuteczny zabieg jak np. laser, ale możliwość wykonywania go w domu uważam za świetną sprawę. 

A jak długo skóra dochodzi potem do siebie? Ja byłam raz na dermapenie w salonie, robiłam dekolt i gorną część biustu. Piekło straszliwie i było purpurowe przez 4 dni. Dobrze, że mogłam to schować, z twarzą byłoby gorzej. I nie wiem, czy to tak ma być, czy to np. kwestia wrażliwszej skóry na dekolcie.

Ja mam Dr.Pen Ultima M7c i jestem zadowolona bardzo, ale tak jak pisze Menot, raczej ciężko mieć porównanie bo kupuje się raz. Myślę że najważniejsze są kartridże, a te są zwykle uniwersalne do większości urządzeń.

Mój ma wszystko czego potrzebuję, czyli regulacje głębokości i szybkości nakłuć oraz bezprzewodowość. Efekty są świetne. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.