- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 stycznia 2023, 09:14
Dziś w RMFce ludzie chwalili się ile zajmuje im dojazd do pracy. Jeden pan mówił, że dojeżdza samochodem 300 km w jedną stronę! Wyjeżdża o 6, żeby na 9 być w pracy. Tak sobie pomyślałam, od 9 do 17 pewnie pracuje i z powrotem 3 godziny jedzie do domu. Wykończyłabym się chyba i zastanawiam się co musi być w tej pracy takiego ekstra że facet tyle czasu (i pieniędzy) poświęca na dojazd. Jak myślicie? Byłybyście w stanie tak żyć? Ja chyba nie. Wykańcza mnie godzinna jazda autem a co dopiero 6 godzin dziennie, codziennie...
A Wam ile czasu zajmuje dojazd do pracy ? U mnie jest to jakieś 5-10 minut autem, do pracy mam 6 kilometrów :)
19 stycznia 2023, 16:20
10 minut pieszo w jedną stronę. jakbym musiała dojeżdżać to tylko za naprawdę dobrą kasę i jednocześnie satysfakcjonującą pracę, przy czym mój partner musiałby mieć dokładnie tak samo dobrą kasę i satysfakcjonującą pracę tu na miejscu. inaczej byśmy się przeprowadzili.
19 stycznia 2023, 17:23
15 km, czyli ok. 30-45 minut w jedną stronę. Uważam, że to całkiem blisko, nie wiem, czy kiedyś miałam bliżej.
19 stycznia 2023, 17:40
W życiu nie poszłabym na takie coś - zwyczajnie byłoby mi szkoda czasu. Jeszcze zrozumiałabym np. 1h pociągiem, bo w tym czasie można poczytać książkę, ogarnąć jakieś papiery i bieżące sprawy, ale dojazd autem? Nigdy.
Mam do pracy jakieś 4-5km. Dojeżdżam rowerem. Zajmuje mi to około 10 minut.
W zimę przy minusowej temperaturze też rowerem?
A jak 😎 Tylko raz musiałam zrezygnować, bo była taka szklanka, że nogi się rozjeżdżały, a opony ślizgały na zakrętach.
19 stycznia 2023, 18:00
Aaa, właśnie dzisiaj czytałam (gorący temat we włoskich gazetach, kilka razy mi się dziś wyswietlil), że pewna wloszka jeździ do pracy z Neapolu do Mediolanu (ok 750km) codziennie, tam i z powrotem 🤷♀️ jakas niespełna rozumu.
Edit to taka ciekawostka jakby ktoś stwierdził, że ma daleko do pracy 🤪
Edytowany przez zolzaaaa 19 stycznia 2023, 18:12
19 stycznia 2023, 18:04
Aaa, właśnie dzisiaj czytałam (gorący temat we włoskich gazetach, kilka razy mi się dziś wyswietlil), że pewna wloszka jeździ do pracy z Neapolu do Mediolanu (ok 750km) codziennie, tam i z powrotem ???? jakas niespełna rozumu.
A ile to zajmuje? Aż ciężko uwierzyć, że 24h wystarczą jej na dotarcie do miejsca pracy, samą pracę (liczmy 8h) i powrót do domu... Kiedy ona śpi, je i w ogóle ŻYJE?
19 stycznia 2023, 18:08
7 min metrem
19 stycznia 2023, 18:11
Aaa, właśnie dzisiaj czytałam (gorący temat we włoskich gazetach, kilka razy mi się dziś wyswietlil), że pewna wloszka jeździ do pracy z Neapolu do Mediolanu (ok 750km) codziennie, tam i z powrotem ???? jakas niespełna rozumu.
A ile to zajmuje? Aż ciężko uwierzyć, że 24h wystarczą jej na dotarcie do miejsca pracy, samą pracę (liczmy 8h) i powrót do domu... Kiedy ona śpi, je i w ogóle ŻYJE?
Właśnie jestem w ciężkim szoku, że tak się da funkcjonować. Tłumaczy się tym, że nie opłaca jej się wynająć nic na miejscu. Startuje 5:09 w Milano jest 9:24 (szybka kolej). Później jeszcze się przemieszcza komunikacja miejska. Pracuje 10:30-17:00. Z powrotem jest na 23:00. Na fb ostro ja skrytykowali. Ja nie wiem co to wogole za pomysł, żeby tyle km dojeżdżać. Ona nie jest normalna. Dziewczyna jest woźna w szkole, także praca marzeń to nie jest żeby tak się poświęcać.
Edit widzę, że temat podchwyciły polskie media. Na TVN 24 jest artykuł.
Edytowany przez zolzaaaa 19 stycznia 2023, 18:14
19 stycznia 2023, 18:12
mam do pracy 150km, jeżdzę 2-3 razy na miesiac. zajmuje mi to półtorej godziny w jedna strone, z korkami 2h.
w samochodzie słucham podcastów, ale po takim dniu ledwo żyję. jednak w moim mieście nie zarobiłabym nawet połowy tego co teraz.
19 stycznia 2023, 18:18
Aaa, właśnie dzisiaj czytałam (gorący temat we włoskich gazetach, kilka razy mi się dziś wyswietlil), że pewna wloszka jeździ do pracy z Neapolu do Mediolanu (ok 750km) codziennie, tam i z powrotem ???? jakas niespełna rozumu.
A ile to zajmuje? Aż ciężko uwierzyć, że 24h wystarczą jej na dotarcie do miejsca pracy, samą pracę (liczmy 8h) i powrót do domu... Kiedy ona śpi, je i w ogóle ŻYJE?
Właśnie jestem w ciężkim szoku, że tak się da funkcjonować. Tłumaczy się tym, że nie opłaca jej się wynająć nic na miejscu. Startuje 5:09 w Milano jest 9:24 (szybka kolej). Później jeszcze się przemieszcza komunikacja miejska. Pracuje 10:30-17:00. Z powrotem jest na 23:00. Na fb ostro ja skrytykowali. Ja nie wiem co to wogole za pomysł, żeby tyle km dojeżdżać. Ona nie jest normalna.
Dziwna kobieta, ale skoro to jej pasuje... Musi naprawdę uwielbiać swoją pracę lub/i bardzo dobrze jej płacą. Ciężko jednak mi sobie wyobrazić, aby w Neapolu nie mogła znaleźć niczego konkretnego.
EDIT: Woźna? 😳
Edytowany przez Ves91 19 stycznia 2023, 18:20