- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 stycznia 2023, 14:27
Cześć,
Jestem załamana, ważę 112 kg, a w czerwcu tego roku biorę slub...
Chcę schudnąć przynajmniej do 90 kg, czyli 22 kg, a najlepiej więcej, mam 5 miesięcy.
Mam 173 cm wzrostu, nie wyobrażam sobie tak iść do ślubu.
Dzisiaj płakałam, nie wiem czy jestem w stanie to zrobić.
Nigdy w życiu aż tyle nie schudłam i nigdy aż tyle nie ważyłam.
Wiem, że należy odchudzać się zdrowo, czyli około 1 kg/mc, a tutaj nie ma czasu, nawet na żadne chwile załamania czy przerwania diety lub ćwiczeń.
Może znacie jakieś ośrodki, oddziały szpitalne metaboliczne, gdzie możnaby podjąć się odchudzania z pomocą innych, będąc na zwolnieniu lekarskim w pracy?
Proszę Was bardzo o pomoc i konstruktywne propozycje rozwiązań.
Proszę nie oceniajcie mnie, że "powinnaś wcześniej się zabrać za to" lub inne komentarze, mam to na co dzień ze strony rodziny...
Dzięki!
1 stycznia 2023, 16:07
moj tata był na wczasach odchudzajacych dieta dąbrowskiej ale nie schudł bo podjadał slodkie
Kandydat do nagrody Darwina…
1 stycznia 2023, 16:13
Masz otyłość czyli możesz być leczona, wspomagana odpowiednimi lekami. Teraz stosuje się zastrzyki (liraglutyd), które niektórym bardzo pomagają innym wcale( od czego to zależy nie wiem, lek mocno ogranicza apetyt). Żeby dowiedzieć się więcej powinnaś iść do lekarza, który pokieruje Cię dalej, wykluczy przeciwskazania itp. Leczenie jest drogie ale nie wiem ile dokładnie to kosztuje. Mój kolega schudł na oko ponad 20kg w rok. Nie stosowałam tego osobiście bo mam teraz wage w normie ale może poczytaj na ten temat. Wspomnij lekarzowi, że planujesz macierzyństwo za jakiś czas, w sumie to nawet rozsądniejsze schudnąć do tego celu niż do ślubu.
Edytowany przez Angelofdeath 1 stycznia 2023, 16:22
1 stycznia 2023, 16:15
Cześć,
Jestem załamana, ważę 112 kg, a w czerwcu tego roku biorę slub...
Chcę schudnąć przynajmniej do 90 kg, czyli 22 kg, a najlepiej więcej, mam 5 miesięcy.
Mam 173 cm wzrostu, nie wyobrażam sobie tak iść do ślubu.
Dzisiaj płakałam, nie wiem czy jestem w stanie to zrobić.
Nigdy w życiu aż tyle nie schudłam i nigdy aż tyle nie ważyłam.
Wiem, że należy odchudzać się zdrowo, czyli około 1 kg/mc, a tutaj nie ma czasu, nawet na żadne chwile załamania czy przerwania diety lub ćwiczeń.
Może znacie jakieś ośrodki, oddziały szpitalne metaboliczne, gdzie możnaby podjąć się odchudzania z pomocą innych, będąc na zwolnieniu lekarskim w pracy?
Proszę Was bardzo o pomoc i konstruktywne propozycje rozwiązań.
Proszę nie oceniajcie mnie, że "powinnaś wcześniej się zabrać za to" lub inne komentarze, mam to na co dzień ze strony rodziny...
Dzięki!
Zaraz, ale chcesz przez 5 miesięcy siedziec w takim odchudzającym ośrodku, wyjsc dopiero na ślub? I potem co, od nowa zacząć tyć? Byle na ślubie mieć dobrą figurę, która na dodatek osiągniesz w karnym reżimie? W Chinach zdaje się takie ośrodki są popularne.
A tak poważnie, to jeśli ty sama nie weźmiesz odpowiedzialności za to, co wkładasz do buzi, to jak to sobie wyobrażasz? „Trenera i dietetyka można oszukać”- Srsly? Ty popracuj nad podejściem do siebie, jedzenia i postaw sobie realny cel. Masz 33 lata, odpowiadasz za siebie, więc weź i się ogarnij. Dietetyk, trener, żarcie z rozpiską, treningi z planem i schudniesz, jeśli naprawdę tego chcesz.
1 stycznia 2023, 16:22
Cześć,
Jestem załamana, ważę 112 kg, a w czerwcu tego roku biorę slub...
Chcę schudnąć przynajmniej do 90 kg, czyli 22 kg, a najlepiej więcej, mam 5 miesięcy.
Mam 173 cm wzrostu, nie wyobrażam sobie tak iść do ślubu.
Dzisiaj płakałam, nie wiem czy jestem w stanie to zrobić.
Nigdy w życiu aż tyle nie schudłam i nigdy aż tyle nie ważyłam.
Wiem, że należy odchudzać się zdrowo, czyli około 1 kg/mc, a tutaj nie ma czasu, nawet na żadne chwile załamania czy przerwania diety lub ćwiczeń.
Może znacie jakieś ośrodki, oddziały szpitalne metaboliczne, gdzie możnaby podjąć się odchudzania z pomocą innych, będąc na zwolnieniu lekarskim w pracy?
Proszę Was bardzo o pomoc i konstruktywne propozycje rozwiązań.
Proszę nie oceniajcie mnie, że "powinnaś wcześniej się zabrać za to" lub inne komentarze, mam to na co dzień ze strony rodziny...
Dzięki!
polecam keto
1 stycznia 2023, 16:25
a jak wysoka jest Twoja motywacja, czy w grę wchodzi pomoc dietetyka i trenera, czy masz jakieś dodatkowe problemy, typu niedoczynnosc tarczycy, hashimoto, insulinoopornośc (mój zestaw, całkiem popularny na vitalii ;))?
nie wierzę w dietetyków i trenerów...ich można zawsze 'oszukac' jak się chce...dla mnie najlepszy byłby taki ośrodek gdzie nie ma dostępu do słodyczy i tylko wydzielone posiłki i ćwiczenia...nie wiem czy coś takiego istnieje. Ewentualnie sama wezmę się koniec końców za siebie...myślę, że to najlepsze rozwiązanie jednak...tarczyca u mnie jest w porządku, a insuljnoopornosc to po prostu bardziej przystępna nazwa otylosci.
Ale jak planujesz ich oszukiwać? Trener będzie Cię widział na żywo czy ćwiczysz. I to super opcja. Doping na bieżąco :)
A z dietetykiem możesz mieć cotygodniowe spotkania - przy danym deficycie powinnaś chudnąć i ciężko będzie wytłumaczyć, jak spadku nie będzie.
Przy dużej motywacji pewnie wykupiłabym na kolejne miesiące katering dietetyczny i jadła tylko go + trener.
Bo jak człowiek sam gotuje, to zawsze da radę coś podjeść (albo włożyć coś niepotrzebnego do koszyka).
Chyba że gotujesz też dla narzeczonego - to wtedy rozpisana dieta i cotygodniowe spotkania z dietetykiem + trener.
Podobno takie cotygodniowe tłumaczenie się bardzo motywuje :)
1 stycznia 2023, 16:40
i tak zazdroszczę, że bierzesz ślub, ja byłam ostatnio na randewu (mam 80kg) i gość mi powiedział, że go obrzydza moja waga xd więc też jestem od tygodnia na diecie (nie dla niego bo już więcej się nie spotkamy, tylko siebie).
posluchaj braci rodzeń moja mama na lekkim keto schudła 30 kg. I trzyma od kilku lat
dzięki wielkie! Może właśnie keto będzie najlepszym rozwiązaniem ? trzymam kciuki za Ciebie, oby w tym roku wszystko się ułożyło po Twojej myśli, także odnośnie związku/małżeństwa ?
dziekuję;) dużo fajnych filmików na yt masz o kwoto, czy o poście przerywanym ;)
1 stycznia 2023, 16:51
wlasnie widzę, że na kanele Martyny Wojciechowskiej jest filmik dosłownie 3 dni temu dodany, o dziewczynie, co schudła 100kg
1 stycznia 2023, 16:51
wlasnie widzę, że na kanele Martyny Wojciechowskiej jest filmik dosłownie 3 dni temu dodany, o dziewczynie, co schudła 100kg
1 stycznia 2023, 16:51
Trener personalny, trening silowy + dieta od sensowenego dietetyka, ktora uzwgledni zapotrzebowanie energetyczne na trening.
3 miesiece i juz bedzies miec szalowy efekt.
Znam osobe duzej wagi 100+, ktora tylko w ten sposob schudla. Wizualnie wygladala, jakby wiecej schudla. Ona jednak sie nie bala treningow z ciezarami.
Sorry, ale juz dziwigasz na stawach bardzo duze obciazenie - codziennie, dlatego 2-3treningi na silowni (i nie pierdzenie na rowerku przez godzinke, tylko szangeliki pod okiem trenera) i cos z tego bedzie. Wazna jest technika.
Zadne drasytyczne ciecia kalorii czy cudowne tableteczki z internetu, tylko pot na silowni. Polecam tez aquaerorbic jako cardio.
Jak sie nie oagrniesz, to do slubu pojdziez z waga 130kg czy wiecej, wiec licze, ze czujesz sie zmotywowana.
1 stycznia 2023, 17:19
a jak wysoka jest Twoja motywacja, czy w grę wchodzi pomoc dietetyka i trenera, czy masz jakieś dodatkowe problemy, typu niedoczynnosc tarczycy, hashimoto, insulinoopornośc (mój zestaw, całkiem popularny na vitalii ;))?
nie wierzę w dietetyków i trenerów...ich można zawsze 'oszukac' jak się chce...dla mnie najlepszy byłby taki ośrodek gdzie nie ma dostępu do słodyczy i tylko wydzielone posiłki i ćwiczenia...nie wiem czy coś takiego istnieje. Ewentualnie sama wezmę się koniec końców za siebie...myślę, że to najlepsze rozwiązanie jednak...tarczyca u mnie jest w porządku, a insuljnoopornosc to po prostu bardziej przystępna nazwa otylosci.
ale chcesz przebywać w takim ośrodku przez kilka miesięcy? Masz teraz ogromny powód do tego żeby schudnąć, jak będziesz pilnować diety i ruchu to spokojnie jesteś w stanie te kg zrzucić, tylko zacznij od teraz, nie od jutra, poniedziałku, początku miesiąca, tylko od teraz