- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 grudnia 2022, 18:58
Z jakiego powodu mój temat został usunięty ?
czy słowo pederasta jest uznawane za obraźliwe ?
występowanie | Słownik ortograficzny: rejestr wyrazów występujących w języku polskim - Muza SA 2001, 2005, 2006 - T. Karpowicz |
---|
źródło: sjp.pl
10 grudnia 2022, 10:51
Czym jest WB?
No tak, kabina to kabina. Tylko jak mowie, kabina zajmuje wiecej miejsca, jak pisuar - i sama kabina i pozniej przestrzen na przejscie do niej. Instalacja pisuarow tez jest inna, jak instalacja toalety. Przy pisuarach jest tego zdecydowanie mniej. Tez % rozklad jest inny.
Generalnie powiem tak, toalety sa najtrudniejsze haha w projektowaniu. Najwiecej wytycznych do zachowania i najmniej przeznaczanego na nie miejsca. Czesto trzeba sie naglowkowac, jak to wcisnac. Wiec tez umieszczenie wiekszej ilosci toalet w jednym wspolnym pomieszczeniu, bedzie trudniejsze, niz wydzielenie tej samej przestrzeni pod dwa mniejsze pomieszczenia.
Wielka Brytania, przepraszam za skrót, sama nie lubie akronimów ;)
W niedawnym watku padł motyw wypierania architektów przez AI, może w tym wypadku AI byłaby w stanie sprostać trudnościom, jako że pozbawiona jest ludzkich uprzedzeń. Bo z oczekiwaniami człowiek sobie radzi świetnie, natomiast uprzedzenia robią co robią. Stąd mamy własnie to, że toaleta nie zaczyna sie tam, gdzie się naprawde zaczyna. Dopóki mamy wejście bezpośrednio z korytarza koedukacyjność toalet nie przeszkadza, problem rodzi się gdy mamy system stref.
ps.jakiś czas temu stojąc w kolejce do kibla w centrum handlowym dumałam własnie nad rozkładem - 3 kabiny, plus strefa z 4 umywalkami - i tu i tu przedsionek oraz przedsionek dla obu stref z przedsionkami - pozwoliłyby na zrobienie symulowanego korytarza i 6 oddzielnych toalet, może 5 gdyby uwzglednić dostosowaną, a takiej nie było. Da się.
Edytowany przez Cyrica 10 grudnia 2022, 11:16
10 grudnia 2022, 10:56
No przecież już nie raz były sytuacje że faceci się wpychali do kobiecych sportów. Kobieta zawsze ma mniej sily fizycznej, więc gdzie tu sprawiedliwośc?
I tak nie chce być sam na sam z facetem w toalecie.
wracam do tej wypowiedzi bo jakos nie moge skojarzyc jaki rodzaj sportu moglas miec na mysli- gdzie ci faceci sie tak pchaja?
Głównie w biegach i lekkoatletyce. Chodzi o osoby transseksualne. W Stanach wystarczy być na kuracji hormonalnej, co nie zmienia tego jaka jest przewaga fizyczna takich osób nad kobietami. Możesz poszukać różnych artykułów. Zresztą w sporcie to i na odwrót kobiety często były na kuracjach żeby mieć więcej męskich hormonów.
Mnie akurat sport mało interesuje, ale to pokazuje że jednak powinniśmy rozróżniać płeć biologiczna.
Osoby transseksualne to nie mężczyźni. To raz. A dwa: to jest problem innego typu, leżący u podstaw samych sportów na poziomie profesjonalnym. W nich ciężko o "równość", problematyczne sytuacje były i będą. Chociażby ze względu na osoby obojnacze. Caster Semenya ma np.hypedandrogynizm, który jak najbardziej się zdarza ??.
@cancri: racja, z muzułmankami może być problem. Ale jedna wspólna, większa i może jedna tylko dla kobiet? Chętnie skorzystałabym ze wspólnej, żeby nie czekać w kolejce. Pisuary można ustawić za półścianą.
Muzułmanów tolerujesz mimo, że tam prawa kobiet nie istnieją, a bycie homoseksualista jest karalne?
Bardzo niewiele wiesz o muzułmanach.
W krajach muzułmańskich w pociągach są wagony "tylko dla kobiet". Mężczyźni tam nie mają wstępu. Oczywiście kobiety mogą też podróżować w wagonach koedukacyjnych. Może podobne rozwiązanie by się sprawdziło w toaletach?
10 grudnia 2022, 11:06
No przecież już nie raz były sytuacje że faceci się wpychali do kobiecych sportów. Kobieta zawsze ma mniej sily fizycznej, więc gdzie tu sprawiedliwośc?
I tak nie chce być sam na sam z facetem w toalecie.
wracam do tej wypowiedzi bo jakos nie moge skojarzyc jaki rodzaj sportu moglas miec na mysli- gdzie ci faceci sie tak pchaja?
Głównie w biegach i lekkoatletyce. Chodzi o osoby transseksualne. W Stanach wystarczy być na kuracji hormonalnej, co nie zmienia tego jaka jest przewaga fizyczna takich osób nad kobietami. Możesz poszukać różnych artykułów. Zresztą w sporcie to i na odwrót kobiety często były na kuracjach żeby mieć więcej męskich hormonów.
Mnie akurat sport mało interesuje, ale to pokazuje że jednak powinniśmy rozróżniać płeć biologiczna.
Osoby transseksualne to nie mężczyźni. To raz. A dwa: to jest problem innego typu, leżący u podstaw samych sportów na poziomie profesjonalnym. W nich ciężko o "równość", problematyczne sytuacje były i będą. Chociażby ze względu na osoby obojnacze. Caster Semenya ma np.hypedandrogynizm, który jak najbardziej się zdarza ??.
@cancri: racja, z muzułmankami może być problem. Ale jedna wspólna, większa i może jedna tylko dla kobiet? Chętnie skorzystałabym ze wspólnej, żeby nie czekać w kolejce. Pisuary można ustawić za półścianą.
Muzułmanów tolerujesz mimo, że tam prawa kobiet nie istnieją, a bycie homoseksualista jest karalne?
co to znaczy "muzulmanow tolerujesz"? mam w grupie przedszkolnej kiloro dzieci muzulmanskich, rodzicow bardzo milych, kobiety sa w tych rodzinach na rownych prawach. Co to znaczy "tolerujesz"? Jesli nawet bym wiedziala ze w ktorejs z tych rodzin panuje patriarchalny podzial obowiazkow, tak jak w wielu polskich rodzinach to co powinnam wg. ciebie z tym zrobic zeby nie tolerowac?
edit. jesli wiedzialabym ze komus dzieje sie krzywda czy to dziecku, kobiecie czy mezczyznie zglosilabym do wladz, ktore maja jakies mozliwosci interwencji. Co masz na mysli piszac o tolerowaniu jakiejsc grupy spolecznej to nie wiem.
No katolików się krytykuje i walczy z poglądami. A w islamie też jest zakaz aborcji i homoseksualizmu,więc raczej też się nie dogadacie światopoglądowo.
Co innego w krajach Europy na pewno. Poza tym nie mówię że każdy muzułmanin jest zły. Po prostu dziwi mnie ze jedna Religia jest ok, a inna nie.
10 grudnia 2022, 11:08
Wciskają dzieciom lgbt. Coraz więcej chce zmieniać płeć i jest niepewnych, bo kładą im do głowy że płeć sobie można wybrać.
Zostawcie dzieci w spokoju. Jeszcze może u nas będzie adopcja przez pary homoseksualne?!
Możesz mieć rację (chociaż chyba mylisz tożsamość płciową z orientacją seksualną). Są badania na ten temat. I niestety "Okazało się także, że za wzrostowy trend liczby osób ?transseksualnych? odpowiada najpewniej społeczne zarażanie, w rozmowach codziennych określane potocznie jako ?moda? (w rozumieniu naśladowania czegoś, co uchodzi za pożądane)." Cytat pochodzi z tego artykułu https://www.totylkoteoria.pl/f...
To raczej tak nie działa. To tak samo jakbyś powiedziała, że powszechne przyzwolenie na pedofilię czy zoofilię sprawiłoby że nagle poczułabyś pociąg do zwierząt czy małych dzieci. No nie. Ja bardziej widzę to tak, że część osób po prostu wychodzi ze swojej skorupy, bo tolerancja społeczna rośnie i mają większe wsparcie. To że kiedyś było mniej osób transseksualnych nie oznacza, że ich nie było, tylko że siedzieli w swojej niszy cicho albo w ogóle się nie przyznawali, kryli się lub zakładali oficjalnie jedyne prawilne rodziny damsko-męskie bo tego wymagało od nich społeczeństwo, a presja była duża. Moda tu nie ma nic do tego. Czy ty kiedykolwiek myślałaś żeby zmienić płeć? Czy zmieniłabyś płeć za sprawą mody? Czy jakby każdy mówił "Spoko, rób co chcesz, zmieniaj płeć, jesteśmy z Tobą" to zmieniłabyś płeć? No nie, bo nigdy nie czułaś takiej potrzeby. Więc żadne przyzwolenie społecznie nie sprawiłoby że nagle by ci się zachciało zmieniać płeć, czy zostać lesbijką. Więc dlaczego uważasz że inni są aż tak podatni na wpływy, że by to zrobili wbrew sobie, bo jest jakaś moda? Dlatego tym bardziej uważam, że wzrost jest pokłosiem tego, że się oswajamy z tym tematem i te osoby w wielu przypadkach nie boją się wyjść ze swojej szafy.
Bardzo się z Tobą zgadzam
Niestety ale istnieje coś takiego jak "zarażanie", hmm, nazwijmy to...formą ekspresji problemów emocjonalnych. Jeśli ktoś jest nieszczęśliwy, czuje się wyalienowany, potrzebuje uwagi, to wybierze z palety dostępnych zachowań te, które są zrozumiałe w jego kulturze, żeby swoje potrzeby wyrazić. Tak było np. Z anoreksją. Nie jedzenie jako wyraz depresji istniało w wielu kulturach, ale nie jedzenie ze "strachu przed przytyciem" to już wymysł naszej kultury, który zaszczepiliśmy w innych częściach świata. Jest fajna książka poruszająca ten temat.
Myślę, że można założyć, że dla wielu młodych osób, które przechodzą przez ciężki okres dojrzewania i które często nienawidzą swojego ciała i seksualności tranzycja czy chociaż blokery może być właśnie nową, społecznie akceptowaną formą ekspresji emocji. Czy tak serio jest? Ja stawiam, że to bardzo możliwe i stąd zgadzam się, że w takiej definicji transseksualizm, czy raczej taka ekspresja problemów psychicznych może być "zaraźliwa". Czy to przekreśla fakt istnienia osób trans? Nie. Ale sugeruje, że część z nich może w ten sposób łatać inne problemy. I moglibyśmy to olać, gdyby nie fakt, że hormonalna tranzycja potrafi zmasakrować zdrowie, już nie mówiąc np o operacjach genitaliów.
Ciężki temat. I nie czarno biały, zdecydowanie.
Książka:
Edytowany przez menot 10 grudnia 2022, 11:19
10 grudnia 2022, 11:09
No przecież już nie raz były sytuacje że faceci się wpychali do kobiecych sportów. Kobieta zawsze ma mniej sily fizycznej, więc gdzie tu sprawiedliwośc?
I tak nie chce być sam na sam z facetem w toalecie.
wracam do tej wypowiedzi bo jakos nie moge skojarzyc jaki rodzaj sportu moglas miec na mysli- gdzie ci faceci sie tak pchaja?
Głównie w biegach i lekkoatletyce. Chodzi o osoby transseksualne. W Stanach wystarczy być na kuracji hormonalnej, co nie zmienia tego jaka jest przewaga fizyczna takich osób nad kobietami. Możesz poszukać różnych artykułów. Zresztą w sporcie to i na odwrót kobiety często były na kuracjach żeby mieć więcej męskich hormonów.
Mnie akurat sport mało interesuje, ale to pokazuje że jednak powinniśmy rozróżniać płeć biologiczna.
Osoby transseksualne to nie mężczyźni. To raz. A dwa: to jest problem innego typu, leżący u podstaw samych sportów na poziomie profesjonalnym. W nich ciężko o "równość", problematyczne sytuacje były i będą. Chociażby ze względu na osoby obojnacze. Caster Semenya ma np.hypedandrogynizm, który jak najbardziej się zdarza ??.
@cancri: racja, z muzułmankami może być problem. Ale jedna wspólna, większa i może jedna tylko dla kobiet? Chętnie skorzystałabym ze wspólnej, żeby nie czekać w kolejce. Pisuary można ustawić za półścianą.
Less, no ale tu wracamy do punktu wyjscia, czy nie? Wiesz w PL to muzulmanow nie ma praktycznie, ale wez takie Niemcy, Francja, Belgia zdaje sie...to nie jest jedna pani, ktora przyjdzie na pol dnia do toalety.
10 grudnia 2022, 11:29
Czym jest WB?
No tak, kabina to kabina. Tylko jak mowie, kabina zajmuje wiecej miejsca, jak pisuar - i sama kabina i pozniej przestrzen na przejscie do niej. Instalacja pisuarow tez jest inna, jak instalacja toalety. Przy pisuarach jest tego zdecydowanie mniej. Tez % rozklad jest inny.
Generalnie powiem tak, toalety sa najtrudniejsze haha w projektowaniu. Najwiecej wytycznych do zachowania i najmniej przeznaczanego na nie miejsca. Czesto trzeba sie naglowkowac, jak to wcisnac. Wiec tez umieszczenie wiekszej ilosci toalet w jednym wspolnym pomieszczeniu, bedzie trudniejsze, niz wydzielenie tej samej przestrzeni pod dwa mniejsze pomieszczenia.
Wielka Brytania, przepraszam za skrót, sama nie lubie akronimów ;)
W niedawnym watku padł motyw wypierania architektów przez AI, może w tym wypadku AI byłaby w stanie sprostać trudnościom, jako że pozbawiona jest ludzkich uprzedzeń. Bo z oczekiwaniami człowiek sobie radzi świetnie, natomiast uprzedzenia robią co robią. Stąd mamy własnie to, że toaleta nie zaczyna sie tam, gdzie się naprawde zaczyna. Dopóki mamy wejście bezpośrednio z korytarza koedukacyjność toalet nie przeszkadza, problem rodzi się gdy mamy system stref.
ps.jakiś czas temu stojąc w kolejce do kibla w centrum handlowym dumałam własnie nad rozkładem - 3 kabiny, plus strefa z 4 umywalkami - i tu i tu przedsionek oraz przedsionek dla obu stref z przedsionkami - pozwoliłyby na zrobienie symulowanego korytarza i 6 oddzielnych toalet, może 5 gdyby uwzglednić dostosowaną, a takiej nie było. Da się.
Cyrica, to akurat jeszcze przez dziesieciolecia nie bedzie mialo prawa bytu. Ja pracuje obecnie na chyba najbardziej zaawansowanych systemach do projektowania. I owszem, jest duzo ulatwien, wiele elementow jest z gory zaprojektowanych i wymodelowanych, ale wciaz elementem decyzyjnym jest czlowiek. I wierz mi, nie jest dla mnie problemem wymodelowac cos z niczego, problemem jest dogadanie sie wszystkich osob decyzyjnych. I to sie przez kolejne dziesieciolecia nie zmieni. A obecnie np. budynki uzytecznosci publicznej sa tak naszpikowane technologia, ze to kosmos. Ja mam w modelu kazda jedna srube, kazdy przycisk, uszczelke, wszystko. To nie jest juz rysowanie 2D w cadzie, to 7D ze wszystkimi informacjami przypietymi do kazdej czesci. Te modele to tetrabajty danych...na takich modelach, jak my pracujemy, modeluje rownoczesnie i setki osob...
Co nie zmienia faktu, ze wszystko tyle trwa, bo sa inwestorzy, ale sa urzedy, sa przepisy, sa osoby, ktore to musza przeniesc na model i po pol roku dyskusji dopiero pozniej widzisz, dlaczego cos nie gra. A jak nie gra, to znowu musza sie dogadywac, jak sie dogadaja co do rozwiazania, to wtedy Ty jako projektant cos robisz i Ty widzisz czy dziala czy nie. I tak w kolo Macieju...Obecnie musisz brac tyle rzeczy pod uwage jednoczesnie, zanim to wymodelujesz, ze to jest kosmos. Kiedys to dzialalo na zasadzie - nie widzisz na planach, bo one sie tak nie pokrywaja dokladnie w 2D a na budowie sie jakos wyklepie. Obecnie nie przejdziesz dalej, bo Ci wyskakuja bledy w modelu, ktore to blokuja.
Edytowany przez cancri 10 grudnia 2022, 11:29
10 grudnia 2022, 11:43
oj Can, no pewnie. Mi natomiast chodzi o całokształt procesu architektonicznego, od decydentów począwszy, bo mimo wszystko konstrukcje wciąż sa w oparciu o coś, wiec nie w przyciskach rzecz. Jestem ciekawa, jak AI zaprojektowałaby budynek dla ludzi (i te kible ;)) bez wytycznych i bez ludzkiego toku myśli blokowanych, uwgledniając jedynie optymalizację informacji. Samej propozycji jestem ciekawa.
10 grudnia 2022, 12:00
Najczesciej sa jednak oparte o zasoby i wizje inwestora ;P Powiem Ci tak, mysle, ze cale piekno polega na tym, ze co projektant, to inny styl, inna wizja. Nawet, jesli masz te same wytyczne, budzet. Zreszta widac to tez mocno na studiach, jak w grupie 20 studentow rozne sa projekty na ten sam temat, albo juz typowo przy pracac konkursowych. Nie wiem, na ile taka sztuczna inteligencja bylaby w stanie byc...kreatywna. Nie wiem jak bardzo mogloby to zastapic ten proces kreatywny. Wiesz o co mi chodzi? Wtedy tak, robot robi jedno i koniec. Albo robi 20 wersji.
Wiec biorac pod uwage to, ze jestes totalnie wolna... to kazdy student bez znajomosci przepisow na poczatku tak projektuje 😂
Edytowany przez cancri 10 grudnia 2022, 12:01
10 grudnia 2022, 12:17
o tak tak, dokładnie ten motyw. Młodzi ludzie sa niezwykle pomysłowi, bo nie sa ograniczeni i zepsuci zasadami :D.
z tym, ze sztuczna inteligencja to nie robot. Robot to robot, jak zaprogramujesz tak działa. Sztuczna inteligencja rozwija kolejne ciagi komend, tak jak mózg człowieka rozwija siatkę połaczeń. Uczy sie, nazwijmy to. Natomiast może mieć inne priorytety niczym nie zakłócane ;)