Temat: Niestandardowe potrawy wigilijne

Kręcąc się w temacie okołoświątecznym ;) szukam inspiracji. Oprócz tradycyjnych uszek, barszczu, krokietów, karpia, ryby po grecku, pierogów, kompotu i śledzi, które je się w większości domów w wigilijny wieczór, czy są jakieś niestandardowe potrawy, które u Was goszczą lub które planujecie zrobić? Może zamiast karpia jakiś dorsz w fajnym sosie? Pierogi z jakimś wykwintnym farszem? Zupa inna niż tradycyjne, choć nadal w postnym klimacie? Podzielcie się! Ja zastanawiam się nad pierogami z kaszą gryczaną twarogiem i suszoną śliwką ;) 

W tym roku pierwszy raz zrobię sałatkę ziemniaczaną do Wigilii, podobno jest super do ryby

W moim domu rodzinnym były dwie czy trzy takie "inne" potrawy: Do czystego barszczu czerwonego podawana była fasola - jasiek (o uszkach nigdy nie słyszałam), gotowało się też słodką kapustę z grzybami i drobną fasolą, z zasmażką z masła i podawało się też panierowane i smażone kapelusze suszonych grzybów - im większe, tym lepsze.

No i mój Ojciec zawsze, ale to zawsze jada w wigilię sardynkę z puszki, koniecznie portugalską...

Pierogi z suszona śliwka będą u mnie na stole, uwielbiam :) Pierogi z kasza gryczana jadą się tez u mojej macochy w domu na wigilie. Tak samo jak... żurek (postny bo postny, ale mimo wszystko). Je się tez zupę-krem z grochu z groszkiem ptysiowym.
Juz sporo lat temu (jak jadalam ryby) nie znosiłam karpia, więc dla siebie przygotowywałam łososia zapiekanego w cieście francuskim z serkiem śmietankowym i dodatkami. 

U nas głównie dorsz, bo karpia lubi tylko jedna osoba. Ale też w panierze. Jednego roku był pieczony sandacz w jakimś wynalazkowym sosie pomarańczowym i był obleśny :P U teściowej zamiast barszczu jest zupa grzybowa - taką mają tradycję w swojej rodzinie. 

Pasek wagi

vegadula napisał(a):

Pierogi z suszona śliwka będą u mnie na stole, uwielbiam :) Pierogi z kasza gryczana jadą się tez u mojej macochy w domu na wigilie. Tak samo jak... żurek (postny bo postny, ale mimo wszystko). Je się tez zupę-krem z grochu z groszkiem ptysiowym.Juz sporo lat temu (jak jadalam ryby) nie znosiłam karpia, więc dla siebie przygotowywałam łososia zapiekanego w cieście francuskim z serkiem śmietankowym i dodatkami. 

Przypomniałaś mi - kiedyś, jeszcze w Warszawie zamówiłam catering, w którym były roladki z wędzonego łososia, z kozim twarożkiem i koperkiem. Od tego czasu jest to u nas pełnoprawne danie świąteczne!

vegadula napisał(a):

Pierogi z suszona śliwka będą u mnie na stole, uwielbiam :) Pierogi z kasza gryczana jadą się tez u mojej macochy w domu na wigilie. Tak samo jak... żurek (postny bo postny, ale mimo wszystko). Je się tez zupę-krem z grochu z groszkiem ptysiowym.Juz sporo lat temu (jak jadalam ryby) nie znosiłam karpia, więc dla siebie przygotowywałam łososia zapiekanego w cieście francuskim z serkiem śmietankowym i dodatkami. 

Zapowiada się ciekawy temat :) A jak u Ciebie serwuje się te pierogi? Na słodko? Pierogi z kaszą gryczaną i twarogiem to smak który bardzo dobrze znam z domu rodzinnego (pochodzę z Lubelszczyzny), ale chciałabym spróbować także wersji z suszoną śliwką. 

Adanbareth napisał(a):

vegadula napisał(a):

Pierogi z suszona śliwka będą u mnie na stole, uwielbiam :) Pierogi z kasza gryczana jadą się tez u mojej macochy w domu na wigilie. Tak samo jak... żurek (postny bo postny, ale mimo wszystko). Je się tez zupę-krem z grochu z groszkiem ptysiowym.Juz sporo lat temu (jak jadalam ryby) nie znosiłam karpia, więc dla siebie przygotowywałam łososia zapiekanego w cieście francuskim z serkiem śmietankowym i dodatkami. 

Zapowiada się ciekawy temat :) A jak u Ciebie serwuje się te pierogi? Na słodko? Pierogi z kaszą gryczaną i twarogiem to smak który bardzo dobrze znam z domu rodzinnego (pochodzę z Lubelszczyzny), ale chciałabym spróbować także wersji z suszoną śliwką. 

Na słodko - najbardziej lubię wersje z kwaśna śmietaną i posypane cukrem :P ale same w sobie tez są (wg mnie) pyszne :) Kiedyś zrobiłam je trochę inaczej, bo zrobiłam farsz ze śliwek z dodatkiem białego wina i orzechów włoskich i były smaczne, ale szczerze mówiąc z sama śliwka mi bardziej podchodzą :) 

U mnie w domu zawsze gotowało się kapustę z fasolą. Dla mnie nie jadalna potrawa, wiec odkąd babcia i mama zmarły to nie serwujemy już tego.

Ok, to może nie typowo na Wigilię, ale na Święta jak najbardziej. Mam w planach zrobić pierogi z mięsem, kaszą gryczaną i kiszoną kapustą. Podajemy też faszerowane twarożkiem, pieczone ziemniaki.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.