Temat: Zobacz, nie ułożyła sobie życia- zupełnie nie rozumiem dlaczego ludzie tak mówią.

Ostatnio rozmawiam z koleżanką, która mówi na temt innej koleżanki z klasy z podstawówki: Zbacz, a tamta taka ładna była i nie ułożyła sobie życia- ani nie ma męza ani dzieci. Zdenerwowałam się szczerze mówiąc. Od małego dużo podrózuje po świecie, takie myślenie uważam za mocno zaściankowe. Wg mnie ułożyć sobie życie to być najszczęśliwszą wersją siebie- szczęscie to wg mnie dla każdego co innego. Jeden spełnia się w pomocy zwierzętom, drugi w byciu matką i żoną, a trzeci jeszcze w czyms innym.

Nie cierpie moich koleżanek, że mają takie ubogie spojrzenie na ten temat. Czy w Polsce naprawde ułożenie sobie życia oznacza tylko potmostwo i małżeństwo? Jestem ciekawa waszych spotrzeżeń.

Każdy ma swoją osobistą definicję odpowiednią dla niego, dlatego jeśli nie rozumiem tego, dlaczego ktoś tak może powiedzieć, tymbardziej nie rozumiem, że ktoś, kto w swoim  mniemaniu jest bardziej "światowy" może się o to oburzać. To co dla ciebie jest wartościowe inni omijają i odwrotnie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.