- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 września 2022, 09:49
Jako zdrowiejąca alkoholiczka zaprzeczę. Alkohol zniekształca rzeczywistość i nigdy to co mówiłam po pijaku nie było tym co myślałam na trzeźwo.
4 września 2022, 21:42
Nie. A przynajmniej nie zawsze. Po alkoholu nawet ludzie, którzy się nie lubią, są swoimi największymi ziomami. Ja zwykle po alkoholu jestem zbyt emocjonalna i kochliwa. Zdarzyło mi się wyznać miłość i pocałować osobę, którą skrycie kochałam, ale zdarzyło się też i pocałować kogoś, kogo ledwo lubiłam i potem były dramaty, bo nie paliło mi się do związku.
4 września 2022, 22:15
może powiedzieć jakiś sekret, albo prawdę, a może być tak,że to co mówi to jakaś pijacka euforia, ale to nie jest prawda na trzeźwo. Tak samo jak po dużej dawce alkoholu niektórzy potrafią się zakochać i być kimś zafascynowani, a jak wytrzeźwieją to już nie widzą tej drugiej osoby jako ideału. Alkohol wyolbrzymia radości, żale, smutki, złość.
5 września 2022, 23:53
eśli chodzi o mówienie tego o czym aktualnie sie myśli to tak. Ale to co myśli sie po alkoholu czesto nijak się ma do rzeczywistosci.
Ja już od dobrych kilku lat nie byłam pijana ale jeszcze z czasów studiów pamietam, że po wytrzeźwieniu miałam w glowie raczej "jezu jakie glupoty gadałam" a nie "powiedziałam prawdę".