Temat: Wygląd warg sromowych - czy mężczyźni zwracają na to uwagę?

Zawsze zastanawiało mnie czy faceci zwracają uwagę na wygląd warg sromowych. 

To chyba przez to, ze sama jestem niezadowolona z wyglądu swoich co skutecznie mnie onieśmiela w łóżku i mimo ze chciałabym czasami trochę poeksperymentować to z tego powodu zazwyczaj rezygnuje z jakichkolwiek nowych pozycji itp. 
Moje wargi mniejsze są większe i wystają poza wargi większe. Do tego skóra warg oraz wokół jest miejscami ciemna a miejscami jasna.

Ostatnio czytam coraz wiecej na ten temat oraz oglądam różne zdjęcia i dochodzę do wniosku ze moje nie wyglądają aż tak fatalnie jak myslalam, ale jest jednak dużo więcej ładniejszych. 

Ponadto zawsze myslalam, ze faceci (zwłaszcza tacy wysportowani i zadbani) bardzo zwracają uwagę na wygląd tamtych okolic, ale być może (mam nadzieje!) się mylę 🤔 To tez chyba skutecznie zwiększa moja nieśmiałość. 

Czy wasi partnerzy zwracają na to uwagę? Skomentowali kiedyś wasz wygląd w tych okolicach?


Na pewno zwracają uwagę, normalna sprawa, ale co tu komentować, co tu ma odstraszyć albo się wyjątkowo podobać?

Użytkownik4667610 napisał(a):

Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.

🌹

Użytkownik4667610 napisał(a):

Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.

No właśnie muszę przyznać, że nigdy się nie zastanawiałam na tym aspektem czy się podoba czy się nie podoba wygląd mojej pipy facetowi :D Nigdy też nie słyszałam nic na ten temat od nikogo więc może z tego to wynika? Wydaje mi się że zazwyczaj zwracamy uwagę na rzeczy, o których ktoś coś gdzieś tam wspomniał, więc moze autorka trafiła na jakiegoś komentatora odważnego co sie wypowiedział w temacie i teraz ma rozkminy?

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik4667610 napisał(a):

Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.

No właśnie muszę przyznać, że nigdy się nie zastanawiałam na tym aspektem czy się podoba czy się nie podoba wygląd mojej pipy facetowi :D Nigdy też nie słyszałam nic na ten temat od nikogo więc może z tego to wynika? Wydaje mi się że zazwyczaj zwracamy uwagę na rzeczy, o których ktoś coś gdzieś tam wspomniał, więc moze autorka trafiła na jakiegoś komentatora odważnego co sie wypowiedział w temacie i teraz ma rozkminy?

Różni ludzie są. Mój np mnie komplementuje od stop po glowe. I to tez fajne uczucie, ze się fizycznie bardzo podobasz. 

Prosiatko.3 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik4667610 napisał(a):

Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.

No właśnie muszę przyznać, że nigdy się nie zastanawiałam na tym aspektem czy się podoba czy się nie podoba wygląd mojej pipy facetowi :D Nigdy też nie słyszałam nic na ten temat od nikogo więc może z tego to wynika? Wydaje mi się że zazwyczaj zwracamy uwagę na rzeczy, o których ktoś coś gdzieś tam wspomniał, więc moze autorka trafiła na jakiegoś komentatora odważnego co sie wypowiedział w temacie i teraz ma rozkminy?

Różni ludzie są. Mój np mnie komplementuje od stop po glowe. I to tez fajne uczucie, ze się fizycznie bardzo podobasz. 

A jakby stwierdził, że ma negatywne odczucia co do wyglądu tego miejsca to co wtedy? Ja bym gościa odesłała w diabły zamiast tworzyć sobie w głowie negatywne projekcje o swoim wyglądzie. 

Użytkownik4667610 napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik4667610 napisał(a):

Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.

No właśnie muszę przyznać, że nigdy się nie zastanawiałam na tym aspektem czy się podoba czy się nie podoba wygląd mojej pipy facetowi :D Nigdy też nie słyszałam nic na ten temat od nikogo więc może z tego to wynika? Wydaje mi się że zazwyczaj zwracamy uwagę na rzeczy, o których ktoś coś gdzieś tam wspomniał, więc moze autorka trafiła na jakiegoś komentatora odważnego co sie wypowiedział w temacie i teraz ma rozkminy?

Różni ludzie są. Mój np mnie komplementuje od stop po glowe. I to tez fajne uczucie, ze się fizycznie bardzo podobasz. 

A jakby stwierdził, że ma negatywne odczucia co do wyglądu tego miejsca to co wtedy? Ja bym gościa odesłała w diabły zamiast tworzyć sobie w głowie negatywne projekcje o swoim wyglądzie. 

Nie chciałabym być razem z kimś, kto mi się nie podoba, lub komu ja się nie podobam. I jedno i drugie by się męczyło. 

Prosiatko.3 napisał(a):

Użytkownik4667610 napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik4667610 napisał(a):

Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.

No właśnie muszę przyznać, że nigdy się nie zastanawiałam na tym aspektem czy się podoba czy się nie podoba wygląd mojej pipy facetowi :D Nigdy też nie słyszałam nic na ten temat od nikogo więc może z tego to wynika? Wydaje mi się że zazwyczaj zwracamy uwagę na rzeczy, o których ktoś coś gdzieś tam wspomniał, więc moze autorka trafiła na jakiegoś komentatora odważnego co sie wypowiedział w temacie i teraz ma rozkminy?

Różni ludzie są. Mój np mnie komplementuje od stop po glowe. I to tez fajne uczucie, ze się fizycznie bardzo podobasz. 

A jakby stwierdził, że ma negatywne odczucia co do wyglądu tego miejsca to co wtedy? Ja bym gościa odesłała w diabły zamiast tworzyć sobie w głowie negatywne projekcje o swoim wyglądzie. 

Nie chciałabym być razem z kimś, kto mi się nie podoba, lub komu ja się nie podobam. I jedno i drugie by się męczyło. 

Nie całkiem o to mi chodziło. Raczej o to, że w związkach które (dla mnie) są wartościowe wygląd cipki (ucha, łokcia czy innej części ciała) nie ma znaczenia. Jeśli musiałabym się zastanawiać  czy jestem (tam lub gdziekolwiek) wystarczająco ładna, to znak, że nie jest to związek którego szukam. 

Zwracają na to uwagę. Nie oszukujmy się. Kobiety też patrzą na wygląd penisa.

Pasek wagi

Prosiatko.3 napisał(a):

Użytkownik4667610 napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik4667610 napisał(a):

Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.

No właśnie muszę przyznać, że nigdy się nie zastanawiałam na tym aspektem czy się podoba czy się nie podoba wygląd mojej pipy facetowi :D Nigdy też nie słyszałam nic na ten temat od nikogo więc może z tego to wynika? Wydaje mi się że zazwyczaj zwracamy uwagę na rzeczy, o których ktoś coś gdzieś tam wspomniał, więc moze autorka trafiła na jakiegoś komentatora odważnego co sie wypowiedział w temacie i teraz ma rozkminy?

Różni ludzie są. Mój np mnie komplementuje od stop po glowe. I to tez fajne uczucie, ze się fizycznie bardzo podobasz. 

A jakby stwierdził, że ma negatywne odczucia co do wyglądu tego miejsca to co wtedy? Ja bym gościa odesłała w diabły zamiast tworzyć sobie w głowie negatywne projekcje o swoim wyglądzie. 

Nie chciałabym być razem z kimś, kto mi się nie podoba, lub komu ja się nie podobam. I jedno i drugie by się męczyło. 

Nikt tu nie poruszył sprawy związanej z urodzeniem dziecka bądź 2 i wiecej.Przed porodem miałam wargi sromowe schowane w środku. Po porodzie rozciągnęły się z wiadomo jakiej przyczyny ale mój mąż nigdy nie skomentował że teraz wyglądają gorzej. Jeśli się kogoś kocha to takie rzeczy się akceptuje , bo co miałabym niby zrobić iść na operację plastyczną  ?

Pasek wagi

Użytkownik4667610 napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Użytkownik4667610 napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik4667610 napisał(a):

Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.

No właśnie muszę przyznać, że nigdy się nie zastanawiałam na tym aspektem czy się podoba czy się nie podoba wygląd mojej pipy facetowi :D Nigdy też nie słyszałam nic na ten temat od nikogo więc może z tego to wynika? Wydaje mi się że zazwyczaj zwracamy uwagę na rzeczy, o których ktoś coś gdzieś tam wspomniał, więc moze autorka trafiła na jakiegoś komentatora odważnego co sie wypowiedział w temacie i teraz ma rozkminy?

Różni ludzie są. Mój np mnie komplementuje od stop po glowe. I to tez fajne uczucie, ze się fizycznie bardzo podobasz. 

A jakby stwierdził, że ma negatywne odczucia co do wyglądu tego miejsca to co wtedy? Ja bym gościa odesłała w diabły zamiast tworzyć sobie w głowie negatywne projekcje o swoim wyglądzie. 

Nie chciałabym być razem z kimś, kto mi się nie podoba, lub komu ja się nie podobam. I jedno i drugie by się męczyło. 

Nie całkiem o to mi chodziło. Raczej o to, że w związkach które (dla mnie) są wartościowe wygląd cipki (ucha, łokcia czy innej części ciała) nie ma znaczenia. Jeśli musiałabym się zastanawiać  czy jestem (tam lub gdziekolwiek) wystarczająco ładna, to znak, że nie jest to związek którego szukam. 

Tym bardziej, że w tym aspekcie nie mamy za wiele do zrobienia. No bo praktycznie poza operacją co taka kobieta może z tym zrobić? Nic. To nie jest kwestia że tu schudnie, tam przytyje, czy zacznie ćwiczyć czy cokolwiek, więc dla mnie zupełnie bezsensowne są negatywne komentarze na ten temat. Komplementowanie to co innego, ma inny wydźwięk i inaczej się ta osoba czuje :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.