Temat: Perfumy

Ile buteleczek perfum posiadacie? Macie osobne zapachy do pracy/ na impreze / do domu/ na wyjazd? Ile czasu zuzywacie perfumy powiedzmy 100ml? Jaki jest wasz ulubiony zapach?

Radosna32 napisał(a):

Himawari napisał(a):

 3 flakony po 100 ml i to juz duzo za duzo, ho zuzywam bardzo wolno. Givenchy ange ou demon le secret (aktualny ulubieniec - lekkie, cierpka herbata i zurawina), 

Zadig & Voltaire this is her (dosc ciezkie, zimowe i troche gourmand) 

Calvin Klein Reveal (pachna jak skora na sloncu, morze i slony karmel) , czyli raczej malo popularne zapachy. 

Do tego tona probek ;) ogolnie jestem bardzo wybrefna, jesli chodzi o perfumy, ale uwielbiam je testowac i zaglebiac sie w zapachy, niestety to bardzo drogie hobby

Mam Z&V this is her i dla mnie one pachnna mlecznie, bardzo je lubie mam tylko 30ml na pewno kupie wieksza pojemnosc

Tak! Pastelowe kwiaty i slodka herbata z mlekiem. Uwielbiam je :)

Ponad 20 plus kilka próbek. Uwielbiam piękne zapachy i tyle. Z ulubionych ostatnio to yves rocher nouveau Genre które są już wycofane więc mam dwie butelki 100, drzewo i yves rocher voile de facto, które po prostu uwielbiam. Dolce Gabbana the only one 2 są piękne, ale nie trwałe. Dużo by pisać co mam. Wszystko używam. Namiętnie. 

Fajny temat:)

Ja mam obecnie 3 butelki 

Armani My way ( używam zima, i faktycznie zbiera komplementy;)

Guerlaine Ginger picante (jesienno-zimowy, generalnie bardzo lubię zapachy z tej kolekcji, gorzej że mama i teściowa też więc jakoś mnie do mandarynki zniechęciły;)

Dolce Gabbana Ananas 🍍 ( tegoroczny zapach na lato, w zeszłym roku była gruszka Guerlaine)

Moim absolutnym faworytem jest Hermes Rhubarb - to zapach wiosny, lubię go dostać na Gwiazdkę/Walentynki i poczekać aż poczuje że to już czas na zmianę ;) W tym roku miałam mniejsza butelkę, 75 ml wypsikalam w 3 miesiące(ale w weekendy i od święta córka mi pomaga;)

Wychodzi na to że lubię zapachy proste, o wyraźnych, raczej owocowych nutach. Próbuje się wwachac w bardziej skomplikowane zapachy ale póki co bez sukcesu. I zmieniam z porami roku ....

Duzo radosci mi jednak dają perfumy, no i mąż wie co kupować z różnych okazji(a on miewa dziwne pomysły, więc jednak wolę coś co na pewno sprawi mi radosc;)



Pasek wagi

Swoją drogą - kojarzycie jakieś perfumy, w których da się wyczuć ogórek? Będąc nastolatką miałam Scent Trend z Avonu i do dziś pamiętam, że wyjątkowo mi podchodził ten zapach (ogórek jako nuta głowy i konwalia jako nuta serca) - ciekawe, czy podszedł by mi teraz;) Widzę, że Elizabeth Arden ma coś ogórkowo-herbaciano-świeżego (Green Tea Cucumber) - używał ktoś?

Mam około 25 flakoników.
Perfum używam jak mam ochotę na dany zapach. W zimie są to zapachy cięższe i słodsze.
Latem te bardziej orzeźwiające lub żadne - ponieważ latem nie mam tak dużej tolerancji na perfumy i robię sobie przerwę od ich stosowania.
Mój ulubiony zapach to niezmiennie Black Orchid Toma Forda - narkotyczne, skomplikowane, budzące kontrowersje, bo większość osób ich nie znosi. Żadne inne perfumy aż tak mnie nie zachwyciły niestety.
Mam w pobliżu mega wypasioną perfumerię z mnóstwem marek, od najdroższych, po te tańsze, są też marki niszowe.
Czasami chodzę tam i wącham na nadgarstku około 6 zapachów.
No i do tej pory ŻADNE perfumy nie zachwyciły mnie stamtąd na tyle, żebym chciała być w ich posiadaniu.
To jest dla mnie dziwne :(
Dobre perfumy nie wietrzeją (to też kwestia przechowywania) i można je używać latami, ale ... niestety obecnie wiele starszych zapachów ulega reformulacji i stają się coraz mniej mocniejsze, słabiej się utrzymują i nie mają tzw. ogona.
Perfum nie przechowujemy w łazience (jak ktoś tu wspomniał), ponieważ zmiana temperatury, wilgoć, ekspozycja na światło - powodują szybsze psucie się zapachów. To samo z niedokładnym zamykaniem korka.
Moim ostatnim hitem na lato są perfumy z Zary, które zamówiłam na próbę - 10 ml i przepadłam.
Natychmiast kupiłam (w maju tego roku) 90 ml - Ebony Wood ze współpracy z Jo Malone.
Zapach jest wg mnie nieprzeciętnie zachwycający!!!! Duża pojemność chyba wycofana, ale można jeszcze nabyć 40 ml.

Kaliaaaaa napisał(a):

Fajny temat:)

Ja mam obecnie 3 butelki 

Armani My way ( używam zima, i faktycznie zbiera komplementy;)

Guerlaine Ginger picante (jesienno-zimowy, generalnie bardzo lubię zapachy z tej kolekcji, gorzej że mama i teściowa też więc jakoś mnie do mandarynki zniechęciły;)

Dolce Gabbana Ananas ? ( tegoroczny zapach na lato, w zeszłym roku była gruszka Guerlaine)

Moim absolutnym faworytem jest Hermes Rhubarb - to zapach wiosny, lubię go dostać na Gwiazdkę/Walentynki i poczekać aż poczuje że to już czas na zmianę ;) W tym roku miałam mniejsza butelkę, 75 ml wypsikalam w 3 miesiące(ale w weekendy i od święta córka mi pomaga;)

Wychodzi na to że lubię zapachy proste, o wyraźnych, raczej owocowych nutach. Próbuje się wwachac w bardziej skomplikowane zapachy ale póki co bez sukcesu. I zmieniam z porami roku ....

Duzo radosci mi jednak dają perfumy, no i mąż wie co kupować z różnych okazji(a on miewa dziwne pomysły, więc jednak wolę coś co na pewno sprawi mi radosc;)

Aqua allegoria są piękne :) 

UzaleznionaOdLukrecji napisał(a):

Swoją drogą - kojarzycie jakieś perfumy, w których da się wyczuć ogórek? Będąc nastolatką miałam Scent Trend z Avonu i do dziś pamiętam, że wyjątkowo mi podchodził ten zapach (ogórek jako nuta głowy i konwalia jako nuta serca) - ciekawe, czy podszedł by mi teraz;) Widzę, że Elizabeth Arden ma coś ogórkowo-herbaciano-świeżego (Green Tea Cucumber) - używał ktoś?

Ogórkowe zapachy to typowe lata 90-te i wszechobecne Issey Miyake L”eau Issey. Mam wrażenie, że w pewnym momencie wszyscy tego używali. A, i Kenzo L'eau par Kenzo. Żadna nie ma w deklarowanych nutach ogórka, ale dla mnie oba są bardzo ogórkowe.

Użytkownik4250924 napisał(a):

UzaleznionaOdLukrecji napisał(a):

Swoją drogą - kojarzycie jakieś perfumy, w których da się wyczuć ogórek? Będąc nastolatką miałam Scent Trend z Avonu i do dziś pamiętam, że wyjątkowo mi podchodził ten zapach (ogórek jako nuta głowy i konwalia jako nuta serca) - ciekawe, czy podszedł by mi teraz;) Widzę, że Elizabeth Arden ma coś ogórkowo-herbaciano-świeżego (Green Tea Cucumber) - używał ktoś?

Ogórkowe zapachy to typowe lata 90-te i wszechobecne Issey Miyake L?eau Issey. Mam wrażenie, że w pewnym momencie wszyscy tego używali. A, i Kenzo L'eau par Kenzo. Żadna nie ma w deklarowanych nutach ogórka, ale dla mnie oba są bardzo ogórkowe.

Kenzo L'eau nigdy nie odkocham się i mam. Dla mnie to czysta frezja. 

Julian98 napisał(a):

Użytkownik4250924 napisał(a):

UzaleznionaOdLukrecji napisał(a):

Swoją drogą - kojarzycie jakieś perfumy, w których da się wyczuć ogórek? Będąc nastolatką miałam Scent Trend z Avonu i do dziś pamiętam, że wyjątkowo mi podchodził ten zapach (ogórek jako nuta głowy i konwalia jako nuta serca) - ciekawe, czy podszedł by mi teraz;) Widzę, że Elizabeth Arden ma coś ogórkowo-herbaciano-świeżego (Green Tea Cucumber) - używał ktoś?

Ogórkowe zapachy to typowe lata 90-te i wszechobecne Issey Miyake L?eau Issey. Mam wrażenie, że w pewnym momencie wszyscy tego używali. A, i Kenzo L'eau par Kenzo. Żadna nie ma w deklarowanych nutach ogórka, ale dla mnie oba są bardzo ogórkowe.

Kenzo L'eau nigdy nie odkocham się i mam. Dla mnie to czysta frezja. 

Ja też mam resztki fafnastej butelki, to frezja, ale z silnym ogórkiem ;)

Himawari napisał(a):

Kaliaaaaa napisał(a):

Fajny temat:)

Ja mam obecnie 3 butelki 

Armani My way ( używam zima, i faktycznie zbiera komplementy;)

Guerlaine Ginger picante (jesienno-zimowy, generalnie bardzo lubię zapachy z tej kolekcji, gorzej że mama i teściowa też więc jakoś mnie do mandarynki zniechęciły;)

Dolce Gabbana Ananas ? ( tegoroczny zapach na lato, w zeszłym roku była gruszka Guerlaine)

Moim absolutnym faworytem jest Hermes Rhubarb - to zapach wiosny, lubię go dostać na Gwiazdkę/Walentynki i poczekać aż poczuje że to już czas na zmianę ;) W tym roku miałam mniejsza butelkę, 75 ml wypsikalam w 3 miesiące(ale w weekendy i od święta córka mi pomaga;)

Wychodzi na to że lubię zapachy proste, o wyraźnych, raczej owocowych nutach. Próbuje się wwachac w bardziej skomplikowane zapachy ale póki co bez sukcesu. I zmieniam z porami roku ....

Duzo radosci mi jednak dają perfumy, no i mąż wie co kupować z różnych okazji(a on miewa dziwne pomysły, więc jednak wolę coś co na pewno sprawi mi radosc;)

Aqua allegoria są piękne :) 

O tak, miałam kiedyś Aqua Allegoria Pamplelune, piękne były.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.