15 maja 2011, 20:05
Wymyśliłam taki temat, bo chciałam Was zapytać jak się czujecie nie mając rodzeństwa? Czy chcielibyście mieć? ;) I jaki w związku z tym macie kontakt z rodzicami?
Zapraszam do dyskusji
15 maja 2011, 20:08
Zawsze chcialam byc w towarzystwie. Pogadac z kims itd. Ale jestem tez typem samotnika - jezeli jestem sama (np nie spotykam sie z ludzmi czy cos takiego albo mam potrzebe bycia tylko dla "siebie") nie jest mi zle :)
Zawsze chcialam miec starszego brata xD
Z mama sie dobrze dogaduje z ojcem nie
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
15 maja 2011, 20:13
Jak byłam w wieku około 8 lat, to męczyłam rodziców o rodzeństwo. ;) Niestety, nie doczekałam się. Jednakże nie było mi z tym źle, mam duzo kuzynostwa w podobnym wieku co ja i w sumie z nimi spędzałam czas. Z rodzicami dogaduje się super, czasem są jakieś niesnaski, wiadomo jak to bywa. :D Ale odkąd jestem na studiach w innym mieście i widujemy się co 2-3 tygodnie, nasz kontakt o wiele się poprawił. Mamy sobie więcej do opowiadania itp. :)
Obecnie nie żałuję, że nie mam rodzeństwa. :)
15 maja 2011, 20:21
Też jestem jedynaczką. Ma to swoje plusy i minusy. Zawsze brakowało mi bratniej duszy w postaci brata albo siostry. Żeby mogła mieć go/ją przez 24h/dobę. Ale niestety ... mojej mamie nie było to dane :( Poroniła 4 razy, a jak już 10 lat przede mną urodziła syna to zmarł zaraz po urodzeniu, bo poród był pośladkowy. A medycyna jeszcze nie była tak daleko jak teraz, że przy ułożeniu pośladkowym od razu cesarkę robią. A mój braciszek niestety się udusił :( Teraz by miał 37 lat :( Plusem jest to, że zawsze byłam rozpieszczana, dostawałam, czego chciałam i od rodziców i od babci. Tym bardziej, że babcia miała tylko jedną wnuczkę - mnie, bo mama też jest jedynaczką. Drugiej babci nie pamietam niestety, bo zmarła jak miałam 2 lata. Ale jak już miałabym wybierać to jednak wolałabym mieć rodzeństwo ... Pomimo tego, że na brak przyjaciół niegdy nie narzekałam ...
15 maja 2011, 20:24
uwazam, ze najgorsze w zyciu jest nie miec rodzenstwa. tez zawsze chcialam starszego brata ale i siostra bym nie pogardzila:)
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 2
15 maja 2011, 20:28
ja zawsze chciałam mieć starszego brata hehe ale kontakt z rodzicami mam super także nie narzekam:)
P.S. dziewczyny skad bierzecie ten pasek pod waszymy wypowiedziami,ktory pokazuje waszą wage?i jak taki pasek ustawić?
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3446
15 maja 2011, 20:31
Również jestem jedynaczką, do tego mama wychowuje mnie sama.
Mam z nią super kontakt - jesteśmy jak najlepsze przyjaciółki (mimo czasem kłótni i zgrzytów), mówię jej wszystko, ona też mówi mi o wielu rzeczach.
Jakoś sobie radzimy - mimo ciężkich chwil.
Tak, również marzyłam o starszym bracie :D
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
15 maja 2011, 20:31
11 lat bylam jedynaczka i bylo mi chyba lepiej. znaczy nie twierdze ze zle jest miec rodzenstwo ale napewno duzo lepiej jest miec starsze...
- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
15 maja 2011, 20:32
Hymmm szczerze mówiąc starczy mi pies:) Dobrze dogaduje się z mamą choć nie zawsze a ojca nie mam.
- Dołączył: 2011-03-31
- Miasto: Finlandia
- Liczba postów: 1276
15 maja 2011, 20:37
może nie jestem jedynaczką bo mam 2 starszych braci (mimo że przyrodni, ale z nimi się wychowałam i nie traktujemy siebie innaczej) ale zawsze brakowało mi starszej siostry, to jest moje marzenie niestety nie do spełnienia :( moi bracia są o 6 i 7 lat starsi