Temat: Nerwica czy choroba

Od dawna mam tak, że boję się chodzić gdzieś sama, bo ciągle mam wrażenie że zemdleje. 

zemdlalam raz w szkole na apelu, kilka razy w tłoczonych miejscach w kościele i autobusie zrobiło mi się ciemno przed oczami i musialam wyjść. Panicznie boję się stać w autobusie, zawsze muszę mieć przy sobie buteleczke wody. Ostatnio zapomniałam torebki i spontanicznie poszliśmy na dłuższy spacer i zamiast cieszyć się przyroda ja myslalam ze mogę zaslabnac i nie uratuje się bo nie mam wody. Boję się być dłużej sama w domu, że sie przewroce i nikt mi nie udzieli pomocy, nieraz zostawiam uchylone drzwi żeby zdążyć wybiec na klatkę...mam wrażenie, że kręci mi się w głowie, potrafię rano wykręcić puls 115 jak wiem ze muszę iść sama na zakupy. Nie wejdę sama do hipermarketu, bo jak kiedyś weszłam to ta przestrzeń i te kafelki dawały wrażenie, że tracę równowagę. Jak naprawdę muszę gdzieś wejść to nie ide środkiem tylko przy regałach żeby móc się podeprzeć w razie czego. Ostatnio z psem w parku dostałam ataku paniki bo zauwazylam że jestem sama, że nikt mi nie pomoże w razie czego, i poczułam, ze mam nogi jak z waty i mi wiruje w głowie...To mi bardzo utrudnia życie, nie wiem czy iść do kardiologa prywatnie i zrobić na nowo badania, może lekarz na NFZ czegoś nie zauważył.. A może to nerwica? Może trzeba jakieś leki? Ktoś się spotkał z takim czymś? 😟

Pasek wagi

Po opisie wydaję się, że to nerwica, ale dla pewności zrób jeszcze raz badania, jak wyjdzie wszystko ok, to wtedy pozostaje psycholog i ewentualnie psychiatra by przepisał odpowiednie leki. Ja kiedyś miałam tak przed spaniem, leżałam w łóżku i wydawało mi się, że się duszę, serce szybko waliło, u mnie okazało się, że to problemy nerwicowe.

ataki paniki to zdaje się jednostka chorobowa sama w sobie? Wieki temu oglądałam ten filmik, nie pamiętam co dokładnie było mówione.

Tak, nerwica lękowa. Idź do psychiatry. 

o, jakbym o sobie czytała ;) mam dokładnie to samo, te same zachowania i lęki

nie popełniaj mojego błędu i nie odkładaj wizyty u psychiatry na później, to samo z siebie nie przejdzie i prawdopodobnie będzie tylko gorzej jeśli nie zaczniesz leczenia 

Raczej reakcja i ataki paniki. Jesli nie ma fizycznej przyczyny, dlaczego mdlejesz (sporadycznie kazdemu moze zrobic sie slabo, ale czasem jest blacha przyczyna jak zla dieta, zmeczenie czy cisnienie) to tylko psychiatra. Jesli sama sobie nie radzisz. 

numb027 jakie dostałaś leki? 

tez często mam wrażenie że się duszę, też często nie mogę się ułożyć do snu, robi mi się gula w gardle... 


Pasek wagi

Nerwica lękowa jak nic. Do psychiatry nie kardiologa. 

gordita2021 napisał(a):

numb027 jakie dostałaś leki? 

tez często mam wrażenie że się duszę, też często nie mogę się ułożyć do snu, robi mi się gula w gardle... 

jakis czas temu brałam leki z grupy SSRI, nie czułam się po nich źle, ale też mi za wiele nie pomogły, wybieram się w najbliższym czasie do innego psychiatry i licze na bardziej efektywne leczenie 

damy radę to ogarnąć :) ale konieczna jest opieka specjalisty 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.