Temat: Wypełnianie zmarszczek

Temat trochę powiązany z innym o zmarszczkach ze strony głównej ;) 


Dosyć dobrze ogarniam tematy pielęgnacyjne, ale kompletnie nie znam się na medycynie estetyczniej - jakie rozwiązania warto wziąć pod uwagę, jeśli chce spłycić / zmniejszyć widoczność zmarszczek (konkretnie bruzdy nosowo-wargowej i w przyszłość tzw linii marionetki)?

Myślałam o kwasie hialuronowym i generalnie mało inwazyjnych rozwiązaniach, ponieważ zmarszczki dopiero zaczynaja się u mnie pojawiać - zauważyłam je ostatnio i podejrzewam, ze są wynikiem stresu i schudnięcia 

kwas hialuronowy, porządne kremy dzień/noc i jeszcze słyszałam o jakichs niciach, ale nie jestem pewna czy to na twarz czy na piersi. najlepiej dopytać u źródła. i wybrać porządne miejsce. 

Pasek wagi

deszcz_slonce napisał(a):

kwas hialuronowy, porządne kremy dzień/noc i jeszcze słyszałam o jakichs niciach, ale nie jestem pewna czy to na twarz czy na piersi. najlepiej dopytać u źródła. i wybrać porządne miejsce. 

tak, są nici liftingujace np. pdo, które wydają mi się lepszym rozwiązaniem niż kwas hialuronowy (sama odkładam kwas na jak najpóźniej się da, mam wrażenie że im szybciej zacznę wypełniać tym szybciej te zmarszczki się rozepchaja jakoś:P). Nici z kolei działaja mechanicznie w ten sposób że przycinają/niszczą włókna kolagenu co stymuluje te włókna do odbudowy/mnożenia się czyli wypełnienia zmarszczki:)



sacria napisał(a):

deszcz_slonce napisał(a):

kwas hialuronowy, porządne kremy dzień/noc i jeszcze słyszałam o jakichs niciach, ale nie jestem pewna czy to na twarz czy na piersi. najlepiej dopytać u źródła. i wybrać porządne miejsce. 

tak, są nici liftingujace np. pdo, które wydają mi się lepszym rozwiązaniem niż kwas hialuronowy (sama odkładam kwas na jak najpóźniej się da, mam wrażenie że im szybciej zacznę wypełniać tym szybciej te zmarszczki się rozepchaja jakoś:P). Nici z kolei działaja mechanicznie w ten sposób że przycinają/niszczą włókna kolagenu co stymuluje te włókna do odbudowy/mnożenia się czyli wypełnienia zmarszczki:)

O, serio? Myślałam, ze jak kwas się rozpuszcza, to właśnie nie zostawia śladu :) takie przekonanie jak Ty, mam odnośnie botoksu. 
doczytam o niciach, dzięki!

Himawari napisał(a):

sacria napisał(a):

deszcz_slonce napisał(a):

kwas hialuronowy, porządne kremy dzień/noc i jeszcze słyszałam o jakichs niciach, ale nie jestem pewna czy to na twarz czy na piersi. najlepiej dopytać u źródła. i wybrać porządne miejsce. 

tak, są nici liftingujace np. pdo, które wydają mi się lepszym rozwiązaniem niż kwas hialuronowy (sama odkładam kwas na jak najpóźniej się da, mam wrażenie że im szybciej zacznę wypełniać tym szybciej te zmarszczki się rozepchaja jakoś:P). Nici z kolei działaja mechanicznie w ten sposób że przycinają/niszczą włókna kolagenu co stymuluje te włókna do odbudowy/mnożenia się czyli wypełnienia zmarszczki:)

O, serio? Myślałam, ze jak kwas się rozpuszcza, to właśnie nie zostawia śladu :) takie przekonanie jak Ty, mam odnośnie botoksu. doczytam o niciach, dzięki!

Botoks nic nie wypełnia ani nie rozpycha tylko paraliżuje mięśnie. U mnie spowodował że nie mogłam marszczyć czoła w sposób powodujący lwią zmarszczkę. Skóra się "zrelaksowała" i zmarszczka przestała być widoczna po ok 3 tygodniach. Z czasem odzyskuje się czucie w tym mięśniu. Po ok 8 miesiącach znowu mogłam czoło na 100% marszczyć, ale ponownie zrobiłam zabieg żeby tej zmarszczki nie tworzyć ponownie. 

W przypadku gdy zmarszczka jest bardzo głęboka i utrwalona czasem dodatkowo trzeba zrobić wypełnienie właśnie kwasem hialuronowym krótko po botoksie.  Decyzja należy do lekarza. U mnie nie było takiej konieczności.

Użytkownik4667610 napisał(a):

Himawari napisał(a):

sacria napisał(a):

deszcz_slonce napisał(a):

kwas hialuronowy, porządne kremy dzień/noc i jeszcze słyszałam o jakichs niciach, ale nie jestem pewna czy to na twarz czy na piersi. najlepiej dopytać u źródła. i wybrać porządne miejsce. 

tak, są nici liftingujace np. pdo, które wydają mi się lepszym rozwiązaniem niż kwas hialuronowy (sama odkładam kwas na jak najpóźniej się da, mam wrażenie że im szybciej zacznę wypełniać tym szybciej te zmarszczki się rozepchaja jakoś:P). Nici z kolei działaja mechanicznie w ten sposób że przycinają/niszczą włókna kolagenu co stymuluje te włókna do odbudowy/mnożenia się czyli wypełnienia zmarszczki:)

O, serio? Myślałam, ze jak kwas się rozpuszcza, to właśnie nie zostawia śladu :) takie przekonanie jak Ty, mam odnośnie botoksu. doczytam o niciach, dzięki!

Botoks nic nie wypełnia ani nie rozpycha tylko paraliżuje mięśnie. U mnie spowodował że nie mogłam marszczyć czoła w sposób powodujący lwią zmarszczkę. Skóra się "zrelaksowała" i zmarszczka przestała być widoczna po ok 3 tygodniach. Z czasem odzyskuje się czucie w tym mięśniu. Po ok 8 miesiącach znowu mogłam czoło na 100% marszczyć, ale ponownie zrobiłam zabieg żeby tej zmarszczki nie tworzyć ponownie. 

W przypadku gdy zmarszczka jest bardzo głęboka i utrwalona czasem dodatkowo trzeba zrobić wypełnienie właśnie kwasem hialuronowym krótko po botoksie.  Decyzja należy do lekarza. U mnie nie było takiej konieczności.

Dzięki, ale botoks u mnie odpada - także dlatego, ze na typ zmarszczek, o którym mówię, nie jest polecany.

Wiem, ze mogę zadzwonić do salonu i zapytać, ale nie chce.

Oprocz wypelniania kwasem na takie plytkie zmarszczki, ktore dopiero co zaczynaja sie pojawiac fajnie moze zadzialac mezoterapia mikro/iglowa. Oczywiscie zrobiona w serii. Mozna polaczyc z kuracja retinolem :) 

Pasek wagi

Na bruzdy i marionetki tylko hialuronowy. I nic nie rozpycha... Jest polecany już od 30stki. Nici stymulują produkcję kolagenu, nie znikną Ci po nich zmarszczki. 

Ja robiłam trzy razy ostrzykiwanie osoczem z fibryną. Zdecydowałam się na to ze względu na 100% naturalne pochodzenie preparatu. Zabieg u mnie fajnie napiął skórę, tak jakby „zagęścił”. Wygładził DROBNE zmarszczki. Zamierzam go regularnie powtarzać. Poczytaj o tym, może dojdziesz do wniosku, że to coś dla Ciebie.

4owls napisał(a):

Ja robiłam trzy razy ostrzykiwanie osoczem z fibryną. Zdecydowałam się na to ze względu na 100% naturalne pochodzenie preparatu. Zabieg u mnie fajnie napiął skórę, tak jakby ?zagęścił?. Wygładził DROBNE zmarszczki. Zamierzam go regularnie powtarzać. Poczytaj o tym, może dojdziesz do wniosku, że to coś dla Ciebie.

O, dzięki, sprawdze! 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.