Temat: Jakie są tak naprawdę zarobki w gastronomii?

Tak naprawdę większość zarobków zależy od stażu pracy i umiejętności U mnie w średnim mieście kucharz nie zarabia więcej niż 3500, g9sc od pizzy 3 albo niecałe. Co innego kucharz Magdy Gessler czy jakiejś prestiżowej restauracji.

W restauracjach odwiedzanych przez Magdę Gessler najniższa krajowa. Albo jeszcze mniej

kucharz w restauracjach przyhotelowych jakie obsługiwałam miał ok. 7-8 tys netto, hotele przeciętne - takie 3*.

Ale gość od pizzy ma na pewno mniej, sądzę, że około połowy tego.

O zarobkach w gastronomii nie mam pojęcia, ale w mojej okolicy pada ostatnio bardzo dużo knajp/pizzeri, więc zakładam że kolorowo nie jest. 

tak, dokładnie tyle się zarabia, 3-4 tys to jest średnia stawka w dużym mieście w lokalu, gdzie jest ok żarcie i wystrój. Rotacja jest duża, a stanowisko szefa kuchni to też nie to co sobie ludzie wyobrażają po programach telewizyjnych. To najczęściej najbardziej ogarnięty z pracowników po prostu i ma trochę wyższa pensję. Po pandemii gastronomia zmieniła się, jakby wszyscy zaczynali od nowa, trochę też tak jest.

Ja znam gościa, który w gastro wyciąga z 5000-6000, ale pracuje na nocki, więc robota ciężka

Skoro w gastronomii pracuje się 7 dni w tygodniu, co było wspominane we wcześniejszym wątku, to wypadało by jeszcze te 3 czy 4k podzielić na liczbę przepracowanych godzin. Wtedy pewnie okazałoby się, że mniej niż najniższa krajowa.

mysle, że zależy od miasta i wielkości knajpy. myślę, że 3k pensja nie przekracza w niewielkim mieście i nie za dużej knajpie.