Temat: Rentgen w ciąży

Czytałam na ten temat w internecie. W większości publikacji nie jest powiedziane, że rentgen uszkadza płód. MOZE powodować wady płodu, ale to także nie jest potwierdzone, moze-nie musi. Pytam, bo z partnerem staramy się o dziecko, a w międzyczasie dostalam skierowanie na rtg. Ciąży nie mogę ani potwierdzić ani wykluczyć. Co w takim wypadku? Jest już po fakcie, bo rtg się odbyło, tym bardziej mnie to zastanowiło, że przed rtg podpisałam papier, w którym zarzekam, że w ciąży nie jestem. Na drzwiach wisiała kartka "powiedz lekarzowi jeśli jesteś w ciąży". Tym bardziej nie rozumiem po co oświadczenia o braku ciąży? W razie powikłań szpital nie poniesie odpowiedzialności, o to chodzi? Jakie macie zdanie na ten temat? 

Szpital musi się zabezpieczyć na wypadek gdyby kobieta wiedziała o ciąży a nie powiedziała a później przy np chorobie dziecka zwalałaby winę na rtg. Poza tym jeśli nie możesz ani zaprzeczyć ani potwierdzić ciąży to znaczy, że jest mega wcześnie, jeszcze przed terminem miesiączki i komórka jajowa by się jeszcze nie zagnieździła. To tak jakbyś przeżywała, że przy rentgenie naświetlone będą Twoje komórki jajowe, z których  za miesiąc jedna może być zapłodniona. 

_Asha_ napisał(a):

Szpital musi się zabezpieczyć na wypadek gdyby kobieta wiedziała o ciąży a nie powiedziała a później przy np chorobie dziecka zwalałaby winę na rtg. Poza tym jeśli nie możesz ani zaprzeczyć ani potwierdzić ciąży to znaczy, że jest mega wcześnie, jeszcze przed terminem miesiączki i komórka jajowa by się jeszcze nie zagnieździła. To tak jakbyś przeżywała, że przy rentgenie naświetlone będą Twoje komórki jajowe, z których  za miesiąc jedna może być zapłodniona. 

Pytam, bo zawsze mam wyraźne jajeczkowanie. W tym miesiącu zamiast bólu jajników pojawił się dziwny ból macicy, pierwszy raz coś takiego czułam (akurat 5/6 dni po współżyciu). To było dwa dni temu. Być może sobie coś wkręcam, ale jeśli by tak było to rentgen był by wykonany trzeciego dnis od zagnieżdżenia. 

po 1 rentgen czego ? 

po 2 mówi się o ciąży bo dają specjalny kaftan i ochronny na brzuch czy jak to się tam nazywa chyba że to miał być RTG jamy brzusznej 

.nonszalancja. napisał(a):

po 1 rentgen czego ? 

po 2 mówi się o ciąży bo dają specjalny kaftan i ochronny na brzuch czy jak to się tam nazywa chyba że to miał być RTG jamy brzusznej 

Rentgen miednicy/biodra. Po oświadczeniu, że "hmm mogę być w ciąży, ale nie wiem" pani kazała mi podpisać oświadczenie o braku tej ciąży.

Z tego co pamiętam z lekcji biologii z podstawówki, to promienie rentgenowskie niszczą komórki. O ile u dorosłego człowieka, który składa się z miliardów komórek nie ma to znaczenia, o tyle w bardzo wczesnej ciaży, gdzie jajeczko dzieli się na 2 komórki, potem 4 itp i to nie trwa minuty, tylko liczone jest w dniach to pomyśl co się stanie jak zrobisz rentgen? Wczesny embrion będzie miał np 16 komórek z których rentgen zniszczy połowę. Poronienie lub jeśli ciaża bardziej zaawansowana, to mogą się nie wykształcić pewne narządy. Dlatego tak wazne to jest i dlatego o to pytają. Jak idziesz na rtg zęba, to ci zakładają fartuch chroniacy brzuch. Ale robiąc rtg biodra/miednicy jest to chyba niemożliwe, więc pytają podwójnie a całą odpowiedzialność zwalają na Ciebie. Nic w tym dziwnego nie ma.

Pasek wagi

Znam autentyczny przypadek, gdy kobieta zrobiła rentgen czaszki w początkowej ciąży i miała założony ochronny, ołowiany fartuch na brzuch. Po dwóch tygodniach poroniła.  Nikt nie stwierdził, że to przez rentgen a jednak wątpliwości ma.

nie no, ten temat brzmi jakbyś chciała umyślnie zaszkodzić ewentualnej ciąży

Ja robiłam test przed rtg bo staraliśmy się o dzidzi a musiałam kręgosłup szyjny prześwietlić 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.