13 maja 2011, 19:33
jestem zalamana...
moj narzeczony Mnie zostawil..![]()
ciagle siedze i placze..;(
a to wszystko przez moja SIOSTRE.!
![]()
podala sie za mnie na FB
i pisala z moim bylym..
to nasza rozmowa..
powiedzial,ze jutro mam sie wyprowadzic...![]()
boze jak ja
Go KOCHAM.
moj wroci o 3 w nocy z pracy...
co ja mam robic?
jak mam mu udowodnic ze ja nic nie pisalam..;(
jestesmy ze soba 2lata niedlugo.;(
Edytowany przez uwierzyc.w.siebie 14 maja 2011, 21:08
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 757
13 maja 2011, 19:37
pokaz mu rozmowe z siostra moze...
- Dołączył: 2010-02-09
- Miasto: nananaa
- Liczba postów: 633
13 maja 2011, 19:38
kurde, przewalone...
Kochana, jedyne co możesz zrobić, to zmusić siostrę by ona z nim pogadała. I najlepiej żeby zadzwoniła i opowiedziała całą sytuację. Jest Ci to winna, spieprzyła twój związek, więc musi po sobie posprzątać ten bałagan. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby tak się zachować :/
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
13 maja 2011, 19:39
Twoja siostra powinna mu to wytłumaczyć. Powiem szczerze że mało zrozumiałam z tej rozmowy ale jesli ona piwa nawarzyła to pownna go teraz wypić
13 maja 2011, 19:40
> kurde, przewalone...Kochana, jedyne co możesz
> zrobić, to zmusić siostrę by ona z nim pogadała. I
> najlepiej żeby zadzwoniła i opowiedziała całą
> sytuację. Jest Ci to winna, spieprzyła twój
> związek, więc musi po sobie posprzątać ten
> bałagan. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem,
> żeby tak się zachować :/
dzownilam do niej [ ja mieszkam za granica ona w Polsce ] ale powiedziala,zebym ja go w jej imieniu przeprosila..ze ona nie bedzie z nim gadac... nie lubia sie...jezu nie moge sie uspokoic on jest wszystkim co mam
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
13 maja 2011, 19:41
hmm skoro jestescie ze soba prawie 2 lata to gdzie jakies zaufanie?? e mialam pdobna sytuacje ,ze moja sis tez pisala z mojego konta na jakims tam portalu i moj owczesny facet mnie zjechal ale wytlumaczylam , zaufal mi i uwierzyl w koncu.. wiec badz szczera nic ionengo Ci nie pozostaje bo przeciez nie jestes winna!!!
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 882
13 maja 2011, 19:46
Ile lat ma ta Twoja siostra? Ja obstawiałabym coś koło 12! Nie ważne czy się lubią czy nie, powinna z nim pogadać i już! Swoją drogą stazi24 ma rację. Gdzie jego zaufanie?
- Dołączył: 2010-02-09
- Miasto: nananaa
- Liczba postów: 633
13 maja 2011, 19:51
masz przepraszać go? ZA CO? w jej imieniu? Sorry, ale ta Twoja siostra nie ma ani honoru, ani klasy.. na dodatek jest tchórzem.
Pokaż mu rozmowę, żeby przeczytał. Powinien uwierzyć. A jak nie uwierzy, to zadzwoń do niej i wciśnij swojemu narzeczonemu telefon w rękę. Będzie przyciśnięta do muru. Jak się rozłączy, to będzie oznaczało, że nie ma jaj i waśnie to będzie dostatecznym dowodem na to, że to ona winna całej sprawie. Bo będzie jej głupio.
13 maja 2011, 19:51
Co to za siostra skoro potrafi bezczynnie patrzeć jak PRZEZ NIĄ sypię się Twój związek, tylko dlatego że nie lubi Twojego narzeczonego?!
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
13 maja 2011, 19:53
No może go lubić lub nie ale dla siostry bym zadzwoniła skoro takie numery odstawia. A dziewczyny mają rację co to facet skoro Ci nie wierzy. Ja rozumiem żeby Cię przyłapał na obściskiwaniu się z byłym ale rozmowa przez neta. On nie wie co się na necie dzieje? że ludzie podszywają się pod innych. Dziwny jest.
Ja miałam sytuacje z gg jak mój były napisał do swojej niedoszłej dziewczyny że ją kocha. ale to było biało na czarnym i to było gg, zresztą sam się potem przyznał jak tylko powiedziałam mu że przeczytałam. Tylko że on jak to twierdził nie był świadom tego co piszę bo wypił troszkę