Temat: Dlaczego zdejmujecie stanik w domu?

Tez śpię w staniku obecnie (nieusztywnianym) ale do dlatego, że coś musi mi trzymać wkładki laktacyjne 😂

mam duży biust nie wyobrażam sobie chodzić bez stanika w domu, miałabym już chyba cycki do kolan

Zdejmuje kurtkę i buty , potem zakładam dresy i ciepłe skarpetki . 

mam duże piersi i jak kiedyś nawet z 70 h chodziłam bez stanika. To teraz widzę że mi zaczynają opadać :p i noszę nawet po domu mocno trzymające.

nie lubię. Wszystko mnie drapie ociera i ten szew na wysokości sutka potrafi do krwi utrzeć... Byłam już u 5 braffiterek i nadal mi niewygodnie. Ale musze😀

za to w domu żadnych ciapów boso albo cienkie stopki i już 😀

Mam duży biust, zawsze nosze stanik, dobrze dobrany jest wygodny. Nawet śpię w miękkim, bawełnianym (bez fiszbin) albo w crop topie. Tak mi najwygodniej.

Ja mam małe piersi, więc nic mi nie ''majta''. W domu swobodniej czuję się bez stanika. 

Ja nie zdejmuje bo w ogóle nie noszę- praktycznie nigdzie i nigdy- mam mały biust, nic mi się nie majta;)

Kiedyś nosiłam stanik i nie miałam potrzeby go zdejmować w domu, dopiero przed snem/wieczornym prysznicem. Rozumiem  tak jak wyszło padło- stanik i jeansy w domu są blee- że ktoś może nie lubić stanika tak jak ja nie wymieszać sobie nosić w domu jeansów (chociaż też ubieram je od święta).

a co do tego czemu nie noszę (więc tłumaczy może czemu ktoś inny może nie nosić)- bo mecze się w biustonoszu, mam bóle żołądka. To zaczęło się nagle-mam zestaw od lat staników które były super i nagle przy każdym zaczęło mnie uciskać i boleć. Tak samo mam z wszelakimi sukienkami które mają pasek w pasie, albo jakieś gumki- po prostu po jakimś czasie niesamowity ból czuję i unikam takiej garderoby:(

Ja rzadko ściągam stanik po przyjsciu do domu. Jak już to zamieniam na sportowy jak mam w planach trening. A tak to tylko do spania. 

Czesto zdejmuje stanik po powrocie z pracy :) ciezko mi wytlumaczyc dlatego, bo nie jest dla mnie niewygodny, ale zdjecie go daje mi uczucie wolnosci i swobody :) nie mam duzych piersi, w weekendy czesto chodze po domu bez stanika, ewentualnie w koronkowym bez usztywnienia:)

Ja nie lubię stanika. Też zdejmuję i w domu chodzę bez.