- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 stycznia 2022, 11:29
Akurat na fb był taki post- co robicie po przyjściu z domu? . Dużo odpowiedzi "zdejmuję stanik". Dlaczego stanik wam tak przeszkadza? Ja mojego nie czuję i wolę mieć stanik niż majtające się przy każdym ruchu piersi.
9 stycznia 2022, 11:42
ja automatycznie zdejmuje zegarek, stanik zostaje , tez nie czulabym sie dobrze tak na luzie. A zegarek jakos mi przeszkadza a szkoda bo kroki wtedy nie sa liczone😉
9 stycznia 2022, 11:56
Praktycznie nigdy nie zdejmuje stanika xD. Czuje się bez niego na tyle niekomfortowo, że nawet wygodniej mi jest w nim spać. Pierwsze co robię po wejściu do domu to albo włączenie tv albo nastawienie wody na kawę lub makaron.
9 stycznia 2022, 12:08
Myślę, że to kwestia wielkości piersi. W rodzinie męża wszystkie kobiety mają malutkie piersi i z tego co widzę, to normalnie chodzą latem bez biustonoszy na dworze i po domu to samo zaraz zdejmują jesli miały założony. Ja mam z kolei spore piersi i bez stanika czuję się nieswojo. Cycki dyndają na wszystkie strony, sutki odstają - czuję się niekomfortowo bez biustonosza. Ściągam go jedynie do spania. Ja swoich staników też nie czuję. W ogóle mi nie przeszkadzają jako część ubioru, ale pewnie dlatego, że noszę całe dnie. Jeśli ktoś nosi sporadycznie, to jak założy, to pewnie go denerwuje.
9 stycznia 2022, 12:11
ja automatycznie zdejmuje zegarek, stanik zostaje , tez nie czulabym sie dobrze tak na luzie. A zegarek jakos mi przeszkadza a szkoda bo kroki wtedy nie sa liczone?
Spotykałam się kiedyś z facetem, który spał w zegarku. Mi to nawet przeszkadzało, nie wiem jak on mógł tak spać.
9 stycznia 2022, 12:13
Ja mam wystajace pieprzyki pod biustem, dokladnie w miejscach gdzie stanik musi byc dobrze dopasowany, zeby trzymac biust. Noszenie takich luznych/zle dopasowanych nie ma zbyt wielkiego sensu, wiec ich nie licze.
Staram sie wiec jak najkrocej nosic stanik, zeby to nie obcieralo sie za dlugo i zeby nie dorobic sie jsakiego raka. To po pierwsze.
Po drugie, nosze usztywnione miseczki, wiec przy lezeniu na kanapie sredio to wygodne ;)
Edytowany przez sweeetdecember 9 stycznia 2022, 12:13
9 stycznia 2022, 12:15
ja automatycznie zdejmuje zegarek, stanik zostaje , tez nie czulabym sie dobrze tak na luzie. A zegarek jakos mi przeszkadza a szkoda bo kroki wtedy nie sa liczone?
Spotykałam się kiedyś z facetem, który spał w zegarku. Mi to nawet przeszkadzało, nie wiem jak on mógł tak spać.
ja zastanawiam sie jak dalabym rade wytrzymac gdybym chciala moim zegarkiem kontrolowac jakosc snu, uznalam ze obedzie sie , nie dam rady miec czegos na sobie jesli nie jest konieczne.
9 stycznia 2022, 12:17
Ja mam wystajace pieprzyki pod biustem, dokladnie w miejscach gdzie stanik musi byc dobrze dopasowany, zeby trzymac biust. Noszenie takich luznych/zle dopasowanych nie ma zbyt wielkiego sensu, wiec ich nie licze.
Staram sie wiec jak najkrocej nosic stanik, zeby to nie obcieralo sie za dlugo i zeby nie dorobic sie jsakiego raka. To po pierwsze.
Po drugie, nosze usztywnione miseczki, wiec przy lezeniu na kanapie sredio to wygodne ;)
tez mialam taki pieprzyk i jak mi jeden zaczal jakos sie lekko zmieniac dalo mi to kopa do usuniecia- jeden laserem a wiekszy wyciety, nie czekaj, umow sie na usuniecie i bedziesz miala spokoj ducha.
9 stycznia 2022, 12:22
Nie wyobrażam sobie chodzić po domu w staniku albo w dżinsach :) Zdejmuję, bo przy małych piersiach bez stanika jest dużo wygodniej, ewentualnie zmieniam na nieusztywniany, lekki, koronkowy. W lecie czasem w ogóle wychodzę bez stanika, gdy mam luźne ciuchy. Ale domyślam się, że dla dziewczyn z większym biustem może to być niekomfortowe.
9 stycznia 2022, 12:37
ja automatycznie zdejmuje zegarek, stanik zostaje , tez nie czulabym sie dobrze tak na luzie. A zegarek jakos mi przeszkadza a szkoda bo kroki wtedy nie sa liczone?
Spotykałam się kiedyś z facetem, który spał w zegarku. Mi to nawet przeszkadzało, nie wiem jak on mógł tak spać.
ja zastanawiam sie jak dalabym rade wytrzymac gdybym chciala moim zegarkiem kontrolowac jakosc snu, uznalam ze obedzie sie , nie dam rady miec czegos na sobie jesli nie jest konieczne.
To był zwykły zegarek, w dodatku na metalowej bransolecie, nic nie mierzył. Facet pracował w służbach i myślę, że to po prostu przyzwyczajenie z pracy.