Temat: Zimozielone wysokie i szybko rosnace krzewy - jakie?

Drzewa, pnącza czy tylko krzewy?

Krzewy, krzaki w sensie :D

Cos, co uformuluje sie w zywoplot i to szybko :) Moga tez byc drzewa w sumie.

Laurowisnie rosna ok. 50cm na rok, myslalam jeszcze o red robinie (sa drzewa i krzaki) ale to pyli i wolalabym nie

Odradzam, to nie jest w pełni mrozoodporna roślina. Jeśli będzie taka zima jak w tym roku zmarznie do cna. Jesli mieszkasz w pasie nadmorskim i spadnie śnieg przemarznięte do granicy śniegu. Niestety może nudne i mają wszyscy w kolo ale to też nie bierze się z nikąd. To jest jedna z łatwiejszych roślin w obsłudze. Wystarczy tylko podlewać i"samo rośnie" Laurowiśnie będą żarły slimaki więc pewnie będziesz stosować chemię do ich zwalczania. Osobiscie nigdy bym sobie nie zafundowała takiego żywopłotu. Klimat mamy jaki mamy , wbrew pozorom bardzo ostry i zmienny. Wyobraź sobie że nasz żywopłot np 10 łat i nagle cały przemarza,zostajesz bez niczego. Ale oczywiście decyzja należy do Ciebie. Mówię to jako właściciel szkółki a nie teoretyk.

Liczylam troche na Ciebie Noir - jesli chodzi o laurowisnie - w UK wszystko z nimi ok. Nawet kiedys wykopywalismy i przenosilismy ogromne 3m okazy :)

Tylko to, co mi troche przeszkadza, to laurowisnia ma taki jasnozielony odcien, wolalabym ciemnozielone :)

No i pytalam jakie inne rosliny rosna tak szybko i sa zawsze zielone. Te dwa kryteria musza zostac spelnione.

Nie jestem pewna w sumie czy pozniej pisalas o jakiejs tui?

A może jakaś odmiana berberysa (z tych wyższych)? Trzeba tylko liczyć się z tym, że te zimozielone są mniej odporne na mróz i trzeba je okrywać na zimę.

Wyszukalam, sprawdzilam - piekne ❤

Ale wyglada na to, ze laurowisnia dalej prowadzi, bo berberis urasta tylko do okolo 3m

Najwieksze laurowisnie jakie widzialam mialy z 6, jak nie wiecej, metrow

A nie no w UK to trochę inna historia, chociaż sporo też zależy od konkretnego położenia. Pewnie z racji na rozległość wysp warunki klimatyczne nieco się różnią. Kolor może być ładniejszy stosując wiosną nawóz z azotem. Pamiętaj że to co na początku jest zaletą z czasem może stać się uciążliwe bo żywopłot do tego taki wysoki przycinać to jest wyzwanie. Nie cięty będzie coraz rzadszy i brzydszy. Cięcie odmładza rośliny,pobudza do zagęszczania. Tak pisałam o Tui szmaragd. Dobrze pielęgnowana czyli głównie regularnie podlewana w 3 roku po posadzeniu da pół metra przyrostu. Na żywopłot jednak lepsze są takie odmiany jak excelsa (nie wiem czy pisze się prezX) lub atrovirens. Mega szybko rośnie nawet do 70 cm rocznie ma piękny bardzo ciemno zielony kolor i błyszczące pedy

Tam u Ciebie na pewno cieplej. Laurowiśnię mam na jednej stronie ogrodzenia bo lubię jej białe kwiaty i zapach z tym, że mam tę chyba niższą odmianę (idzie tak w okolice 3 metrów, max przyrost 20-30 cm u mnie) wschodnią, Novitę. W miarę daje radę nawet w naszym klimacie (szczególnie przy ostatnich zimach) a nawet jak przemarznie miejscami to szybko odbija o ile jej się te pędy przytnie. Ostanio mi nawet nie podmarzała z tym, że ja młode sadzonki ściółkowałam albo okrywałam agrowłókniną. Mam np. berberysa "Red Rocket" ale jest niski, tak do 1,5 m. Niezniszczalne na innych stronach ogrodzenia wydają mi się te odmiany ostrokrzewów które mam (jedna to Blue Prince). Sąsiedzi poszli na łatwiznę i mają po prostu bluszcz irlandzki. A i mam osobisty sentyment do trzmieliny i powtykałam ją w różnych częściach ogrodu z tym, że mi były potrzebne niższe odmiany do murków i do otoczenia pergol na których potem idą pnące róże. 

Ooo dzieki dziewczyny :) Zaraz biore sie za research 🙂