Temat: Czy to normalne, że wszystko robię tak pozno?

Wychowałam się na typowej wsi i obserwując moich rówieśników i rodzeństwo mam jakieś 3-4 lata opóźnienia z wszystkim porównując się do nich! 

1. Swoją pierwszą pracę zaczęłam mając 22 lata.
2. Pierwszy poważny związek 23 lata.
3. Pierwszy raz za granicą i przy okazji wakacje 25 lat.
4. Zaręczyny i wyprowadzka z domu rodzinnego 26 lat.
5. Zarabianie więcej niż najniższa krajowa 27 lat. 

Moi rówieśnicy mają już dzieci, dawno po ślubie, kupują mieszkania lub budują się. A ja zastanawiam się jak tutaj założyć rodzinę, jak dopiero zaczynam karierę. Odkładamy z moim na wesele. Skromne 30 osób tylko a wyniesie nas około 10 tysięcy! 
O dzieciach to ja nawet nie myślę i zastanawiam się czy w ogóle będę miała. Dopiero teraz zaczęłam dbać o swoje zdrowie tak porządnie, że regularne wizyty u dentysty, ginekologa.
No i hit, dopiero teraz znalazłam pasję i zaczynam ją poznawać.

A najlepsze jest to, że wcale nie byłam rozpieszczana przez rodziców czy życie. Bo po prostu nie mogłam sobie znalezc pracy, nie poznawałam żadnych ludzi, nie miałam pieniędzy i odwagi na podróże, nie wiedziałam co chcę robić w życiu itp. Totalnie byłam przerażona, że nie umiem sobie poradzić w dorosłym świecie a innym przychodzi to tak O! 
Nagle cyk ślub, budowa domu i drugie dziecko w drodzę w czasie gdy ja zarywałam kolejną nockę na wysyłaniu CV.  😀

Różnie ludzie zaczynają te dorosłość.  Moim zdaniem, to co napisałaś dobrze o Tobie świadczy.  Spokojnie realizuj swoje cele. Nie porównuj się z innymi.

Pasek wagi

Sa ludzie co zaczęli wcześniej a są tacy co później. Nie ma sensu się tym dręczyć, bo co ci to da? Czasu nie cofniesz. 

Mimir napisał(a):

Wychowałam się na typowej wsi i obserwując moich rówieśników i rodzeństwo mam jakieś 3-4 lata opóźnienia z wszystkim porównując się do nich! 1. Swoją pierwszą pracę zaczęłam mając 22 lata.2. Pierwszy poważny związek 23 lata.3. Pierwszy raz za granicą i przy okazji wakacje 25 lat.4. Zaręczyny i wyprowadzka z domu rodzinnego 26 lat.5. Zarabianie więcej niż najniższa krajowa 27 lat. Moi rówieśnicy mają już dzieci, dawno po ślubie, kupują mieszkania lub budują się. A ja zastanawiam się jak tutaj założyć rodzinę, jak dopiero zaczynam karierę. Odkładamy z moim na wesele. Skromne 30 osób tylko a wyniesie nas około 10 tysięcy! O dzieciach to ja nawet nie myślę i zastanawiam się czy w ogóle będę miała. Dopiero teraz zaczęłam dbać o swoje zdrowie tak porządnie, że regularne wizyty u dentysty, ginekologa.No i hit, dopiero teraz znalazłam pasję i zaczynam ją poznawać. A najlepsze jest to, że wcale nie byłam rozpieszczana przez rodziców czy życie. Bo po prostu nie mogłam sobie znalezc pracy, nie poznawałam żadnych ludzi, nie miałam pieniędzy i odwagi na podróże, nie wiedziałam co chcę robić w życiu itp. Totalnie byłam przerażona, że nie umiem sobie poradzić w dorosłym świecie a innym przychodzi to tak O! Nagle cyk ślub, budowa domu i drugie dziecko w drodzę w czasie gdy ja zarywałam kolejną nockę na wysyłaniu CV.  ?

Najgorsze są porównania. Wiele osób nigdy nie było za granicą. Spraw po prostu, abyś była szczęśliwa i tyle. Żyj swoim życiem, a nie życiem innych.


Żyj tak jak chcesz i bądź szczęśliwa, nigdy nie porównuj się z innymi bo to nie  ma sensu. Ludzie są różni, mają różne potrzeby. 

Pasek wagi

Nie ma znaczenia kiedy. Ważne jest dziś, tu i teraz. Co z tego że ktoś szybciej wydoroslal lub zaczął tzw dorosłe życie? 😉 Nic. 

to wcześnie. Ja więcej niż najniższa krajowa zaczęłam zarabiam dopiero w wieku 33-34. I to niewiele wiecej.

naciesz się pasją i podróżami zanim założysz rodzinę.

Pasek wagi

Nie no, bo najlepiej zacząć dorosłe życie w wieku 16 lat, a będąc 25-latką, być już po rozwodzie z trójką dzieci i z potężnym kredytem na karku... 😅

Nie patrz na innych, żyj własnym życiem i ciesz się, że wszystko Ci się układa - zarówno w sferze uczuciowej, zawodowej jak i materialnej. Niektórzy ludzie przez całe życie nie mogą znaleźć swojej drugiej połówki, miejsca na ziemi, albo też nie mają możliwości, aby wyjechać na zagraniczne wakacje... Losy układają się różnie, nie ma co narzekać :) Naprawdę, ten post brzmi trochę, jak szukanie dziury w całym.

Pasek wagi

Szczerze to jestem zdziwiona takimi rozkminami. Przeciez kazdy idzie swoja droga i wiadomo ze jednemu np lepiej bedzie ukladalo sie pod wzgledem pracy a drugiemu w zyciu osobistym. Poza tym czy jest gdzies odgornie przyjete ze w wieku 25 lat to musisz miec to czy tamto, byc tam czy tam. Skup sie lepiej na sobie niz na jakichs niezdorowych porownaniach z innymi.

Ale to wcale nie jest późno.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.