Temat: Pielęgniarka- czy to ma sens?

Cześć! Jestem pielęgniarką z 2,5- letnim stażem. Pracowałam 2 lata na oddziale chorób wewnętrznych, a następnie pół roku w sanatorium. W chwili obecnej pracuję w domu spokojnej starości, ale... No właśnie. Od jakiegoś czasu czuję, że ten zawód nie jest dla mnie. Chyba za bardzo się wczuwam w życie pacjentów. Dużo naoglądałam się także takiej niedołężności na starsze lata albo tego jak choroba "pożera" młodego człowieka... Ogólnie to poświęciłam 5 lat życia na studia (licencjat i mgr). Aktualnie robię specjalizację z pielęgniarstwa internistycznego- akurat uczyć się lubię, tylko nie wiem czy to ma sens. Trochę mnie też dołu to, że pracuję po 12h w systemie zmianowym. Z jednej strony jest to dobre, bo wychodzi około 7 dniówek i 6 nocy w miesiącu, ale z drugiej strony po nockach jestem strasznie zmęczona, nie mam na nic siły i też często pracuję w weekendy, ale i tak najgorsze są dyżury w święta. W sumie to od 2019 roku nie spędziałam jeszcze żadnych całych świąt z rodziną. 
Teraz w okresie jesiennym jeszcze bardziej mnie dopada taka "załamka", bo czuję, że zmarnowałam sobie życie, boję się zmian, ale ta praca w ogóle nie daje mi satysfakcji. Wszyscy dookoła mówią, że pielęgniarstwo to przyszłościowy kierunek, ale ja się w tym niestety nie odnajduję. Ogólnie jak jestem w pracy to czuję się tak niepewnie, boję się, że się coś stanie. Cały czas myślę  o pracy, nawet jak jestem w domu. 

Dodam, że jako dziecko chciałam być pielęgniarką i niby spełniłam swoje marzenie, ale nie daje mi to kompletnie satysfakcji. W liceum myślałam o studiowaniu polonistyki lub dziennikarstwa, ale marzenie wygrało. Uwielbiam czytać książki, haftować. Jestem spokojna i bardzo cierpliwa. 

Mam 25 lat, może moje przemyślenia są dziecinne, ale musiałam się wygadać. Może któraś z Was mi doradzi, co robić? A może któraś z Was przekwalifikowała się w podobnym lub starszym wieku do mojego? Opiszcie swoje doświadczenia ;) Może macie jakieś propozycje, w jakim zawodzie mogłabym się odnaleźć, bo na razie to czuję się dość bezużyteczna. 

Oddzial internistyczny i praca w domu opieki oraz specjalizacja z pielęgniarstwa internistycznego. Akurat wybrałaś najbardziej obciążające fizycznie i psychicznie miejsca pracy i specjalizację. 

Zakładam, że w czasie praktyk zawodowych na studiach miałaś możliwość poznania specyfiki pracy pielęgniarki na wielu innych oddziałach. Który oddział podobał Ci się najbardziej, jeśli chodzi o zakres pracy pielęgniarki? Nie każdy oddział jest tak obciążający jak interna, nie mówiąc już o domach opieki. 

Może sprobowalabys zmienić specjalizację na inną. Co byś powiedziała na specjalizację i prace np. w oddziale dializ, prace pielęgniarki anestezjologicznej (blok operacyjny, OIOM), pielegniarstwo operacyjne (praca instrumentariuszki na bloku operacyjnym), medycynę ratunkowa, czy inne wymagające innego rodzaju zaangażowania, bardziej aktywnego, zabiegowego nie dającego właściwie możliwości identyfikacji z pacjentem takich jak na internie czy w domu opieki. 

Albo też, jak dziewczyny wspominały wcześniej praca w przychodni czy prywatnych klinikach np. chirurgii plastycznej i estetycznej. W klinikach prywatnych chirurgii plastycznej i estetycznej mile widziana byłaby specjalizacja z pielęgniarstwa chirurgicznego, anestezjologiczngo czy operacyjnego. 

Gdyby była na Twoim miejscu nie rezygnowalabym z zawodu, ale spróbowałabym innych specjalizacji i innych możliwości pracy w zawodzie. 

Mozliwosci jest wiele. 😊 


Moze jezeli nic cie nie trzyma na miejscu nauka angielskiego I wyjazd do Australii na pare lat? Z jezykiem znajdziesz prace wszedzie 

Bittersweet_grapefruit napisał(a):

Oddzial internistyczny i praca w domu opieki oraz specjalizacja z pielęgniarstwa internistycznego. Akurat wybrałaś najbardziej obciążające fizycznie i psychicznie miejsca pracy i specjalizację. 

Zakładam, że w czasie praktyk zawodowych na studiach miałaś możliwość poznania specyfiki pracy pielęgniarki na wielu innych oddziałach. Który oddział podobał Ci się najbardziej, jeśli chodzi o zakres pracy pielęgniarki? Nie każdy oddział jest tak obciążający jak interna, nie mówiąc już o domach opieki. 

Może sprobowalabys zmienić specjalizację na inną. Co byś powiedziała na specjalizację i prace np. w oddziale dializ, prace pielęgniarki anestezjologicznej (blok operacyjny, OIOM), pielegniarstwo operacyjne (praca instrumentariuszki na bloku operacyjnym), medycynę ratunkowa, czy inne wymagające innego rodzaju zaangażowania, bardziej aktywnego, zabiegowego nie dającego właściwie możliwości identyfikacji z pacjentem takich jak na internie czy w domu opieki. 

Albo też, jak dziewczyny wspominały wcześniej praca w przychodni czy prywatnych klinikach np. chirurgii plastycznej i estetycznej. W klinikach prywatnych chirurgii plastycznej i estetycznej mile widziana byłaby specjalizacja z pielęgniarstwa chirurgicznego, anestezjologiczngo czy operacyjnego. 

Gdyby była na Twoim miejscu nie rezygnowalabym z zawodu, ale spróbowałabym innych specjalizacji i innych możliwości pracy w zawodzie. 

Mozliwosci jest wiele. ? 

tez uważam, ze zawód teraz w cenie nie jest, ale przyjdą takie czasy, że będzie, bo w przeciwnym razie bedziemy umierac na starość na ulicach> jestem po filologii- jedyna opcja to zawód nauczyciela, żeby pracować w zawodzie i mieć stały dochód.

Co lubisz robić

Dziennikarstwo, polonistyka i mnóstwo innch kierunków to prawie zawsze strata czasu, chyba że dla rozrywki.

Narazie to ten zawod ma sie koszmarnie w Polsce z tego co slysze, ani szacunku ani pieniedzy, takze mozna sie przekwalifikowac albo jechac za granice zarabiac, zawsze mozesz do tego wrocic jak sytuacja sie poprawi. Mozesz jeszcze sprobowac spotkan z psychologiem/psychoterapeuta, zeby o tym co sie dzieje rozmawiac, ale jak to nie pomoze czy po prostu nie chcesz to nie ma co sobie zdrowia psychicznego marnowac. Nigdy nie jest za pozno na zmiane mysle, ludzie odnajduja swoje pasje i drogi zyciowe w roznym wieku, a ty na dodatek jestes tak mloda, ze na luzie.

Bittersweet_grapefruit napisał(a):

Oddzial internistyczny i praca w domu opieki oraz specjalizacja z pielęgniarstwa internistycznego. Akurat wybrałaś najbardziej obciążające fizycznie i psychicznie miejsca pracy i specjalizację. 

Zakładam, że w czasie praktyk zawodowych na studiach miałaś możliwość poznania specyfiki pracy pielęgniarki na wielu innych oddziałach. Który oddział podobał Ci się najbardziej, jeśli chodzi o zakres pracy pielęgniarki? Nie każdy oddział jest tak obciążający jak interna, nie mówiąc już o domach opieki. 

Może sprobowalabys zmienić specjalizację na inną. Co byś powiedziała na specjalizację i prace np. w oddziale dializ, prace pielęgniarki anestezjologicznej (blok operacyjny, OIOM), pielegniarstwo operacyjne (praca instrumentariuszki na bloku operacyjnym), medycynę ratunkowa, czy inne wymagające innego rodzaju zaangażowania, bardziej aktywnego, zabiegowego nie dającego właściwie możliwości identyfikacji z pacjentem takich jak na internie czy w domu opieki. 

Albo też, jak dziewczyny wspominały wcześniej praca w przychodni czy prywatnych klinikach np. chirurgii plastycznej i estetycznej. W klinikach prywatnych chirurgii plastycznej i estetycznej mile widziana byłaby specjalizacja z pielęgniarstwa chirurgicznego, anestezjologiczngo czy operacyjnego. 

Gdyby była na Twoim miejscu nie rezygnowalabym z zawodu, ale spróbowałabym innych specjalizacji i innych możliwości pracy w zawodzie. 

Mozliwosci jest wiele. ? 

Zgadzam się, ale też nie będę obiektywna, bo mi po maturze nie pozwolono iść na ten kierunek jako ciężki i niewdzięczny i poszłam na jakieś g. jak polonistyka właśnie. I to dopiero jest błąd życia. A Ty masz naprawdę dobry zawód w ręku. Nawet jeśli jeszcze nie doceniany w tym kraju. Pomyśl o wyjeździe za granicę i mądrej specjalizacji. Mam koleżankę po operacyjnej i rzadko ma nocne i świąteczne dyżury, bo operują w tygodniu. 

Pasek wagi

Akurat polonistyka i dziennikarstwo to niezbyt dobre kierunki studiów. Z tych 3 uważam że pielęgniarstwo najlepsze. Gdybym leżała w szpitalu chciałabym aby zajmowała się mną spokojna i cierpliwa pielęgniarka.

Sama jestem pielęgniarką. Pracuję na bloku operacyjnym. Nie zlicze ile razy chciała rzucać zawód. Mam dni kiedy lubie swoją pracę, a są dni kiedy jej nie cierpię.Jest to specyficzny zawód, uważam że bardzo ciężki, niedoceniany w Polsce. Też odnoszę wrażenie że zmarnowałam sobie życie tym wyborem... Dostałam się na każdy kierunek studiow gdzie złożyłam papiery, na politechnike również. Mature zdałam dobrze ale zawsze byłam traktowana jak głąb bo poszłam na pielęgniarstwo. Wszyscy zakładali że na "lepszy kierunek" się nie dostałam. Fajnie jest wykonywać zawód który jest powszechnie szanowany. Myślę że gdyby zawód pielęgniarki taki był to nie byłoby tego tematu na forum. To strasznie podcina skrzydła i zniechęca kiedy musisz tumaczyć czemu wybrałaś taki zawód... A pytają często osoby które gdybyś kazała wykonywać swój zawód to w ogóle by sobie nie poradziły bo są za słabe psychicznie... Ty pewnie odnalazłabyś się prędzej w pracy biurowej niż dziewczyna która do tej pory pracowała np. w korpo i nagłe miałaby pracować w szpitalu. Dla mnie te wszystkie prace biurowe to pikus w porównaniu z tym co ja robię (mimo to co te wszytskie osoby pracujące w korpo sądzą. Mam siostre która pracuje w korpo i jak słysze jakie ona ma problemy w pracy to czasem śmiać mi się chce. Gdyby ona miala iść do pracy do szpitala to chyba by się załamała).


Głowa do góry. Teraz zawód można zmienić. Sama szukam alternatywy ale chcę podjąć świadomą decyzję. Szukam, sprawdzam co lubię a czego nie. Pamietaj że pielęgniarstwo to szkoła życia, potem każda praca jest łatwiejsza 

moja kuzynka jest pielegniarka w szkole i nie narzeka, nie pracuje w swieta, noce itp. prace ma dosyc lekka - badania okresowe dzieci, czasem jakies lekcje o zdrowym odzywianiu, pomoc w naglych wypadkach (ale tez do czegos powazniejszego wzywaja lekarza) plus sporo papierologii :) moze sprobuj tam? generalnie chyba nie masz problemu w byciu pielegniarka, tylko z miejscem pracy...

moim zdaniem ani dzienikarstwo ani polonistyka nie sa przyszlosciowe i jak widac po znanych dzienikarzach, czesto takich studiow nie skonczyli :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.