Temat: Magia nagości.

Luźny temat.


Ostatnio przypadkiem natrafiłam na polską edycję tego programu. 

Co trzeba mieć w głowie żeby się tam zgłosić i paradować nago? 


Ta sobie wyobrazilam, że trafia tam ktoś z moich znajomych, dochodzi do finału i odpada. Następnego dnia po emisji spotykam go w pracy i mówię "ejj stary, nie jest z Tobą tak źle". :D


Co myślicie o tym programie? 


Słuchajcie, a co ja mam powiedzieć? W jednym z odcinków udział wziął mój sąsiad z bloko obok. Odpadł w "pierwszej rundzie". I jak ja mam mu teraz spojrzeć yyyy w oczy?? Haha :p sensacja w mieście, a jaki wstyd dla rodziny, może i też dla niego. Całe miasto widziało jego penisa :p

Pasek wagi

Chyba za dlugo pracowalam na basenie i saunach w Niemczech, zeby tak jarac sie widokiem obcych nagich ptakow...serio, niektore wypowiedzi tu porazaja, jednak wierzylam w to, ze w PL w temacie nagosci zaszedl pewien postep, ale widze, ze niebardzo...No niestety, ale tak wlasnie wyglada przekroj nagich, ludzkich cial. A nie ten plastik z Insta.

cancri napisał(a):

Chyba za dlugo pracowalam na basenie i saunach w Niemczech, zeby tak jarac sie widokiem obcych nagich ptakow...serio, niektore wypowiedzi tu porazaja, jednak wierzylam w to, ze w PL w temacie nagosci zaszedl pewien postep, ale widze, ze niebardzo...No niestety, ale tak wlasnie wyglada przekroj nagich, ludzkich cial. A nie ten plastik z Insta.

Tu nie chodzi o ludzie ciała w saunach tylko występowanie nago w tv przed cała Polska. To chyba różnica? 

brzydula99 napisał(a):

cancri napisał(a):

Chyba za dlugo pracowalam na basenie i saunach w Niemczech, zeby tak jarac sie widokiem obcych nagich ptakow...serio, niektore wypowiedzi tu porazaja, jednak wierzylam w to, ze w PL w temacie nagosci zaszedl pewien postep, ale widze, ze niebardzo...No niestety, ale tak wlasnie wyglada przekroj nagich, ludzkich cial. A nie ten plastik z Insta.

Tu nie chodzi o ludzie ciała w saunach tylko występowanie nago w tv przed cała Polska. To chyba różnica? 

no niespecjalnie. Ani w saunie, ani w programie z założenia ciało nie jest przedstawione w kontekscie erotycznym. To, że sami uczestnicy w polskiej edycji nie sa w stanie nie dorzucać wstydliwych aspektów, to już zupełnie inna kwestia. Przeszlismy do porządku dziennego, że ginekolog przy badaniu nie traktuje pacjentki erotycznie, ani nikt nie dostaje orgazmu podczas normalnej kapieli pod prysznicem z użyciem mydła i ręki. Czas może przejśc i nad innymi kwestiami, że ciało to po prostu ciało i może byc postrzegane w wymiarze estetycznym ot tak.

Cyrica napisał(a):

brzydula99 napisał(a):

cancri napisał(a):

Chyba za dlugo pracowalam na basenie i saunach w Niemczech, zeby tak jarac sie widokiem obcych nagich ptakow...serio, niektore wypowiedzi tu porazaja, jednak wierzylam w to, ze w PL w temacie nagosci zaszedl pewien postep, ale widze, ze niebardzo...No niestety, ale tak wlasnie wyglada przekroj nagich, ludzkich cial. A nie ten plastik z Insta.

Tu nie chodzi o ludzie ciała w saunach tylko występowanie nago w tv przed cała Polska. To chyba różnica? 

no niespecjalnie. Ani w saunie, ani w programie z założenia ciało nie jest przedstawione w kontekscie erotycznym. To, że sami uczestnicy w polskiej edycji nie sa w stanie nie dorzucać wstydliwych aspektów, to już zupełnie inna kwestia. Przeszlismy do porządku dziennego, że ginekolog przy badaniu nie traktuje pacjentki erotycznie, ani nikt nie dostaje orgazmu podczas normalnej kapieli pod prysznicem z użyciem mydła i ręki. Czas może przejśc i nad innymi kwestiami, że ciało to po prostu ciało i może byc postrzegane w wymiarze estetycznym ot tak.

otoz mylisz sie , programu nie widzialam, ale skoro jest programem randkowym to jak najbardziej z zalozenia jest tam kontekst seksualny i nie ma co udawac, ze nie ma.. ocenianie ptakow potencjalnych partnerow i brak kontekstu seksualnego ? Program o operacjach plastycznych przedstawia cialo tak jak mowisz.

Jeśli nie widziałaś proponuję jednak obejrzeć format oryginalny. O ile dalej będziesz uwazać, że kontekst jest seksualny, że pokazanie komuś ciała to od razu zaproszenie do seksu, potwierdzisz tylko to, co napisałam w pierwszym poście - to nie jest program na nasz rynek. 

Takie programy to prowokacja społeczna. Można wrzucic odpowiednio wyselekcjonowana grupę ludzi do jednego domu dac im alkohol i wypasioną sypialnię, i efekt bedzie przewidywalny - to jest seksualizacja relacji. Magia nagości jest na drugim koncu tego samego kija. Stawia się nagich ludzi przed kimś, kto wie, że ma sie umówić na randkę (rendes-vous to spotkanie) i sprawdzić, na ile to wpływa na wybór. Czy rzeczywiście "najlepsze atrybuty" wygrywają. Okazuje się, że w obliczu takich niby oczywistości ludzie dokonują wyborów trochę jakby wzbraniając się przez nimi i zaczynają patrzec inaczej - odseksualizowują ten wybór skupiając się na warstwie estetycznej i pozytywnym patrzeniu na ciało. Oczywiście nie wszyscy jak jeden mąż, ale tez nie wszyscy w takim HP czy LI od razu skorzystaja z sypialni. 

Cyrica napisał(a):

brzydula99 napisał(a):

cancri napisał(a):

Chyba za dlugo pracowalam na basenie i saunach w Niemczech, zeby tak jarac sie widokiem obcych nagich ptakow...serio, niektore wypowiedzi tu porazaja, jednak wierzylam w to, ze w PL w temacie nagosci zaszedl pewien postep, ale widze, ze niebardzo...No niestety, ale tak wlasnie wyglada przekroj nagich, ludzkich cial. A nie ten plastik z Insta.

Tu nie chodzi o ludzie ciała w saunach tylko występowanie nago w tv przed cała Polska. To chyba różnica? 

no niespecjalnie. Ani w saunie, ani w programie z założenia ciało nie jest przedstawione w kontekscie erotycznym. To, że sami uczestnicy w polskiej edycji nie sa w stanie nie dorzucać wstydliwych aspektów, to już zupełnie inna kwestia. Przeszlismy do porządku dziennego, że ginekolog przy badaniu nie traktuje pacjentki erotycznie, ani nikt nie dostaje orgazmu podczas normalnej kapieli pod prysznicem z użyciem mydła i ręki. Czas może przejśc i nad innymi kwestiami, że ciało to po prostu ciało i może byc postrzegane w wymiarze estetycznym ot tak.

Nie będe zakładać nowego tematu i tutaj napiszę.

Moim zdaniem kontekst seksualny jest jak najbardziej, samo zamysł randki o tym mówi i w bliższej perspektywie lub dalszej seks. Ocenianie penisów przez kobiety w pierwszym etapie też o tym świadczą, bo przecież po co mówić o nim i oceniać taki narząd tylko w kontekście seksu. Poza tym ktoś tutaj napisał, że program nie powstał aby miał kontekst erotyczny i tylko w Polskiej edycji tak jest. Nie prawda oglądnij sobie edycje Brytyjską, tam nijaka Anna Richardson wręcz świntuszy podczas programu i sama robi wtyki o seksie nawet nie raz takie " którą masz ochotę bzyknąć, "Ale fujar na wierzchu, to raj". Pewnie z zamysłem , że taka bezpośredność o seksie , to nic złego a troche humoru doda luzu  jeśli, to wszystkim pasuje. Mi nie bardzo odpowiada ale nie oceniam. Odnośnie jarania waginami, czy penisami, to kwestia uczestników i bardzo dużo w Brytyjskiej edycji było kobiet, które nie kryły emocji na ich widok wręcz ciesząc się jak dziecko w piaskownicy i komentując, to też w stylu "zboczuszkowym". Trudny nie mieć wrażenie, że program nie ma zamyśle podtekst erotyczno seksualny, jak prowadząca, często o nim wspomina. Należy też wspomnieć o tym, że na wyspach procent takich randek kończy się w łóżku i narka, także ludzie na pewno chodzą tam często z myślą dobrej zabawy. 

To w Polskiej edycji Beta prowadząca jest bardziej poważna i powściągliwa w taki tekstach aczkolwiek nie obchodzi się bez wzmianki o seksie oceniając danego uczestnika. Jeśli wybieramy potencjalnego partnera poprzez wygląd, to oczywiste , że tam znajdzie się mowa o seksie przy przeglądzie genitaliów.  Program o operacjach plastycznych, czy ginekolog , to inna sprawa.

Liliano, byc może widziałam inne odcinki, bo bez rubasznych heheszków, w związku z tym ciężko mi sie odnieść teraz, gdyż wrażenia miałam, jakie miałam, ale widziałam program kiedy tylko sie pojawił. Możliwe, że do konkretnych odcinków uczestnicy byli jednak wybierani wg ankietowanego poziomu otwartości, że z edycji na edycję przesuwał się stopień rozluźnienia, trudno mi powiedzieć. Podobnie było w innych reality, gdzie kamery do łazienek wwędrowały jak juz zwykłe relacje zaczeły nudzić. Ale jeśli potem było jak mówisz, to znaczy że format sie przyjął i szokowac przestał zupełnie. 

Cyrica napisał(a):

Liliano, byc może widziałam inne odcinki, bo bez rubasznych heheszków, w związku z tym ciężko mi sie odnieść teraz, gdyż wrażenia miałam, jakie miałam, ale widziałam program kiedy tylko sie pojawił. Możliwe, że do konkretnych odcinków uczestnicy byli jednak wybierani wg ankietowanego poziomu otwartości, że z edycji na edycję przesuwał się stopień rozluźnienia, trudno mi powiedzieć. Podobnie było w innych reality, gdzie kamery do łazienek wwędrowały jak juz zwykłe relacje zaczeły nudzić. Ale jeśli potem było jak mówisz, to znaczy że format sie przyjął i szokowac przestał zupełnie. 

Wiesz i teraz jest pytanie, czy taka otwartość prowadzącej i świntuszenie uczestników trzeba interpretować jako luz i niekrępowanie, czy już rozseksulizowanie i takie jaranie się, cyckami, fiutami jest niedojrzałe. Sama bym się chyba, żle czuła przy takich osobach ale z drugiej strony, czy oni komuś krzywdę robią- no nie. Tekst z ta panią bym poświntuszył w kontekście tego,że to obca osoba wydaje się słaby ale tak na prawdę jej nie krzywdzi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.