Temat: Praca w korpo

Nie wiem, nie pracowałam, ale moje zdanie jest takie, żeby wsadzić wszelakie opowieści miedzy bajki. Czy ta rodzina i znajomi pracowali, że wiedzą? Czy tylko powtarzają zasłyszane historie kolegi, kolegi, znajomego? Korporacja, korporacji nie równa, tak samo jak ludzie tam pracujący i może byc tak albo inaczej.Tak samo każdy ma jakieś swoje oczekiwania co do tego jak wygląda praca i jednemu coś odpowiada a innemu nie. Jeden chce przesiedzieć 8 godzin robiąc jak najmniej a inny chce się rozwijać, awansować itp. Idź, popracuj i wyrób sobie SWOJE zdanie na ten temat :)

Cóż, mi się wydaję że jednak duże firmy dbają o swój wizerunek (często bardziej niż jakiś januszpol) Szczególnie w erze np. gowork czy for internetowych. Dodatkowo w korpo plusem jest to że masz bardzo rozbudowaną strukturę pracowników. Zawsze więc masz do kogo zgłosić jakąś nieprawidłowość. Mam wrażenie że w umysłach wielu korpo kojarzy się tylko ze smutnymi panami w garniturach, którzy są ciągle tylko w pracy, biorą darmowe nadgodziny czy są zastraszani przez szefa itp. A prawda jest taka że wszystko zależy od konkretnej firmy i jej pracowników. Możesz doświadczyć mobbingu w rodzinnym biznesie, jak i możesz mieć super atmosferę w korporacji. Jak nie pójdziesz to się nie przekonasz.

A jeśli coś będzie ci nie dopowiadać to przecież zawsze możesz z pracy zrezygnować. Nie ma co się nakręcać przed spróbowaniem. Powodzenia życzę ;) 

Może zależy od dziedziny. Ja raczej slyszalam same dobre rzeczy. 

Nie przejmuj się tym co mówią inni. Powodzenia w pracy 😊

Pewnie jest różnica pomiędzy branżami- od lat pracuje w różnych korporacjach w IT i kompletnie nie rozumiem ludzi którzy pracują w małych firmach i tak krytykują korpo (że takie beee i w ogóle masakra)- w korporacji masz przecież działy, zespoły, ludzie pracują w mniejszych grupach. Jak przyjdą zwolnienia to jesteś anonimowy i nikt się o Ciebie nie martwi, ale czy w małej firmie tak się martwią? Pracowałam kiedyś w startupie, który się bardzo rozrosl teraz ale kiedy ja tam pracowałam była nas dokładnie 7mka (włącznie z szefami, wszyscy w wieku świeżo po studiach). Koleżanka prowadziła im od początku istnienia firmy dział niezwiązany z IT, jak się rozrosli została managerem tego działu- zamknęli dział i zwolnili ją z dnia na dzień. Takie przyjaźnie i sentymenty w małych firmach;) a to oni ciągle naśmiewali się z korporacji.

poza tym korporacje dają Ci możliwość zmian wewnątrz firmy jak Ci się nie podoba to co robisz, zapewniają różne benefity(ubezpieczenia na życie, karty żywieniowe, karty sportowe, opiekę medyczną itd), są często bardzo "poprawne"- w niektórych aspektach to może denerwować, ale w niektórych z kolei nie poczujesz traktowania jak w "firmie u Pana Zenka".

Spróbuj, zacznij pracę i sama ocen l zamiast słuchać opinii odradzających.

nie sluchaj cioci dobrej rady, ktora nie wie, nie zna sie, ale sie wypowie - jak to wiekszosc ciotek, wujkow, krewnych i znajomych.

Kazda firma dziala troche inaczej, wiec popracujesz to zobaczysz. Ja do 17 lat pracuje w jednym z wiekszych korpo i jestem zadowolona - praca ciekawa, duzo sie dzieje, placa na czas bardzo przyzwoicie, opieka medyczna plus sporo innych benefitow. Duzo zalezy od zespolu w jakim sie jest i od bezposredniego szefa - przez tyle lat widzialam duzo i sytuacje byly bardzo rozne - od szefow pomocnych, wspierających do takich dla ktorych zespol jest trampolina do kariery wylacznie. 

w obecnych czasach wazne jest to ze nikt mnie do biura nie goni, od 1,5 roku pracuje z domu a raz na dwa tygodnie jade do biura. Nikt mnie nie rozlicza z dupogodzin, tylko z tego czy praca jest wykonana. 

Tak, to tylko głupie stereotypy. Oczywiście, możesz trafić do miejsca, w którym będą deadliny na już, mobbing czy inne przykre sytuacje - ale równie dobrze może się to stać w małej firmie czy każdym innym miejscu pracy. W międzynarodowych korpo bardzo pilnują tych wszystkich standardow, więc statystycznie pewnie prędzej gorzej trafić w małych firmach.

Szczerze mówiąc nie wiem o co chodzi z tym słynnym byciem "szaraczkiem" - wykonujesz swoją pracę, zaczynasz od najniższych stanowisk, jak jesteś dobra w tym ci robisz to jeśli będzie okazja/możliwość dostaniesz awans. 

jasne, że praca w korpo to nie jest szczyt marzeń dla wszystkich, ale demonizowanie tej, po prostu zwykłej pracy, jest trochę niepoważne, zwłaszcza, jeśli takie opinie wygłaszają osoby, które nigdy w korpo nie pracowały 

Wydaję mi się że istnieje większe prawdopodobieństwo że trafisz na nieuczciwego właściciela małej firmy (memy z Areczkiem czy Januszem biznesu nie wzięły się z nikąd) niż w ogólno światowym korpo, które ma swoje procedury i specjalne skrzynki do zgłaszania spraw. 

Ja pracowałem w różnych korporacjach i szczerze mówiąc bardzo chwaliłem sobie pracę tam. Nie spotkałem się z żadną z wymienionych rzeczy. Za to poznałem bardzo miłych i pomocnych ludzi, z większością mam kontakt do dziś. Dodatkowo plusem było to że firmy bardzo o mnie dbały- dostawałem różne gratisy (torby, kubki, koszulki, długopisy, zniżki pracownicze, sprzęty, bilety itp). Przed pandemią były też organizowane imprezy firmowe czy wyjścia integracyjne (ostatnio był paintball, a potem wyjście do restauracji oczywiście wszystko na koszt firmy). Kolejną zaletą jest to że w korpo możesz awansować wewnętrznie. W małych firmach masz mniejsze pole do manewru.

Tak, więc nie słuchaj się rodziny i znajomych. Nie ma żadnej reguły a korpo nie jest żadnym piekielnym kręgiem. Najlepiej po prostu poczytaj opinię o pracodawcy i internecie (choć do nich też trzeba podchodzić z dużym dystansem) i idź do pracy żeby przekonać się sama. 

gratki - idz i sama wyrob opinie, powodzenia :)